Justin Lin (
"Szybcy i wściekli 5") przymierzany jest przez Unviersal na stanowisko reżysera
"L.A.Riots" - filmu o następstwach policyjnej napaści na Rodneya Kinga.
Film opowiadał będzie o zamieszkach, jakie wybuchły w 1992 roku w Los Angeles po tym, jak biała ława przysięgłych uniewinniła czterech policjantów. Funkcjonariusze zostali sfilmowani, kiedy bili czarnoskórego Rodneya Kinga. W wyniku zamieszek zginęło 55 osób, tysiące odniosły obrażenia. Straty szacowano na miliard dolarów.
Wcześniej z projektu wycofał się
Spike Lee.