Reżyser
Jordan Vogt-Roberts (
"Królowie lata", "Kong: Skull Island") przygotowuje się powoli do realizacji najambitniejszego dzieła w swojej karierze - ekranizacji gry wideo
"Metal Gear Solid". A wiadomo przecież, że jego wysiłki nie przyniosą efektu, o ile błogosławieństwa nie udzieli mu sam twórca cyklu Hideo Kojima.
Getty Images © Ben Gabbe Podczas panelu na tegorocznych targach E3 reżyser zadał
Kojimie pytanie o ewentualne wskazówki. Ten odparł: "Zrób to, co ja. Zdradź swoją publiczność". Czyli - jak rozumiem - "podążaj własną ścieżką, w zgodzie z własnym sumieniem, nie pozwól, by to fani reżyserowali film" No chyba, że chodzi o to, by zamiast Snake'a głównym bohaterem uczynić Raidena, ale myślę, że drugi raz taki pomysł nie przejdzie.
Film powstanie dla Sony Pictures. Za kamerą stanie
Roberts, a produkcją zajmą się
Avi Arad (seria
"Spider-Man") i jego syn Ari.
Jay Basu, który pomaga Universalowi w stworzeniu serii filmów o przygodach Draculi, Frankensteina, Mumii i Wilkołaka, napisze scenariusz
Akcja gry
"Metal Gear Solid" rozgrywa się w lutym 2005 roku. Siły Specjalne Następnej Generacji (Next-Generation Special Forces) dowodzeni przez elitarny oddział żołnierzy FOXHOUND przejmują bazę nuklearną na wyspie Shadow Moses w archipelagu wysp Foxa na Alasce. Na wyspie znajduje się tajna broń nuklearna, chodzący czołg, Metal Gear REX. Terroryści biorą zakładników znajdujących się w tym czasie na wyspie. Na prośbę ministra obrony Roy Campbell, emerytowany pułkownik, wraca do służby, aby dowodzić operacją. Postanawia on zwerbować do akcji Solid Snake'a, który ma się udać na samotną infiltrację wyspy. Jego zadaniem jest uratowanie zakładników, sprawdzenie, czy terroryści mają środki do przeprowadzenia ataku nuklearnego oraz ewentualne zatrzymanie ich, jeśli posiadają taką możliwość. [wikipedia]