Andrzej Wajda zakończył zdjęcia do
"Tataraku" - premiera filmu planowana jest na początku 2009 roku.
"Tatarak" to już czwarta ekranizacja prozy Jarosława Iwaszkiewicza dokonana przez tego reżysera. Po
"Brzezinie" (1970),
"Pannach z Wilka" (1979) i
"Nocy czerwcowej" - spektaklu telewizyjnym z 2001 roku.
Na konferencji prasowej w Muzeum Literatury w Warszawie reżyser przyznał, że od dawna pragnął znów spotkać się na planie z
Krystyną Jandą i ekranizacja opowiadania Iwaszkiewicza stwarza taką szansę, bo, jak dodał, Iwaszkiewicz wykreował najpiękniejsze postaci kobiet w polskiej literaturze.
W obsadzie
"Tataraku" znaleźli się m.in.
Jadwiga Jankowska-Cieślak,
Julia Pietrucha,
Jan Englert oraz
Paweł Szajda - amerykański aktor polskiego pochodzenia, znany z filmu
"Pod słońcem Toskanii" Audrey Wells. W najnowszym filmie
Wajdy Janda gra doktorową Martę - dojrzałą, doświadczoną życiem kobietę, która żyje wspomnieniami. Przypadek sprawia, że poznaje młodego mężczyznę, który choć na moment "przywraca jej młodość". Tego chłopaka gra właśnie
Paweł Szajda. Mówiąc o swej bohaterce
Krystyna Janda przyznała, że grana przez nią Marta jest kobietą zaniedbaną przez męża, żyje w samotności, w żałobie po dzieciach, którzy zginęli w Warszawie w czasie powstania. Spotkanie z młodym chłopakiem, Bogusiem odmienia jej życie i nadaje mu sens.
Andrzej Wajda - objaśniając tytuł opowiadania - zauważył: - Tatarak ma właściwie dwa zapachy. Inny jest zapach, kiedy rozetrze się górę liścia - wtedy przybiera zdumiewającą woń czegoś pięknego, można powiedzieć - "zapach wody ocienionej wierzbami". Inny zapach jest w korzeniach, w tym zapachu błota obecny jest zapach śmierci.
Pytany o powód zaangażowania do filmu
Pawła Szajdy - aktora amerykańskiego -
Wajda tłumaczył, że wśród polskich młodych aktorów nie znalazł takiego, który "zrymowałby się z postacią Bogusia". Iwaszkiewiczowski Boguś to, zdaniem
Wajdy - chłopiec trochę z innej epoki, pochodzący ze świata, który minął. Ten chłopiec zachował w sobie naiwność, świeżość - powiedział
Wajda.
Zdjęcia do
"Tataraku" trwały od 12 sierpnia. Kręcono je w Grudziądzu, Warce, Zalesiu Dolnym, w okolicach Płocka i w Warszawie. Filmowcy starali się jak najwierniej przedstawić realia lat pięćdziesiątych. Film zrealizowano na podstawie scenariusza będącego adaptacją opowiadania Iwaszkiewicza. Scenariusz uzupełniono o wątki pochodzące z utworu innego pisarza - z opowiadania
"Nagłe wezwanie" autorstwa Węgra
Sandora Maraiego oraz o tekst
Olgi Tokarczuk.
Zdaniem
Andrzeja Wajdy polskie kino w ostatnich latach przeżywa swój wielki rozkwit, zapoczątkowały go nowa ustawa i powstanie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a dziś robienie filmów zaczyna być przyjemnością. Widać to po ostatnich produkcjach, dobrze zapowiadających się debiutach. - Po wyprodukowaniu
"Katynia" bardzo chciałem całkowicie zmienić nastrój i dlatego sięgnąłem do Iwaszkiewicza. Ciekawy jestem, jak zostanie odebrany przez widzów - mówił reżyser. W ekipie pracującej przy filmie
"Tatarak" jest wiele znanych nazwisk. Autor zdjęć to
Paweł Edelman, kostiumy zaprojektowała
Magdalena Biedrzycka, scenografią zajęła się
Magdalena Dipont, za montaż odpowiada
Milenia Fiedler, a za dźwięk -
Jacek Hamela. Producentem filmu jest Akson Studio
Michała Kwiecińskiego.
Kwieciński zapowiedział, że premiera kinowa filmu
"Tatarak" odbędzie się najprawdopodobniej na początku 2009 roku - w styczniu lub lutym.