Z okładki drugiego numeru patrzy na was Ridley Scott, "arogancki Brytol", z którego Wojciech Orliński wycisnął wszystkie tajemnice Obcego. My już wiemy, dlaczego po obejrzeniu "Prometeusza" trzeba zajrzeć do Orlińskiego. A przy okazji pogadać z Noomi Rapace, znaną hakerką z "Millennium" (szwedzkiego), która u Scotta gra dr Shaw.
Z okazji premiery "Niesamowitego Spidermana" i nowego "Batmana" zorganizowaliśmy casting do roli super złego po polsku. Zobaczcie, jak Tomasz Tyndyk wciela się w Jokera, wroga Batmana, a Bartłomiej Topa staje się złym Zielonym Goblinem. Film akcji jest tak dobry, jak jego czarny charakter. A jak radzą sobie polscy aktorzy?
Nasze reporterki ubrały się na szaro i jako statystki podglądały Więckiewicza na planie "Wałęsy". Widziały, jak zmienia wąsy Lecha, z krótszych na długie, z siwych na czarne, i jak pałuje go ZOMO.
Z "Filmowym" możecie się też zakochać. W Rzymie! Jak Woody Allen i poeta Jarosław Mikołajewski, który na zwinnej vespie niczym Nanni Moretti w "Dzienniku intymnym" obwiezie was uliczkami Wiecznego Miasta po najbardziej filmowych miejscach.
Trudne pytania stawia jak zwykle Tadeusz Sobolewski. Czy dzisiejsi twórcy filmu są tchórzami? Dlaczego boją się wykorzystywać możliwości kina (to przy okazji najnowszego filmu Leosa Caraxa). Dlaczego trudno nam znieść mistrza Hanekego, gdy zastawia na nas swoje pułapki?
Z FILMOWYM ZOBACZYSZ WIĘCEJ!
Czytaj więcej
Z okazji premiery "Niesamowitego Spidermana" i nowego "Batmana" zorganizowaliśmy casting do roli super złego po polsku. Zobaczcie, jak Tomasz Tyndyk wciela się w Jokera, wroga Batmana, a Bartłomiej Topa staje się złym Zielonym Goblinem. Film akcji jest tak dobry, jak jego czarny charakter. A jak radzą sobie polscy aktorzy?
Nasze reporterki ubrały się na szaro i jako statystki podglądały Więckiewicza na planie "Wałęsy". Widziały, jak zmienia wąsy Lecha, z krótszych na długie, z siwych na czarne, i jak pałuje go ZOMO.
Z "Filmowym" możecie się też zakochać. W Rzymie! Jak Woody Allen i poeta Jarosław Mikołajewski, który na zwinnej vespie niczym Nanni Moretti w "Dzienniku intymnym" obwiezie was uliczkami Wiecznego Miasta po najbardziej filmowych miejscach.
Trudne pytania stawia jak zwykle Tadeusz Sobolewski. Czy dzisiejsi twórcy filmu są tchórzami? Dlaczego boją się wykorzystywać możliwości kina (to przy okazji najnowszego filmu Leosa Caraxa). Dlaczego trudno nam znieść mistrza Hanekego, gdy zastawia na nas swoje pułapki?
Z FILMOWYM ZOBACZYSZ WIĘCEJ!
Czytaj więcej
Informacja sponsorowana