Jw. bezsprzecznie kojarzy się z tandetną polską komedią, jest irytująca i drętwo gra. Większość ról w jej wykonaniu to przerysowana cukierkowa postać, słodka aż do porzygu.
Nieprawdopodobne, ona wygląda na porządne 40+, oszukuje z metryką czy takie geny?
PS Ktoś pisał o jej głosie, faktycznie jak otwiera usta to jakby dziecko mówiło, prawie jak Ostałowska, jeszcze tylko do niej brakuje jej miny srającego kota.