I po raz kolejny potwierdza się, że duży osetek społeczności FilmWebowskiej nie zna sie wogóle na kinie - niestety. Ubolewam nad tym :-( Ludzie gdzie, wy macie głowe, a zeby "wywindować" tą panienke tak wysoko w Top100World?!?! Zastanówcie się troszke, zanim ocenicie jej urode, a nie umiejęstnosci aktorskie!
Ta Verka to jakaś czeska modelka, co gra w lesbijskich pornusach, nie???
A mówi Ci coś nazwisko Rocco Siffredi???.....No on to jest dopiero "Kobiecy Rzeznik" ;-)
Rocco Siffredi nic mi nie mówi ale kurczę sprawdzę - usuną nas z tego protalu jak nic heh!
Verka jest z Czech, masz rację ;)Biuściasta brunetka z długimi nogami :D
Kilka lat temu w Stanach Zjednoczonych zorganizowano plebiscyt pod hasłem: "Gdyby tylko sto osób miało przeżyć globalny kataklizm, kogo byś wybrał?". Rocco uplasował się na 78. miejscu.
Rocco Siffredi to bez dwóch zdań najjaśniejsza gwiazda porno ery internetu. Choć branża wypchnęła już kilka męskich postaci na olimp mainstreamu (choćby Ron Jeremy), to jednak żadna nie doczekała się statusu kultowej ? poza "włoskim ogrem". Również w Polsce cieszy się on niesłabnąca popularnością, a teksty, które wypowiada w szczególnie bliskim nam filmie "Rocco Invades Poland", weszły do obiegu ("Don't you worry, baby. I?m a professional" ? czytać z włoskim akcentem).
Powołanie:
Siffredi to, oczywiście, przybrane nazwisko. Największy kochanek naszych czasów pożyczył je sobie od Alaina Delona, który w filmie Jacquesa Deraya pt. "Borsalino" (1970) występował jako Roch Siffredi. Mając 17 lat, wyemigrował z Włoch do bardziej pociągającego Paryża, w którym przebywał już jego starszy brat. Przez jakiś czas imał się różnych zajęć, pracując m.in. w restauracjach i dyskotekach. Aż pewnego wieczoru poznał w swingers klubie Gabriela Pontello, naczelnego pewnego seks -magazynu i reżysera porno. Tamten był z dwiema dziewczynami i kazał pokazać Rocco, co potrafi. "To było jak sen. Powołanie. Kochałem się z dwiema dziewczynami w towarzystwie 200 osób, a następnego ranka wystąpiłem w swoim debiutanckim filmie" ? wspomina. Do dzisiaj nakręcił ich ponad 600.
Kariera jak erekcja:
Kariera Rocco była równa i strzelista niczym jego erekcja. Szybko zdobył europejską sławę, a ta otworzyła mu drogę za ocean. I tutaj następuje zaskakujący zwrot akcji, który rzuca nieco światła na osobowość naszego bohatera. Otóż na początku lat 90. amerykańska branża pornograficzna była bardziej zainteresowana Rocco niż sam aktor nią. Wystąpił w kilku filmach w USA, jednak doszedł do wniosku, że są one dla niego zbyt plastikowe i nie dają mu satysfakcji. A on przecież kocha swoją pracę. Wrócił więc do macierzy i począł kręcić filmy w konwencji gonzo. Liczy się w nich męski bohater i jego przygody. Fabuły w zasadzie brak, podobnie jak profesjonalnego planu. Formuła pasowała mu jak ulał. Serie "Animal Trainer...", "Buttman..." (dodaj cyferki) czy "Rocco Invades..." i "Rocco Ravishes..." (dodaj nazwę kraju) przyniosły mu bogactwo i status supergwiazdy. Każdym swoim występem demonstrował pełne hard porno. Nie traktuje partnerek zbyt pieszczotliwe i najczęściej stosunek kończy się ostrym seksem analnym. Ponieważ zachowuje się jak trzystuprocentowy macho, spełnia fantazje męskiej części publiczności. W rzeczywistości jednak fani Rocco są dosyć równo podzieleni na obie płci. Na czym polega więc jego urok?
350 tysięcy penisów:
Wbrew pozorom, nie jest posiadaczem największego przyrodzenia w branży (22 cm w porywach do 24, gdy czuje szczególny afekt), natomiast wydaje się być z niego niezwykle dumny. Za każdym razem, kiedy wymachuje penisem przed aktorkami, cieszy się jak dziecko, zadając pytania w stylu: "Is it big enough for you?". Warto dodać, że wibrator-replika jego członka sprzedał się w 350 tys. egzemplarzy. To nakład niezłej płyty z muzyką pop. Cała siła Rocco tkwi w przerysowaniu. Jest niemal jak postać komiksowa ? gdyby nie istniał naprawdę, ktoś by go po prostu wymyślił. Jego wyczyny są tak niesamowite, że aż nierealne. Do tego to chodzący stereotyp Włocha, z fatalnym angielskim, południową opalenizną i żelem na włosach.
Mąż, ojciec, katolik:
O dziwo, w rzeczywistości nie jest tylko seks maszyną. Mimo ogromnego sukcesu Rocco w dalszym ciągu pozostaje sobą, tj. Włochem, ojcem rodziny, a nawet katolikiem. Osobą skromną i przyjazną. Wobec aktorek na planie zachowuje się szarmancko. Ma żonę (Miss Węgier z 1992 roku) i dwóch synów, z których jest niezwykle dumny i ma nadzieję, że pójdą w ślady ojca. Trzy lata temu wycofał się nieco z aktorstwa i skupił na reżyserii. Powodem było wycieńczenie seksualne po pracy, uniemożliwiające mu normalne pożycie z małżonką. Część rodziny go kocha, część nienawidzi. Z pięciu braci trzech mocno go krytykuje, a pozostałych dwóch kompletnie zerwało z nim kontakt. Za to rodzice uwielbiają synusia, jest ukochanym dzieckiem matki, a ojciec mówi: "Fantastycznie, miałeś tyle kobiet, a będziesz miał jeszcze więcej! Całe tłumy ciągle chcą się z tobą kochać!". No właśnie ? ile Rocco właściwie miał kobiet? Oto jego własna kalkulacja: "Trzeba 600 filmów pomnożyć przez trzy-cztery. Plus wszystkie foto sesje, podczas których miałem stosunki, a zrobiłem ich więcej niż filmów. Wydaje mi się, że miałem ok. 3000 kobiet. Nie liczę, oczywiście, dziewczyn poza planem". Ktoś go kiedyś zapytał, czy poza planem również kocha się z trzema dziewczynami na raz. "Nigdy" ? opowiedział. "To zdecydowanie zbyt męczące".
W tej chwili grywa czasem w kinie ambitnym, tudzież usiłującym za takie uchodzić. Wystąpił w dwóch filmach Catherine Breillat ? "Romans X" oraz "Anatomia piekła" czy też we włoskim thrillerze "Amore estremo". Taki kiepski art-house z aspiracjami. Jak wygląda przeniesienie umiejętności aktorskich z jednej branży do drugiej? "Zapytałem Catherine, jak mam zagrać. W moich filmach przecież nie ma zbyt wiele aktorstwa. Odparła: ?Przecież kiedy występujesz w scenach seksu, też używasz duszy?. Dla mnie to ma sens ? jeśli jest w tobie pasja do czegoś, wtedy to robisz najlepiej, jak potrafisz!". Howgh.
zródło: GOOGLE
Tutaj Na filmWebie, też jest o nim wzmianka....;-)
OK. poddaję się, facet, skąd to wytrząsnąłeś???. Podobno mamy tu o babach gadać a ty dajesz story faceta ?
Człowieku ten gość to żywa lgenda! Rocco to bóg perwersji!
Nachtjager, byś widział jak on dusi te laski penisem, wyżywa się na nich. Jest wtedy jak w transie, jazd ana całęgo, bawienie się ślina i plucie na szklany stół a później każe zlizywać to jakieś chore...Ogólnie te laski jak z nimi skończy są już tylko na śmietnik...kto widizał ten wie, o co chodzi ;-) Kolo dmucha co tylko sie ruszy z taką intensywnością, że szok;-) Bardzo lubie filmy z tym plodnym aktorem, bo to prawdziwa uczta...maja w sobie głębie i to cos...
Zródło: FORUM Rocca na FilmWebie
btw...a tutaj jeszcze jedna gwiazda tego gatunku ;-)
http://www.filmweb.pl/Ron+Jeremy,filmografia,Person,id=76755
Nikt, już pewnie o tej porze ze mną nie "pospamuje", a więc "pale wrotki" do spania.....................................
..............Kolorowych życzę;....................D.O.B.R.A.N.O.C. ;-)
Laluś............Laluś.............laluś mnie nazywasz??? Ostrzegam, że jeżeli jeszcze raz mnie sprowokujesz, to twoja terapia będzie dużo bardziej boleśniejsza............NARA
Ja uważam ze Keira nie powinna sie znaleść w Top100 Ludzie. Jak dla mnie niczym się nie wykazała;/ przed nią w rankingu są chyba tylko z 3 czy 4 aktorki (z czego bodajże 2 nieżyjące) czy już naprawdę nie ma lepszych aktorek? przecież jest ich całe mnóstwo!
Dziś pojawił sie nowy temat na moim favourite forum ;). Niejaka Ki-Nia uważa...a lepiej nie bedę pisać co uważa. Co o tym sądzicie??? Pytam fanów i nie-fanów Keiry
Popełniacie najgorszy z możliwych błędów, odpisując tej pannie z miodem w uszach....Sam pierwszy jej zripostowałem, dlatego jest mi teraz ogromnie wstyd... Nie róbcie tego więcej, kamraty moje kochane;-)
Racja nie karmimy trolla. Ale mnie takie lasencje wkurzają i nie mogę zostawić ich wpisów bez komenta.
Ta laska kompromituje się też na forum Parysi Hilton broniąc jej i takiej jednej pokraki o ksywce Barbie. Zauważyłam że jeden z was już ją zganił.
Wiecie jak takie różowe prosiaczki są wnerwiające?
To chyba genialny Jack jako Joker z Batmana, jeden z wielkich. Dzisiaj ogladałem po raz kolejny "Lśnienie" - Jack był niesamowity roli psychopaty.
Zjechany temat, koleś dał Nicolsonowi 5 - facet jest niesamowity, to jeden z największych aktorów, za Lśnienie i Jokera ma u mnie 10/10 :D
Tak czytam te forum... Te posty... "I aż mnie tak w środku ściska tak bardzo chcę umrzeć"-Pogodno "enader gerl";) żart, Keira Knightley rządzi! Pozdro dla jej fanów......których tu nie ma;)
Raisso z molko w awatarze przepraszam za błąd w cytacie, nie znam się na alternatywnych pl zespołach, ale tak mi ten wers tej bardzoooo głębokiej piosenki pasował do moich odczuć związanych z wypowiedziami na tym forum...;)
keirakhaydenp (wie ktoś jak to odmienić? "keirokhaydenp" to chyba nie po "polskiemu" "cuś" mnie się wydaje, nick traktuję jako nierozerwalną całość), nazwiska piszemy wielką literą. Może i się czepiam (brakuje mi kursywy na tym forum), ale uważam, że zachowanie choćby podstawowych zasad polskiej gramatyki nie jest nadludzkim wysiłkiem. Już nawet nie wspominam o składni.
<RaissaSsarai z niedowierzaniem wpatruje się w monitor. Nigdy nie miała do czynienia z tak ciętą ripostą.>
to się ciesz że się masz. nie udawaj niewiadomo jak wyluzowanej pewniaczki która myśli że nikt nie jest w stanie jej dorównać.
Cóż za ciekawa konwersacja ;) A ja tak z innej beczki- czytał ktos z was "Dziennik Bridget Jones" ostatnio? Bo ja wczoraj wypożyczyłam i dzis już skończyłam czytać ;)) świetna książka. A że to forum Keiry to dodam, że mam nowy avik z Keirą prawda że ładny ;)). Pozdr!
Ależ oczywiście, że ciekawa. W tak zacnym towarzystwie nie może być inaczej ;)
"Dziennika" nie czytałam, ale miałam styczność z "Alicją K." :) Nie moje klimaty :)
Pozdrawiam :)
Przeglądałem tony zdjęć KK w nadziei że gdzieś mnie zaintryguje, ale niestety, ona jest jakaś taka mało kobieca, twarzyczka bez charakteru, sam nie wiem.
ja też czytałam Bridget, jest świetna, nawet lepsza od filmu, Alicje K. też czytałam i mi się podobała, ale Bridget to Bridget;) a awatar Winony jest ładny;) pzdr
Keira to bardzo ładny chłopiec jest...wypisz wymaluj uke z yaoi mangi:) Serio, w knajpie dla gejów zrobiłaby furorę.
Oj, przesadzacie... ładna z niej dziewczyna.
A dziennik też czytałam, świetna ksiązka:DD
A tak zmieniając temat: to forum robi się co raz ciensze, co jak nie starczy miejsca na pisanie?^^ Może tak być?..?
Haha, stworzyl sie temat w stylu "Jak ktos nie ma gdzie pisac to niech napisze tutaj". Ale przynajmniej jest zabawnie ^^
Moze zrobimy sobie cos w stylu kącika zwierzeń xD? <dorzuca drewna do kominka i przynosi popcorn>
Kocham was :*
Ja rzucę swoje perły, jako pierwszy w tym kaciku zwierzeń.....Mianowicie: Od jakiegoś czasu, mam problemy ze wzwodem!!! Kto będzie na tyle życzliwy i mi fachowo pomoże??? ;-)
btw...co jest z tym schodzeniem postów na prawo...???