Sepleni, mówi niewyraźnie i cicho, gra jakby ktoś go zmuszał. Może do pantomimy dobry (na wiecznie niezadowolonego) ale nie do fabuły. W "Diagnozie" dno den.
i on talent jakiś tam ma, ale gościa tak po prostu, tak po ludzku, normalnie nie trawię i to mi zakłóca ogólną ocenę jego pracy. Tak tam mruczy pod nosem, że nie jestem w żadnym wypadku czy też stanie go zrozumieć. No i wygląd (bez urazy :P) taki z deczka downowaty :D Tak ogólnie to nie pokazuje w kolejnych swoich...
Aktor wypowiada się niewyraźnie, pod nosem. Zakłóca to odbiór filmów. Dziwnie dodawać polskie napisy do polskich produkcji, a jednak w tym wypadku trzeba.
Dla tych którzy pamiętają piłkarza nazwiskiem Rasiak i memy które opisywały tegoż pana (słusznie czy nie - piłka nożna to nie moja bajka) - Mateusz Kościukiewicz gra niczym kłoda drewna. Po prostu jest, po prostu coś mówi (pod nosem, jakby za karę), ale czy "gra"? Cóż. Gry aktorskiej nie umiem u tego pana dostrzec.