Steve i Javier (w szczególności ten drugi) to klasyczni ulubieńcy jeśli chodzi o agentów DEA z Narcos, ale jednak to Walt podbił moje serce niewymuszoną prostotą, prawdziwą empatią oraz poświęceniem. Poza tym nie tylko dobry z niego aktor, ale ma też bardzo sympatyczną fizjonomię. Aż ma się ochotę wyjść z... więcej