Recenzja wyd. DVD filmu

Gangi Nowego Jorku (2002)

"Gangi Nowego Jorku", moim zdaniem jeden z najbardziej niedocenionych filmów ubiegłego doczekał się polskiej edycji DVD. Niestety, z 2-płytowego wydania, które miałem okazję recenzować najlepiej prezentowało się opakowanie. Zawartość płyt, jak na produkcję takich rozmiarów jak "Gangi", prezentowała się raczej miernie. Specjalne wydanie dwupłytowe "Gangów" zewnętrznie prezentuje się bardzo. Płytki znajdują się w tekturowo-plastikowym pudełku, a całość mieści się w kartonowym etui. Do płytki z filmem przyczepić się nie można. Obraz jest ostry i wyraźny, a dźwięk dostępny w formatach DTS ES, DD 5.1 lub DD 2.0 (polski lektor) jest bardzo dobry. Na pierwszej płycie oprócz filmu umieszczono również kinowy zwiastun "Gangów". Niestety, tylko w wersji z lektorem, a co gorsza źle obcięty. Podczas oglądania zwiastuna zauważyłem, że z lewej strony brakuje części obrazu, a z prawej widnieje pokaźny, czarny margines. Druga płyta to już same dodatki. Jeżeli ktoś nie obejrzał zwiastuna umieszczonego na pierwszej płycie będzie miał teraz okazję bowiem trailer znajduje się także na krążku z dodatkami. Ponadto znajdziemy tam teledysk do piosenki zespołu U2 "The hands that built America", która promowała film. Pozostałe dodatki dotyczące realizacji filmu dostępne są w wersji z polskimi napisami, poza działem "Wywiady", w który towarzyszy nam głos lektora. "O filmie" to obszerny materiał opowiadający o pracy nad "Gangami". Poza tradycyjnymi pochwałami wypowiadanymi przez członków ekipy pod adresem współpracowników znalazło się tam sporo ciekawego materiału na temat filmowych bohaterów, epoki, w której rozgrywa się akcja obrazu oraz scenografii. Ta ostatnia jest zresztą tematem jeszcze dwóch dodatków "O produkcji" oraz "Scenografia". Pierwszy z wymienionych to złożony z wypowiedzi twórców (część z ich słyszeliśmy już we wcześniejszym dodatku) materiał opowiadający o pracach nad odtworzeniem w studiu XIX w. Nowego Jorku (dekoracje budowano 5 miesięcy!), drugi to zapis spaceru Martina Scorsese i scenografa Dante Ferretti po planie już po zakończeniu zdjęć do filmu. "Gangi Nowego Jorku" aż proszą się o materiał dodatkowy traktujący o czasach i rzeczywistości, o której opowiada film. Tego rodzaju informacje znajdziemy w materiale zatytułowanym "Rys historyczny". Ilustrowane pochodzącymi z epoki rycinami oraz fotografiami wypowiedzi historyka i twórców filmu są ciekawe, choć przyznam się szczerze, że wolałbym zamiast nich obejrzeć profesjonalnie zrobiony dokument z większą ilością rozmówców. Kolejny dział to wspomniane już wcześniej "Wywiady". Jest to zapis rozmów jakie na potrzeby promocji filmu przeprowadzono z Leonardo DiCaprio, Cameron Diaz, Danielem Day-Lewisem, Liamem Neesonem i Martinem Scorsese. Nie wnoszą one jednak nic nowego, do tego, co usłyszeliśmy już wcześniej, a ponieważ część z tych wypowiedzi została już wykorzystana we wcześniejszych dodatkach to nie ogląda się ich ze zbyt dużym zainteresowaniem. Ponadto na 2. płycie znajdziemy materiał opowiadający o projektowaniu i szyciu kostiumów oraz ukryty dodatek będący pozbawionym komentarza zlepkiem dokumentalnych scen pokazujących prace na planie "Gangów". Nie będę krył, że wydanie "Gangów" srogo mnie rozczarowało. Martin Scorsese w wielu wywiadach mówił, że to film jego życia a tymczasem na płycie zabrakło komentarza reżysera. Nie znajdziemy na niej również scen usuniętych. Co jest dziwne bowiem Scorsese musiał na polecenie producentów wyciąć z "Gangów" prawie 90 minut filmów. Chyba coś z tego można było umieścić na płycie? Sytuację ratuje cena. Dwupłytowe wydanie kosztuje ok. 65 PLN, czyli dużo poniżej średniej ceny "specjalnych edycji". Polecam obejrzeć, ale nie namawiam do kupna. Mam nadzieję, że kiedyś Miramax zdecyduje się wydać reżyserską wersję "Gangów Nowego Jorku" i na tę edycję czekam.