zapraszam do opinii nt odcinka. Jak dla mnie straszna nuda. Mam nadzieje ze to taka przerwa przed
wielkim boom
Równy poziom cały czas utrzymywany, jak tak dalej pójdzie to spokojnie przebije dla mnie true detective w kategorii premiera roku.
Jezu, oglądałem z zapartym tchem i z miną wioskowego debila co chwile powtarzałem: "wooooow,
wooooow". Jeśli ktokolwiek jeszcze nie zaczął oglądać - you're missing out
jestem świeżo po szóstym odcinku i powiem tylko tyle że Coenowie, jako jedni z nielicznych potrafią
W TAK PERFEKCYJNY SPOSÓB wcisnąć widza w taboret.
"glowny" bohater MORDERCA jest nijaki.. nie czuje ze jest grozny, albo zly, ani tez dobry.. tak sie szweda i czuje ze mogloby go nawet w tym serialu nie byc.. dla mnie moglby byc sam watek Lestera i policjantki i tyle.. ale niestety to za malo zebym ogladal dalej.. przerywam serial..