Kaszuba przez pomyłkę oświadczy się Aśce i nie będzie miał odwagi wytłumaczyć, że się pomylił. Iga rozpocznie pracę u Biczyńskiego i razem z Marcinem będą zgłębiać tajniki umów z klientami. Dojdzie między nimi do poważnej rozmowy. Małecka wykrzyczy mecenasowi że nie chce być jego przyjaciółką. Pochodzą z dwóch różnych światów i dlatego prosi go by zostawił ją w spokoju.
Biczyński zaproponuje Krzyśkowi 10 tyś. zł za zostawienie Igi ale Krzysiek odmówi. Biczyński porwie Igę a jej telefon wyrzuci przez okno. Czy Marcin uratuje Igę z rąk porywacza? Po drodze jego auto wypadnie z drogi.
W odcinku 12 odbędzie się chrzest synka Ewy.
Jakby O mnie się nie martw zdobyło telekamerę to pewnie parę sezonów by było załatwionych. Wiadomo nie zabija się kury znoszącej złote jajka. Jednak chyba nie uda się wygrać z Ranczem czy Prawem Agaty.
Paweł zaczyna przełamywać nieufność i opory Igi. Marcin jest w złej formie. Nie ma pojęcia, jak wybrnąć z omyłkowych oświadczyn, tym bardziej że sprawa zaręczyn i ślubu zaczyna toczyć się własnym trybem. Iga postanawia zmierzyć się z nowym wyzwaniem - przyjmuje zawodową ofertę Pawła. Spotyka się z pierwszymi klientami - parą szykującą wesele pod dyktando rodziców panny młodej. Paweł, nieświadomy meandrów znajomości Igi z Marcinem, prosi go, by pomógł debiutującej organizatorce wesel zgłębić tajniki umów z klientami.
Oj wyglada na to, ze bedzie biedaczysko w zlej formie bo w koncu Biczynski mu Ige sprzed nosa bedzie sprzatal teraz juz na jego oczach a twarz Asi bedzie koszmarem w bialy dzien wraz z brzmieniem mendelsona. Gdzies czytalam ze niby Kaszuba ma przegrac jakas banalna sprawe sadowa?
Bedzie sie dzialo w 12 odcinku: chrzest, umowy, kolejna sprawa sadowa i pobicie Krzyska
A jak myslicie dzziewczyny, Kaszuba zwierzy sie Idze i powie jej o tym ze te oswiadczyny to pomylka, czy bedzie siedzial cicho i nie bedzie chcial o tym z Iga rozmawiac?
Wydaje mi się, że nie dlatego, że nie będzie chciał przed nią wyjść na idiotę. Myślę, że dobrym momentem na takie wyjaśnienie by było gdy podczas tej ich kłótni, która będzie w 12 odcinku, jak Iga mu powie żeby dał jej spokój żeby wracał do narzeczonej. Niestety ze spoilerów wynika że jak Iga mu to wykrzyczy to on się od niej odsunie więc raczej jej tego nie wyjaśni, w ogóle myślę, że Marcin będzie z Aśką i dopiero w drugim sezonie rozejdą się na dobre.
Tez mi sie wydaje, ze ta sprawa z Aska to dopiero sie rozwiaze tak na dobre dopiero w nastepnym sezonie.
A moze dopiero w 13 odcinku Iga sie o tym dowie lub pojdzie jakas plotka lub bedzie jakas wpadka, skoro bedzie mial ta rozmowe z Wiktorem. Chyba ze, Wiktor go sam zawola na rozmowe bo sie skapnie ze cos jest nie tak z Kaszuba (skoro Marcin przegra ta sprawe i bedzie rozrdazniony)
ale wiktor na 100 % sie dowie w 13 odcinku skoro bylo zdj z napisem oszukałeś moją córkę
Ja myślę, że Marcin powie Wiktorowi jak to było z tymi zaręczynami i ten mu poradzi żeby nie mówił o tym Asi tylko żeby przekonał ją żeby poczekali z tym ślubem. Przecież jak Wiktor zapyta się Kaszuby czy kocha jego córkę to ten mu nie powie że nie bo zakochał się w Idze. Gdyby ta sprawa z tymi przypadkowymi oświadczynami wyszła na jaw to dla Marcina nie byłoby miejsca w kancelarii Zarzyckiego. Wiktor może sobie mówić o oddzielaniu życia zawodowego od prywatnego ale nie oszukujmy się że Aśka by była strasznie upokorzona gdyby ona i inni dowiedzieli się Marcin oświadczył się przez pomyłkę.
Jestem bardzo ciekawa co mu dokladnie powie Kaszuba. Z pewnoscia nie powie Wiktorowi, ze kocha Ige bo on sam jeszcze o tym nie wie. Jemu sie wydaje, ze to jest przyjazn i pomoc osobie ktora tej pomocy potrzebuje. Gdzies jednak przeczytalam w wywiadzie Kulig ze "zanim sie przekonaja o uczuciu jakie ich laczy beda jak czapla i zuraw" i tez kiedys powiedziala ze sie nie polacza w tym sezonie. Wiec wnioskuje ze, nie beda razem (jeszcze nie w tym sezonie) ale mam nadzieje, ze Marcin zda sobie jednak sprawe ze swojego uczucia ( prawdopodobnie w ostatnim odcinku tuz przed wypadkiem). Bedzie mial czas na odkrecanie tego wszystkiego dopiero w drugim sezonie. Jak w 13 odcinku jeszcze bedzie gadal o jakiejs przyjazni itp to chyba bedzie to przeciaganie na maxa.
Wiesz może być też tak, że Marcin w końcu zda sobie sprawę co czuje do Igi ale może też uznać że taki związek jest bez przyszłości. I nie mówię tu o tym, że Iga jest sprzątaczką a on adwokatem bo Marcin tak nie myśli, Marcin może uznać że nie da rady być oparciem dla Igi i ojcem dla dziewczynek i w związku z tym uzna, że lepiej wrócić do starego układu czyli będzie próbował trzymać się z daleka od Igi i będzie z sztucznym związku z Aśką. A dopiero w drugim sezonie zacznie odkrywać, że serca nie da się oszukać i będzie próbował zdobyć Igę.
wydaje mi się to bardzo prawdopodobne. W końcu już za 1 razem po pocałunku w odcinku 7 Marcin się wycofał zupełnie. Bądź co bądź Iga to sprzątaczka z dwójką dzieci a Marcin obiecujący adwokat, kawaler, do tego bardzo dobra partia. Nawet jak się zorientuje, że kocha Igę to on będzie walczył z tym uczuciem, a nie hurra hosanna.. Ogólnie czekają nas trudne odcinki, bo każdy by chciał TU i TERAZ a trzeba będzie czekać. No i znając takie seriale to pojawi się jeszcze jakaś nowa kobieta na horyzoncie
Są dwie opcje: pierwsza to Marcin rozmawia z Wiktorem juz po wytłumaczeniu się Asce z tych oświadczyn (raczej wątpliwe prawdopodobieństwo że tak się stanie) a druga że będzie się chciał "poradzic" Wiktora jak ma wybrnąc z tej sytuacji. Mogłby jeszcze od kogos się dowiedzec ze te oswiadczyny nie byly planowane i wtedy wziac Kaszube w ogien pytan ale jak na razie nikt nie wie ze to pomyłka była. Jako że Wiktor jest człowiekiem wyważonym, taktownym i rozsądnym a przede wszystkim kocha swoją córkę i nie pozwoli jej skrzywdzic, to myślę, ze na pewno nie powie Marcinowi żeby robił cokolwiek wbrew sobie bo to oznacza ze będzie nieszczery z Aską. Możliwe ze Wiktor zada mu takie samo pytanie jak Asi (kiedy ona pytała co ma zrobic gdy Kaszuba jej się oświadczył) a więc czy ją kocha, no i w zależności od odpowiedzi (oczywiscie wprost Marcin mu nie powie jak jest) bedzie juz wiedział co ma robic. Z pewnością Wiktor doradziłby Marcinowi powiedzenie prawdy gdyby ten powiedział ze jednak Aski nie kocha. Wiktor lubi jasne sytuacje, raczej nie doradzałby Kaszubie próbowania narzeczeństwa na siłę. Wydaje mi się tez że nie będzie wrogo nastawiony do Marcina a raczej będzie rzeczowy, chyba sam juz zauwazyl tez ze Marcin trochę inaczej się zachowuje niż wcześniej, ze już nie jest takim pajacem jak kiedys. Mimo wszystko darzy go szacunkiem. Gdyby jakimś cudem Marcin jednak przyznał ze Aski nie kocha a ślubu sobie nie wyobraża, to mam wrazenie że mógłby liczyc na zrozumienie Wiktora. W końcu jest też facetem a poza tym jakos rozumie, wyczuwa Kaszube, a swoją córkę zna (kiedys mówił jej o wysyłaniu przez nią mylnych sygnałow Kaszubie).
Myślę, że Wiktor dowie się przez przypadek. Tak jak wtedy gdy nakrył Kaszubę na sprawie karnej Igi. Może będzie kupował coś dla Beaty u jubilera i tam usłyszy o zamianie.
i
mnie się wydaje, że to troszkę podpucha z tym Wiktorem i że gazeta sobie dopowiedziała to "oszukałeś moją córkę. Jak tu ktoś zauważył przeciez Marcin byłby skończony w kancelarii Zarzyckiego jakby takie coś wyszło.. Marcin chyba nie odkręci tej całej sprawy, on chyba zacznie po prostu "być sobą" czyli zajmować się wszystkimi sprawami Igi, tylko nie Aśką (to w końcu dlatego ona z nim zerwała w 1 miejscu) no i ona sobie przypomni czemu z nim zerwała za 1 razem i go zostawi pomimo pierścionka. Sama nie wiem jak oni to rozkminią, ciężki orzech do zgryzienia, bo namieszali ostro!
Ja mam nadzieję ,że Marcin weźmie sprawy w swoje ręce i wyjaśni Asi te "omyłkowe zaręczyny" ,a nie będzie czekał aż zrobi to Wiktor czy ktoś inny .Gorzej jak uzna ,że jednak mu odpowiada ta sytuacja .
Nie sądze, że ta sytuacja będzie mu odpowiadała, bo pisze, że w 12 odcinku Marcin będzie chciał wybrnąć z tej sytuacji, ale nie będzie wiedział jak. Mam nadzieję cały czas, że on jakos to wyjaśni, ale pewnie będzie tak jak mówicie. Tylko zastanawiam się czy Wiktor będzie zdolny zdobyć się na to żeby Marcinowi doradzić żeby Aśce nic nie mówić, wydaje mi się że nie będzie sam mogł spojrzeć jej w oczy znając prawdę o tych 'oświadczynach', że nie będzie potrafił tak kłamać i, i tak prędzej czy później to wszystko wyjdzie.
Może te całe oświadczyny to takie podwaliny pod drugi sezon? Wydaje mi się, że on tego nie odkręci to znaczy nie stanie przed Aśką i nie powie jak to było. Myślę, że oni po prostu będą razem może Aśka się do niego wprowadzi i ponieważ nie ma tam miłości to ten związek się rozleci. A Marcin będzie musiał przekonać Igę że wcale się nią nie bawił i odzyskać jej zaufanie a to nie będzie proste. I o tym będzie drugi sezon, że Marcin będzie zdobywał Igę.
To jest bardzo prawdopodobne, bo przeciez jakby sie zeszli juz na poczatku drugiego sezonu to juz nie byloby sensu i napiecia. Zauwazylyscie jak oni teraz robia z Krzyska bohatera? Te jego oswiadczy byly zajebiste ( taki kontrast do oswiadczyn Kaszuby). Zawsze lubilam Krzyska (chociaz byl daleki od idealu) i mysle ze jego sceny sa super, swietnie pasuje do roli, ale lubie go teraz bardziej niz na samym poczatku. A teraz jeszcze ma byc tym poszkodowanym bo nie dal sie przekupic i Iga ma go przepraszac. Moze tez sie pojawi inny mezczyzna na horyzoncie i zjednocza sily z Marcinem?
Zastanawia mnie tez fakt, ze Iga ma go przepraszac ...czyli co?...dowie sie ze Biczynski go pobil, bedzie go pzrepraszac ale nadal sie bedzie spotykac tym brutalem? Bo to porwanie to dopiero po pobiciu i w 13 odcinku. Wiec cos mi tu nie gra
Może nie będzie się spotykać tylko on będzie ją śledził i jak zostanie sama to ją porwie, w końcu jest silniejszy od niej na pewno wiec... Innego logicznego wytłumaczenia w sumie nie widzę. Pobicie może będzie pod koniec 12 odc tylko, że to porwanie musiałoby chyba byc gdzieś mniej więcej na początku 13 odcinka, więc chyba będą mieli czas żeby to wszystko do końca doprowadzić, ten wątek i nie będzie niedopowiedzianego zakończenia. Cieekawe...
A tak z innej beczki to ktoś tu mówił, że po tym jak Iga mu wykrzyczy to żeby wracał do swojej narzeczonej to Kaszuba się od niej oddali, ale w tym szpitalu to z nią będzie, a umowy powinny byc przed ta całą sprawą z pobiciem, więc może Marcin nie odpuści mimo tych jej słów, na tym filmiku było widać, że pocieszał Igę. Ciekawe czy Biczyński pójdzie do Krzyśka wtedy jak Iga i Marcin będą te umowy analizować, bo gdzieś czytałam że Iga i Marcin zajęci sobą nie zauważą przebiegłości Biczyńskiego. Kurcze takie to wszystko chaotyczne mi sie wydaje, nie umiem sobie tego poukładać w głowie - ale to tylko na plus dla serialu, że nie wszystko jest takie do przewidzenia. :)
To że Iga będzie przepraszać Krzyśka to pewnie dlatego, że będzie się czuła winna w końcu to ona zaczęła się z nim spotykać i wprowadziła go w swoje życie i przez to Krzysiek oberwie.
Z tym oddaleniem Kaszubi i Igi to ja zrozumiałam tak, że Marcin poczuje się głupio bo to on dał jej najpierw kosza a teraz wtrąca się w jej życie miłosne i dlatego pozornie przestanie interesować się jej związkiem z Biczyńskim i nie będzie już tego komentował. A jak tylko Iga będzie mieć kłopoty to oczywiście zapomni o swoich postanowieniach i przyleci na pomoc.
W artykule na świat seriali pisze: "Iga wyzna Marcinowi, że jest dla niej kimś więcej niż tylko zwykłym przyjacielem...' ' Dojdzie między nimi do poważnej rozmowy. W chwili słabości Małecka wyzna mu, jak bardzo związała się z nim uczuciowo...' Hmm nie wiem czy to dobre posunięcie z jej strony. Mam tylko nadzieję, że Kaszuba nie palnie czegoś głupiego po tym jej wyznaniu :/ Chociaż skoro potem mu powie, że nie chce być jego przyjaciółką to...
'Matka Rafałka jest szczęśliwa, a rodzice chrzestni uśmiechają się do siebie' ech... :)
Najpierw Aśka a teraz Iga, te baby głupieją przy tym Marcinie. Miałam nadzieję, że Iga będzie mądrzejsza a ona znów się będzie upokarzać przy Marcinie. Jedyna nadzieja że w tych spoilerach trochę koloryzują i jednak nie wyskoczy z jakimiś wyznaniami tylko może my wygarnie, że zawraca jej głowę a w między czasie zaręcza się z inną.
Moze oni to tak tylko zinterpretowali ze skoro powiedziala mu ze nie jest jego przyjaciolka to znaczy ze on znaczy dla niej cos wiecej i wcale nie bedzie jakis wielkich wyznan. Gdyby mu robila jakies wyznania to by byla kompletna glupota z jej strony bo przeciez ona nie wie ze te oswiadczyny to pomylka czyli jest przekonana ze Marcin kocha Asie. Dlaczego mialaby w tej sytuacji sie upokarzac i jeszcze mu wyznawac uczucie skoro on i tak kocha inna? (chyba, ze on psychicznie nie wytrzyma i jej sie zwierzy ze to byla pomylka - przeciez on ja uwaza za przyjacolke). Ale znajac ja to moze palnie zanim pomysli.
W dodatku to "w chwili slabosci" moze tez oznaczac jakas romantyczna scene. Jestem prawie pewna ze przy tych umowach nie bedzie mogl lap przy sobie trzymac ( on tak w normalnych sytuacjach nie potrafi).Pocalunku raczej nie bedzie ( bo przeciez jest z Asia zareczony, wiec to jest juz cos powazniejszego niz wczesniej i nie beda z niego robic jakiegos niewiernego faceta) ale z pewnoscia bedzie jakies objecie na 100%. Choc moge sie mylic.
Możesz mieć racje, bo ona go w sumie tak na dystans teraz trzyma, a on nie może tego przeboleć i jak na ironie to on cały czas zaciera granice między tym życiem prywatnym, a zawodowym i cały czas wchodzi na ten obszar prywatny i wydaje mi się, że to raczej on będzie próbował zbliżyć się do Igi, a ona przez to się wkurzy. To by było bardziej logiczne.
Z pocałunkiem hmmm... Nie wiem czy dla Marcina to byłaby zdrada Aśki, bo mam wrażenie, że on już do niej nic nie czuje i te zaręczyny to dla niego jest sprawa do odkręcenia, a nie sygnał do tego, że teraz powinien być Aśce wierny. Co innego gdyby ją kochał i wogóle... Racja, to już jest coś poważniejszego niż wcześniej, ale czy dla niego? On chyba tak na to nie patrzy... Z resztą wiemy jak to było w 7 odcinku, miał ochotę Igę pocałować i zrobił to, i teraz może być podobnie. Szczególnie, że będą sami i blisko siebie, to ja bym się wszystkiego po nich spodziewała. Atmosfera może zrobić swoje :) Ale oczywiście prawdopodobne też, że będzie tak jak Ty mówisz :)
Mi sie wydaje, ze juz nie bedzie tak latwo jak w 7 odcinku. Juz raz to zrobil spontanicznie i potem tego zalowal bo skrzywdzil tym Ige. Chyba teraz bedzie sie staral nie popelnic tego samego bledu bo nie bedzie chcial skrzywdzic Igi ponownie. Mi sie wydaje ze no to dopiero zdobedzie sie jak juz w pelni zda sobie sprawe ze swoich uczuc do niej i dokona swiadomego wyboru a wyglada na to ze w nastepnym odcinku raczej bedzie wciaz brnal w te oswidczyny z Aska nie wiedzac jak to odkrecic i jak wynika ze spilerow bedzie jeszcze niezle skolowany calym obrotem sprawy.
Zgadzam się z Tobą, też myślę, że nie będzie żadnego pocałunku. Myślę, że Marcin będzie wypytywać Igę o Biczynskiego i pewnie będzie odradzał jej pracę u niego a ona się wkurzy, że wtrąca się w jej życie.
Tak, tak...pewnie jeszcze raz jej palnie ten tekst ze on sie tak tym interesuje bo sie o nia martwi bo jest jej przyjacielem itp. Zacznie sie spokojnie i w miare kolezensko pozniej sie zaostrzy i mozliwe ze bedzie chcial ja uspokoic i przytulic przyjacielskim objeciem a skonczy sie na tym jak ona mu ten tekst walnie o tej przyjaciolce i go odepchnie (skoro mowi zostaw mnie).
W chwili słabości Małecka wyznaje mu, że czuje do niego coś więcej niż tylko sympatię i dlatego powinni przestać się spotykać.
Czyli jednak Iga wyskoczy z wyznaniami. Aż żal będzie na to patrzeć.
Ehh oby nie!!! będę miała żal do scenarzystów jak zrobią z Igi taką ofiarę losu..
Oj, wolałabym żeby to Marcin wyskoczył z jakimiś wyznaniami :/ A tak ładnie Iga trzymała go na dystans, a on tak ładnie się starał żeby go nie unikała. Ale może oni coś pokręcili, w jakims streszczeniu 11 odcinka pisało, że Marcin nie będzie mógł się skupić na pracy, bo będzie o Aśce myślał, bo się jej urodziny zbliżają, a jak było, to wiemy.
mam nadzieję, że masz rację.. Bardziej by się to trzymało sensu jakby to Marcin z czymś wyskoczył na odmianę..
Kurczę no Iga ma być twardą babką podobało mi się jej zachowanie z 10 odc jak trzymała Marcina na dystans ,a ten i tak o nią zabiegał i znowu powtórzy się sytuacja z odcinka 7 ehh...
No miejmy nadzieję że redaktor od spoilerów trochę się zagalopował jak to bywało wcześniej. Jeśli chodzi o wyznania to teraz czas na Marcina.
Jestem ciekawa kiedy mu powie o tych uczuciach na pewno będzie to w czasie przeglądania tych umów ,ale czy będzie to w scenie przed chrzcinami czy po . Na zdjęciu z kościoła widać jak Marcin uśmiecha się w stronę Igi .
http://i.iplsc.com/iga-wyzna-marcinowi-ze-jest-dla-niej-kims-wiecej-niz-tylko-z/ 0003N0MAOVFH449X-C116-F4.jpg Tego nie była prawda?
Nie ale to chyba część sceny z pod kościoła. Szkoda że publikują zdjęcia z wyciętych scen bo potem się człowiek zastanawia o co mogło chodzić.
Tak mi się właśnie wydawało no właśnie zauważyłam to szkoda bo zdjęcie jest naprawdę urocze.
Jest tez taka opcja ( i to mi sie wydaje najbardziej najprawdopodobne) ze im chodzi o to ze mowiac ze nie jest jego przyjaciolka i nie chce nia byc to wlasnie znaczy ze czuje cos wiecej niz sympatie. Mam nadzieje, ze raczej nie bedzie jakis wiekszych wyznan bo byloby to troche ponizajace i zalatujace desperacja. Najgorszy scenariusz to by bylo jakby mu cos wyznala ze cos do niego czuje a on ze chce byc jej przyjacielem, Powiedziec kobiecie/ facetowi ze chce sie byc dla niego (tylko) przyjacielem to jest tak jakby dac komus kolejnego kosza. To by bylo zenujace.
- Nie jestem i nie chcę być twoją przyjaciółką. Bo jestem z innej bajki, z innego świata... I dlatego zostaw mnie w spokoju! Wracaj do swojej narzeczonej! Zostaw mnie, proszę... - wykrzykuje Marcinowi prosto w twarz.
Mam nadzieję, że to jest to wyznanie Igi.
Tak sobie teraz pomyslalam, ze to co ona powiedziala to tak wlasciwie jest odpowiedz. Musiala byc wczesniej mowa o przyjazni bo przeciez ni stad ni z owad by tak nie zaczela zdania. Troche juz jej zaczynam wspolczuc. Mam tylko nadzieje ze oszczedza jej kompletnego ponizenia i jakos ta scene nakreca i przekreca tak ze to Kaszuba wyjdzie na glupka.
Może to będzie tak że Marcin będzie podpytywał Igę o Biczyńskiego a ona nie będzie chciała mu nic powiedzieć na to on zacznie jej ściemniać że są przyjaciółmi, że chce jej dobra i wtedy ona mu tak odpowie. Takie coś to bym jeszcze zniosła, gorzej jak mu powie, że się zakochała i nie może być jego przyjaciółką bo chce czegoś więcej.
Tak, to byloby najlepsze rozwiazanie. Wyszloby na to ze on sie o nia troszczy a ona ta jego troske odrzuca i mysle ze bez innych wyznan by sie obeszlo. Przekonamy sie juz w piatek.
Owszem w 11 Marcin będzie podpytywał Igę co ma kupić Rafałkowi na prezent. A w końcu się zapyta czy z tym Biczyńskim to coś na poważnie a ona mu powie że w końcu ustalili, że oddzielają życie prywatne od zawodowego i skończy temat xD
No właśnie a w 12 odcinku Marcin będzie pomagał Idze przy umowach z klientami i wtedy będzie ta ich kłótnia.
Nawet jeśli będzie ta kłótnia to i tak w odc 13 widzimy scenę w szpitalu gdzie Marcin pociesza Igę może nie będzie tak źle.
a tymczasem przeżyjmy to jeszcze raz.....;) http://www.youtube.com/watch?v=quP1tMhTH6c