Oglądałem ten serial dwa razy, zabierałem się nawet za trzeci. Nie umywają się do niego żadne
inne mainstreamowe produkcje pokroju TWD, Dextera czy Dr. House'a. Prawdziwe arcydzieło, po
którym czuję straszny niedosyt i wrażenie, że już nigdy żadna inna produkcja mnie tak nie
zafrasuje.
Widziałem "Zakazane Imperium", które bardzo mi się podobało. Wiem że to inne realia, ale czy jest w tym serialu klimat dobrego gangsterskiego kina? Z racji ilości odcinków obawiam się telenoweli przyprawionej zaledwie szczyptą prochu:) Jak to w końcu jest z tym serialem?
mianowicie wszystkie sceny pobicia czy też egezkucji... ( jestem na etapie 1 sezonu) moim
zdaniem są ,(( no niewiem)) takie jakieś sztucznee i dziwnie nakręcone....Może za dużo
naoglądałem się zakazanego imperium gdzie to wszystko było tak genialnie dopracowane ze
gęba sama sie cieszyłaa... Poza tym fabyła,...
Jestem na trzecim sezonie i muszę przyznać że serial zaczyna mnie trochę męczyć.
Zazwyczaj to pierwszy sezon jest najwolniejszy, a potem tempo zaczyna narastać, tutaj mam
wrażenie że jest odwrotnie. To jednak nie brak szybkiej akcji i kryminalnych intryg mi
przeszkadza. Najbardziej męczą mnie same postacie...
Lubie sę łacznąć, bo samo mi przypomina jak dorabiałem się w taki sam sposób jak Tony. No ale wiadomo że nie każdy ma łeb, i nie każdemu się powiedzie, dla takich jest oglądanie od deski do deski "Rodziny Soprano" choć wiadomo że nie wyniesie taka osoba z tego wiedzy, ale może stanie się charakterna.
Wyraziste...
Po obejrzeniu kilkuset filmów stwierdziłem, że wszystko, co najlepsze, na razie mam za sobą, a że coś się chce
oglądać, pomyślałem o serialach. Kiedyś już zaliczyłem "The Lost", niedawno "Grę o tron", a całkiem niedawno -
"Breaking Bad". I chcę teraz coś nowego, co mnie zmiażdży od samego początku.
Pytam...
Widać prawdziwy poziom tego serialu, kończą się aktualnie Dexter i Breaking Bad czyli seriale
które akurat miały swój początek gdy rodzina soprano była w pełnej krasie. Porównywanie obu
seriali do sopranosów jest raczej grzechem.... tutaj było widać od początku do końca
zaplanowaną całą fabułę na wszystkie sezony...
brak zakonczenia sprawy z ruskiem za ktorym biegal chril i polie i brak zakonczenia sprawy tego francuza ktory pozyczyl 50k od artiego, tzn bylo widac ze Furio poszedl do niego, no ale co
dalej> Nic. LIPA ! xD
Mogą być spojlery, kto nie obejrzał całości, niech nie czyta.
Rodzina Soprano jest jak typowa produkcja HBO - świetna, wielowątkowa saga, innowacyjna ze znakomitą obsadą. Ale nie wiem czy podzielacie moje zdanie, że postacie dzieci są nie tylko jednowymiarowe i mało złożone ale wręcz beznadziejne?
Anthony to dno...