PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 178026
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Mnie strasznie wkurzyła Lori oskarzajac andree, ze nic nie robi w obozowisku kiedy
sama wyrecza sie wszyskimi innymi ludzi w kolko i zajmuje sie jedynie praniem. To tak
jakby uwazala sie za krolowa bo rick jest liderem i wszyscy maja sie jej sluchac. i
wkurzylo mnie zdanie ze to faceci powinni walczyc a kobiety siedziec w domu i gotowac,
no kurde irytacja, to ze lori lubi byc nie porduktywna kura domowa nie znaczy ze wszyscy
inny tez... =/ normlanie irytacja jak z tad do chin

I wkurzyl mnie rick podczas rozmowy z shane'em, postawil go przed faktem dokonanym
bez mozliwosci nawet zabrania glosu, po tym wszystkim co zrobil dla niego i jego
rodziny... =/

i mogliby pozwolic randalowi zostac w grupie, dobry boze, czemu to takie trudne,
wystarczy go obserwowac 24/7 a na noc zamykac do rana

i po chyba 2 miesiacach eureka! rick zdal sobie sprawe ze trzeba oszczedzac ammo,
bravo captain obvious!

i ciekawe jak to mozliwe, ze shane zabil walkera, przecial sobie reke , zabil nastepnego i
sie nie zarazil lol...

ocenił(a) serial na 7
morgana000

po części ma rację - ok, laski też muszą umieć się obronić, ale kurs samoobrony już się odbył, a Andrea nadal chce się bawić z chłopcami ich zabawkami i często źle sie to kończy: http://www.youtube.com/watch?v=T5NqBlBlHqc

dobrze, że chłopaki, tj Rick i Shane sobie wyjaśnili to i owo, chociaż wątpię aby coś dotarło do Shane'a

i pomimo braku Daryla w odcinku, uważam go za całkiem udany

ocenił(a) serial na 5
diana6echo

Jezu, przestańcie już wypominać ten błąd. Zresztą, skoro tak często to źle się kończy, podaj mi jeszcze jeden przykład głupoty Andrei. Bo póki co tylko przeżywacie strzelenie do Daryla tak, jakby aktor grający tę postać napradę miał paść trupem.

ocenił(a) serial na 7
BeeBee61

wyluzuj

ocenił(a) serial na 5
diana6echo

Jestem całkowicie wyluzowana. W tym przypadku fakt użycia w dyskusji słowa ''Jezu'', świadczył o zniecierpliwieniu i uczuciu politowania, jako że spamujecie tym linkiem jak jakieś fangirlsy.

ocenił(a) serial na 7
BeeBee61

łał, aż tak cię to boli? serio, czilałt

ocenił(a) serial na 5
diana6echo

Tak, ludzka głupota boli mnie bardzo. To chyba normalne?

ocenił(a) serial na 9
BeeBee61

Odcinek ogólnie dobry, zabrakło mi tylko Daryla. Na szczęście w kolejnym odcinku nie popełniono już tego samego błędu.

ocenił(a) serial na 7
BeeBee61

czyli bycie fanem jest głupotą, tak? nosz to teraz "błysnęłaś"

ocenił(a) serial na 5
diana6echo

Jeżeli nie wiesz czym jest fangirling, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

ocenił(a) serial na 7
BeeBee61

wiem czym jest i uważam, że ty wyolbrzymiasz - wyloguj się, odsapnij trochę, napij się meliski czy coś

ocenił(a) serial na 5
diana6echo

Widzę, że próbujesz sprowadzić tę dyskusję do tylko siebie znanego poziomu. Wystawiam białą falę.

ocenił(a) serial na 7
BeeBee61

tak, ja się nie staram zrobić flejmu a ty emocjonalnie podchodzisz do wszystkiego. czilałt laska

ocenił(a) serial na 4
BeeBee61

Napisałaś o fangirlingu w złym znaczeniu i zaraz się rzuciłam na poszukiwania tego, co jakiś czas temu przeczytałam na swojej tablicy :3
verysharpteeth.tumblr.com/post/17461436729/fangirling

Jeśli chodzi o mój stosunek do Andrei to ładnie się rehabilituje po tym postrzale. No i przypomina mi coraz bardziej tą komiksową Andreę, którą lubię, ale jak widzę jej gadki z Shane'em to mam ochotę ją pizgnąć :x Pasuje mi teraz, że biega z bronią (bądź co bądź szybkość z jaką się nauczyła perfekcyjnego strzału mi nie pasuje, ale kij...), a nie bawi się w domek.

ocenił(a) serial na 7
Badly

A tam w komiksie też praktycznie od razu nauczyła sie strzelać lepiej niż Rick czy Shane:)

ocenił(a) serial na 4
Dealric

W komiksie więcej ćwiczyli. W serialu zrobili to po macoszemu. Jedno strzelanie do puszek, masa pudeł w konar drzewa, raz pudło w Daryla (na szczęście pudło!) i ten zombiak, najpierw bodajże 2 strzały w korpus, a później jeden w głowę i koniec, od tego momentu perfekcyjne strzały.

ocenił(a) serial na 5
Badly

Nie podoba mi się ta definicja, bo wg niej ja też jestem fangirl!
A tak poważnie, to, jak widać każdy ma swoją definicję fangirlingu (Jezu, jak to brzmi :D), dla mnie to małe nastoletnie oszołomki, które wyznają miłość gwiazdom pod filmikami na yt.

I żeby nie było, nie twierdzę, że Diana jest taka, po prostu niechęć do jednej postaci spowodowana sympatią do aktora grającego drugą, jest wg mnie głupotą.
(Jeżeli kogo kolwiek obraziłam, to przepraszam, nie to było moim zamiarem).

Co do Andrei - jak już gdzieś napisała, uważam, że żeńska część obsady jest naprawdę marna, dzięki czemu Andrea wybija się nad taką Lori czy Carol.
Tak samo było w komiksie, z tym, że komiksowa Andrea była 100x lepsza od serialowej.
Aczkolwiek Michonne>Andrea>reszta babek :D

ocenił(a) serial na 1
morgana000

A kto zabije Shane'a ?? Wdadzą się w kłótnię z tego co piszecie czyli Rick go zabije ?? Jeśli tak to postrzałem ?? Głupio jak uśmiercają jedną z głównych postaci. Tak samo było jak zginął John Abruzzi no i Scolfield ale on to już na koniec. Ciekawe jaka postać lub postacie przeżyje wszystkie tomy komiksu oraz tego serialu ?! :) (pomijając fakt że kiedyś będą zombie)

ocenił(a) serial na 7
KUBATRIX

Nie przyzwyczaj sie w Walking Dead do postaci bo jest naprawde duża rotacja.

KUBATRIX

Zacznijmy od tego że Shane nigdy nie grał pierwszoplanowej roli. Mogę powiedzieć że był takim dodatkiem na początku. A postacie które jako tako trzymają się w komiksie były wszystkie wymienione ale mogę przypomnieć Rick, Carl, Andrea, Meggie, Glen, Sophia (ta w serialu umiera ale może w zamian za nią Carol będzie dłuższy czas w serialu biorąc pod uwagę jej zapędy do Daryla), ale oczywiście w międzyczasie ktoś nowy dochodzi jednak nie jest to już to samo. A tak dla fanów Daryla, chcę powiedzieć że jest ogromne prawdopodobieństwo że pojawi się on w komiksie ale to za jakiś czas bo dopiero w zeszycie chyba 106 o ile się nie mylę ponieważ pokazano okładkę z jakimś gościem z kuszą a poza tym ubiór tego gościa bardzo przypomina serialowy.

ocenił(a) serial na 6
morgana000

Glupie sa dialogi w tym serialu. Pod wzgledem psychologicznym zachowania bohaterow niewiarygodne. Oglada sie to jakos, ale niestety za czesto ogarnia widza zazenowanie czy tez irytacja.

ocenił(a) serial na 8
per333

Podaj przykład. Najlepiej dziesięć skoro tak często jesteś zażenowany poziomem dialogów :D Ja w tych dialogach nic aż tak złego nie widzę...

ocenił(a) serial na 7
_EemuU_

pewnie naoglądał się Resident Evil i według niego ichniejsza psychologia postaci jest bardziej rozwinięta a dialogi porównywalne z Szekspirowskimi dziełami </sarcasm mode off>

ocenił(a) serial na 6
diana6echo

Niestety, nie mam pojecia co to jest "Resident Evil", ciezko mi sie wiec wypowiadac na temat filmu, ktorego nie widzialem.

Mam wrazenie, ze wiekszosc zachwycajacych sie The Walking Dead to male dzieci, albo osoby mocno niedojrzale. Po pierwsze nie znosza gdy ktos ma opinie inna od nich. Po drugie maja wyraznie malo wyrobione gusta i nie stawiaja filmom zbyt wysoko poprzeczki, byle gowno, strzelanka czy nawalanka potrafi dzieciaki usatysfakcjonowac. Filmow na poziomie nie lubia ogladac, bo zapewne ich nudza. Tak to juz z dziecmi jest, ze dla nich liczy sie by cos bylo koniecznie mocno efektowne, sensu, logiki tam za duzo byc nie musi. Sek w tym, ze The Walkind Dead nawet efektowny specjalnie nie jest. Dialogi sa jedna z najslabszych stron serialu. Sztuczne, pelne schematyzmu, niemal komiksowe. Akurat jestem swiezo po seansach "Spadkobiercow", "Id marcowych", "Sluzacych" i "Rozstania". Ten ostatni obraz to zwyczajnie rewelacja, ale i wczesniej wymienione trzymaja sie jakiegos dopuszczalnego poziomu, mimo, ze takie "Sluzace" operuja stereotypami w opisie postaci. Rowniez w zakresie kina akcji zdarzaly sie rzeczy fajnie zrobione, dobrze zagrane, nieglupie, sprawnie budujace napiecie. The Walking Dead w zasadzie nie ma nic szczegolnego do zaoferowania pod tym wzgledem.
W dziedzinie serialowej oczywiscie zupelnie inna klase prezentuje Zakazane Imperium. Calkiem niezly jest Homeland. Z przyjemnoscia ogladalem kolejne odcinki Gry o Tron. The Walking Dead? Sorki, ale na tle wymienionych produkcji jest rzecza mialka, komiksowa, pelna owych schematow, szablonow przystawianych do postaci, ktore zachowuja sie czesto irracjonalnie, bo tak sobie wymyslili niespecjalnie uzdolnieni scenarzysci. W sumie szkoda, bo na bazie tego pomyslu rzeczywiscie mozna bylo stworzyc studium zachowan ludzi zyjacych w tak ekstremalnych warunkach i walczacych o przetrwanie. Zwyczajnie nie udalo sie.

ocenił(a) serial na 7
per333

Abstrahując od całego postu śmiesznie wygląda jak przez cały czas podkreślasz KOMIKSOWOŚĆ postaci, dialogów, schematów i scenariuszu w czymś co powstało na podstawie KOMIKSU. Ot taka konwencja. Celowy zabieg. Rozumiem, że nie odpowiada Ci to, ale jest to ukłon dla fanów komiksu, którzy są jednymi z głównych odbiorców serialu. I oni (w tym ja) cieszą sie z tego, że scenarzyści starają sie trzymać oryginału.
Oczywiście nie ma tu genialnie rozpisanych postaci i nietuzinkowej fabuły rodem z PLIO
Nie ma postaci tak wyrazist jak Imperium.
Widać w twoim poście za to poczucie wyższości nad ludźmi o innym guście. W końcu to ty musisz mieć racje i ostatnie zdanie. To Ty jesteś atakowany bo fani nie umieją nic innego. A co Ty pokazałeś swoją osobą?
Zacząłeś od pustego stwierdzenia nie popartego jednym argumentem. Jakiej odpowiedzi po tym sie spodziewałeś? Przyznania Ci racji bo Ty to piszesz? To właśnie byłoby dziecinne założenie.
Stąd jak oczekujesz poważnego traktowania, to traktuj innych poważnie. Ale nie, ty wolisz z miejsca obrazić sporo osób tutaj i jednocześnie miliony na całym świecie, bo tak Ci pasuje do teorii.

ocenił(a) serial na 6
Dealric

Alez ja nikogo nie obrazam, wyluzuj, czlowieku. Wyrazam wlasna opinie, ktora od razu wywolala tu taka dziwaczna niechec. W tym serwisie opinie sa bardzo zroznicowane, ja mam swoja, Ty na temat tego serialu masz zupelnie inne zdanie. W porzadku, nie ma w tym nic zlego.

Argumentacja? W Twoich postach nie mam jej za wiele, trzeba przyznac, ale przeciez nikt Ciebie do argumentacji nie zmusza. Wystarczy opinia, ze podobalo sie lub nie, pare slow o wrazeniach, komentarz do odcinka. Spoko. Ja wyzej ocenilem ogolnie sposob przedstawienia postaci. Po co sie wiklac w szczegoly?

Nie oceniam serialu telewizyjnego przez pryzmat komiksu, na podstawie ktorego powstal. Skoro przerobiono komiks na serial, to nalezalo tez postaciom granym przez aktorow nadac glebi psychologicznej. Nie jest to az tak trudne. Tutaj scenarzysci sobie z tym nie poradzili, zreszta nie tylko z tym. Slaba jest tez praca rezyserow i montazystow. Niezbyt zachwycajaca postawe aktorow klade na karb bledow rezyserskich, bo uwazam, ze to glownie rezyser (rezyserzy) odpowiada za prowadzenie aktorow. Nawet naturszczyka da Cie odpowiednio "ustawic" w filmie, o ile sie ma odpowiedni warsztat rezyserski.

Twoj sposob rozumowania jest idiotyczny, z calym szacunkiem. To tak jakbym mial Tobie oznajmic, ze obrazasz miliony ludzi na calym swiecie pozytywnie oceniajac serial, ktory sie wielu nie podoba. albo uwazaja go co najwyzej za sredni. Naprawde ciezko Ci pojac, ze negatywna ocena czegos co jest naprawde malo zachwycajace wcale nie oznacza obrazania widzow? Ja mam wlasne kryteria oceny tego serialu. Pierwszy sezon prezentowal sie lepiej i cala historia zapowiadala sie obiecujaco. Potem to zaczelo isc w strone opery mydlanej i to nie w sensie przerostu watkow obyczajowych, ale w sensie nieporadnosci w ich opisywaniu.

ocenił(a) serial na 7
per333

"Mam wrazenie, ze wiekszosc zachwycajacych sie The Walking Dead to male dzieci, albo osoby mocno niedojrzale. Po pierwsze nie znosza gdy ktos ma opinie inna od nich. Po drugie maja wyraznie malo wyrobione gusta i nie stawiaja filmom zbyt wysoko poprzeczki, byle gowno, strzelanka czy nawalanka potrafi dzieciaki usatysfakcjonowac. Filmow na poziomie nie lubia ogladac, bo zapewne ich nudza. Tak to juz z dziecmi jest, ze dla nich liczy sie by cos bylo koniecznie mocno efektowne, sensu, logiki tam za duzo byc nie musi."

Rozpoznajesz. To jest opinia obraźliwa. I tu nie ma co pisać inaczej. I szczerze mówiąc na tą chwile, oczywiście z absolutnym szacunkiem, to twój tok rozumowania jest idiotyczny. To Ty stwierdziłeś, że fani to dzieci i ludzie niedojrzali, bez gustu, interesujący sie tylko rozwałką na ekranie.
Nigdzie nie napisałem, że obrażasz ludzi tak oceniając serial, wiec już nie wymyślaj sobie takich rzeczy. Nie wiem masz problem z czytaniem ze zrozumieniem?

ocenił(a) serial na 6
Dealric

Tutaj oczywiscie masz racje. Niemniej byla to reakcja na komentarze do mojego pierwszego, zupelnie nieagresywnego postu, w ktorym wyrazalem tylko krotko swoje zdanie.

per333

per333 nasze pierwsze spotkanie na tym forum nie należało do przyjemnych i przyznaję się, że głównie z mojego powodu. W trakcie przeglądanie profili kilku filmów natrafiłem na twoje komentarze i chcę powiedzieć, że nabrałem do Ciebie szacunku ponieważ znasz się na rzeczy. Jedyne co mnie drażni to fakt, że tak strasznie obnosisz ze się swoją inteligencją jakbyś był bóg wie kim przy czym w niektórych momentach można wywnioskować, że brak ci jakiejkolwiek kultury. Jesteś jednak taki sam jak reszta na tym portalu więc nie traktuj innych jak półgłówków ponieważ takimi nie są i tak samo Tobie jak i nam należy się jakiś szacunek. A wracając do twojej wcześniejszej wypowiedzi. W przytoczonych przez Ciebie argumentach przeciwko TWD znalazły się takie tytuły jak Idy Marcowe, Służące czy Zakazane Imperium. Nie dziwię się że tak Ci się te produkcji podobają (mi również) jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt, że na ich stworzenie przeznaczono wręcz bilionowe fundusze. W takim przypadku można liczyć na świetne scenariusze, fabułę, aktorów z górnej półki pokroju Meryl Streep czy Morgana Fremana itd. Ja mam wobec tych filmów ogromne wymagania i na całe szczęście się nie zawodzę. Jednak TWD to zwykła produkcja kablówki, w której budżet został bardzo mocno okrojony i nie wiem czy przekracza chociaż 50 mln biorąc pod uwagę fakt że na jeden odcinek przypada 2.5 mln plus do tego wynagrodzenia aktorów które nie są też wysokie. Osobiście to traktuję ten serial jako odskocznię od jak by to ująć "trudnego" kina. Zwykły czas na relaks i to jest może powodem dla którego nie marudzę tak jak większość na brak tego, śmiego i owego. Owszem wiele rzeczy razi jednak po przymknięciu oka na pewne aspekty dla się oglądać. A tobie per333 radzę trochę wyluzować i dać sobie spokój na pewien czas z cięższymi produkcjami.

ocenił(a) serial na 7
per333

po twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, że mam do czynienia z rozmówcą, któremu jakieś zombie zeżarło mózg

po pierwsze i najważniejsze: serial powstał na podstawie komiksu (ale o tym już ci kolega napisał)
po drugie - skoro nie znasz nurtu filmów o zombie, to po kiego grzyba oglądasz serial z zombiakami? nie wiem czy wiesz, ale koncertowo strzeliłeś sobie w stopę porównując produkt z nurtu zombie z dramatami politycznymi/społecznymi, równie dobrze można by do jednego gara wrzucić i porównać Gwiezdne Wojny i Okruchy Dnia - nie wiadomo co lepsze, ale w swoich kategoriach, oba filmy są genialne.. trzeba być całkowitym ignorantem by przyrównywać dwa zgoła odmienne produkty do siebie, i nie mówię tu tylko o porównywaniu seriali do filmów [sic!], ale generalnie mieszanie gatunków i konwencji

diana6echo

No właśnie ot porównywaniu różnych gatunków zapomniałem wspomnieć :D Za bardzo skupiłem się na aspekcie jakim jest budżet.

ocenił(a) serial na 7
kamil10025

no i target ;) filmy/seriale z nurtu zombie to specyficzna gałąź - albo się je lubi, albo nie.. zdarzają się lepsze i gorsze produkcje w śród nich i tylko z nimi trzeba je porównywać :)

ocenił(a) serial na 6
diana6echo

Gra o Tron to serial fantasy. Bardzo dobry poziom. American Horror Story to tez nie dramat spoleczno-polityczny. Kreacja Jessiki Lange to majstersztyk. Znakomita rezyseria i montaz. Battlestar Galactica to serial sf. Przyzwoicie napisany scenariusz. I tu nie o budzet chodzi, bo np Terra Nova miala budzet gigantyczny a wyszlo z tego straszne kupsko.

ocenił(a) serial na 7
per333

nadal mieszasz gatunki i nie widzisz różnicy pomiędzy nimi, co jest straszne

ocenił(a) serial na 7
diana6echo

Tutaj akurat dość dobrze widać o co perowi chodzi. Wymienia nazwijmy to ambitne seriale dla porównania i ma racje, że są sporo lepsze (tzn nie wiem jak z battlestarem bo generalnie stronie od s-f). I jest to absolutnie sensowne spojrzenie. Ja uwielbiam horror jako gatunek, a do tego bardzo polubiłem komiks wiec dałem serialowi kredyt zaufania i wciąż wysoką ocene, bo naprawde dobrze sie go ogląda bez wglebiania.
Per patrzy na nie z boku, z punktu widzenia kogoś nie mającego wcześniejszego kontaktu z serią i nie interesującego sie danym gatunkiem. W dodatku gatunek w sumie nie ma tu znaczenia, bo wymieniane rzeczy powinny znaleźć sie w filmie bez wzgledu na jego gatunek.

ocenił(a) serial na 6
Dealric

Ja do sf mam spora slabosc. Przede wszystkim od dziecka uwielbiam literature sf, a w szczegolnosci jej odlam czyli fantastyke socjologiczna. Do pewnego stopnia The Walking Dead miesci sie w tym nurcie. Lubie podobna tematyke, tzn. stosunkowo niewielka grupa ludzi pozostawiona jest wlasnemu losowi. Swiat, ktory znali przestal istniec albo zostali z jakiegos powodu od niego odizolowani (np. serial Stargate Universe). Lubie historie opowiadajace o malych spolecznosciach, niemal plemiennych (cykl Helikonia Aldissa, "Cieplarnia" i "Non-Stop" tegoz autora). Za fantastyke socjologiczna brali sie tez polscy autorzy tacy jak Zajdel czy Wnuk-Lipinski, ktory sam jest profesorem socjologii. Oczywiscie to wszystko fikcja, ale uwiarygadniana umiejetnym i inteligentnym przedstawieniem zachowan bohaterow w sytuacjach dla nich nowych.
The Walking Dead to bez watpienia science-fiction i bylaby to opowiesc z potencjalem, gdyby wlasnie nie byla tak plytka psychologicznie. Podobno tworcy komiksu mieli aspiracje by stworzyc studium zachowan ludzi w czasach postapokaliptycznych. Nawet Rogerowi Zelaznemu wychodzilo to lepiej (swiat po nuklearnej katastrofie, male grupki rozproszonych ludzi walczacych o wode i pozywienie).
W mlodosci przeczytalem setki, jesli nie wiecej, ksiazek sf, wiec jakies rozeznanie mam. Czytalem tez horrory Amberu, ktore na poczatku lat 90-tych zalaly nasz rynek. Zdarzaly sie perelki, historie bardzo fajnie opowiedziane. Tutaj niestety mechanizm sie zacial, wszystko jest sztuczne i powoli zmierza ku smiesznosci. Gdy tak sie stanie, ze zaczne sie smiac z reakcji bohaterow, zwyczajnie zaprzestane ogladania serialu. Poki co tematyka mnie trzyma, bo jak mowilem, do sf mam slabosc. Wstyd sie przyznac, ale nawet pierwszy sezon Terra Nova obejrzalem do konca.

ocenił(a) serial na 7
per333

Co do wypowiadania sie na temat samego komiksu i postaci to przede wszystkim polecam siegnąć do samego komiksu jeśli nie czytałeś. Tam postacie są przedstawione znacznie ciekawiej niż w serialu.

Dealric

Dealric należy również dodać, że postacie rozwijają się wraz z biegiem wydarzeń. Początek w komiksie też nie był rewelacyjny. Nie poznaliśmy żadnych słabości itd. a jednak im dalej tym lepiej dlatego nie powinniśmy od razy skreślać serialu (jak już wspomniałem na razie mamy początek historii). Od więzienia będzie coraz lepiej. Przynajmniej taką mam nadzieję.

ocenił(a) serial na 6
Dealric

Niestety, ale komiksy juz mnie od dawna nie kreca. Z takich rzeczy sie po prostu wyrasta, tak jak z dobranocek czy z Ulicy Sezamkowej. Nie lubie plytkich opowiastek rysunkowych. Wierze, ze zdarzaja sie w tym gatunku rzeczy wybitne, ale to juz nie do mnie jest adresowane. Bardzo szanuje Rosinskiego za jego dokonania, rozumiem, ze to jego zawod, chyle czola przed nim, ale nie musze sie wgryzac w takie klimaty, ktore po prostu mam za soba.
Ogladajac serial traktuje go jako rzecz autonomiczna. Rezyserzy to nie rysownicy. Maja okazje i szanse pokazac we wlasny sposob swiat postapokaliptyczny. Aktorzy to nie postaci rysunkowe, maja szanse nadac swoim bohaterom psychologicznej glebi.
Tutaj sie to nie udaje, ale np. podobala mi sie adaptacja Sin City, ta swoista poetyka wykreowana przez Rodrigueza, Tarantino i Millera. Dobrze zagrane, fajny klimacik sie saczyl z ekranu, ogolnie pozytywne wrazenie. Komiksowy pierwowzor nie musi ludzi interesowac, zwlaszcza doroslych.
Jest tez sporo udanych adaptacji ksiazkowych, ale to nie znaczy, ze widz koniecznie musi siegac po ksiazke. Nie musi.

ocenił(a) serial na 6
Dealric

Zapomnialem dodac, ze calkiem fajna produkcja bylo "28 dni pozniej" z 2002 roku. Temat zreszta czesto byl eksploatowany przez tworcow fantastyki. Za rezyserie tego obrazu wzial sie Danny Boyle, dlatego nie dziwi calkiem przyzwoity efekt.

Oczywiscie znam ksiazke Mathesona i jej trzy (z czterech) filmowe adaptacje. Ostatnia, z Willem Smithem, odbiega fabularnie od oryginalu, ale tez jakis tam urok swoj ma. Wiem, ze zebrala sporo negatywnych ocen, ale mimo wszystko motyw goscia, ktory samotnie (z psem) zyje w swiecie po totalnej biologicznej zagladzie, w swiecie po ktorym szwedaja sie zmutowani ludzie (albo np. zombie), w sposob naturalny zawsze mnie przyciaga.

Natomiast to czego nie znosze i nawet filmom sf nie jestem w stanie wybaczyc, to produkcji klasy C, czyli jakichs durnych nawalanek dla malych dzieci z superbohaterami w tle. Nie daje rady tego ogladac nawet przez 10 minut.

ocenił(a) serial na 7
per333

widzisz, są produkcje, które mają sycić umysł, ale też takie które mają dawać niewymuszoną frajdę - jeśli tego nie zaakceptujesz, nie możesz się mienić prawdziwym kinomanem
a TWD serio nie jest sf, tylko horrorem i to horrorem z nurtu gore
a jak bardzo nie lubisz "durnych nawalanek z superbohaterami" to obejrzyj sobie serial Heroes - może zmienisz zdanie.. serio, nie wolno generalizować, bo w każdym nurcie znajdzie się i gówno jak i perełki.

ocenił(a) serial na 6
diana6echo

O czym Ty, u licha, mowisz? Mowisz o podziale miedzy widzow niedojrzalych i dojrzalych, o podziale miedzy dzieci a doroslych, o podziale miedzy ludzi glupich i wyksztalconych, ktorzy byle gowna NIGDY nie zdzierza. Mnie frajde daja rzeczy dobre, nieglupie. "Rozstanie" mnie rozlozylo, dalo czysta dzika satysfakcje, totalna rozrywke. To byl relaks pelna geba.

The Walking Dead jest polaczeniem sf z horrorem, zreszta tak ten film klasyfikuja jego tworcy. Nie dzieje sie w naszej rzeczywistosci, tylko w postapokaliptycznej a opisem takiego swiata zajmuje sie jeden z nurtow sf.

Ja nie ogladam dobranocek, bo wyroslem z tego. Nie daje rady tez ogladac filmow zwyczajnie bezmozgich. Natomiast zgodze sie, ze sa filmy dobre i zle, niezaleznie od gatunku. American Horror Story to nie jest serial obyczajowy.

"Prawdziwy kinoman" to okreslenie tak debilne jak "Prawdziwy Polak". Diano, musisz byc osoba strasznie prosta. To jest wypadkowa kilku czynnikow - wychowanie, wyksztalcenie, do tego gusta. Ja mam wyrobione inaczej, bo od dziecka zakochany jestem w ksiazkach i byle debilne opowiastki nie moga robic na mnie zadnego pozytywnego wrazenia. Taki czlowiek jak ja nie siegnie po chlam dla przyglupow, nie dlatego, ze siebie zbyt szanuje, ale dlatego, ze chlam dla przyglupow jest dla ludzi takich jak ja niestrawny, meczacy, irytujacy, nie daje zadnej rozrywki, co najwyzej wywoluje zazenowanie.

ocenił(a) serial na 7
per333

daruj sobie wiwisekcję mojej psyche, bo ja w twoją nawet nie zamierzam się zanurzać - nie mam ochoty na kąpiel w szambie. ja po prostu oglądam wszystko, nawet te "debilne" historyjki.. po co? aby móc docenić inne filmy i nie być przy tym zadufanym w sobie "znafcom" tak jak ty tutaj starasz się stroić. skoro tak bardzo mierzi cię płytkość i banalność TWD to po kiego licha przesiadujesz na forum serialu? raz się wypróżniłeś, możesz iść śmiało dalej

diana6echo

diana6echo z jego wypowiedzi można wywnioskować tylko tyle, że siebie samego stawia na piedestale i tylko i wyłącznie on i jego zdanie się liczą. Zwykły zadufany w sobie prymityw który nic poza czubkiem własnego nosa nie widzi i stara się udowodnić, że na tym forum są tylko sami "idioci". Wymaga żeby darzono go szacunkiem a niestety nie szanuje innych użytkowników a co najważniejsze brak mu jakiejkolwiek kultury. Poza tym można wywnioskować, że jest on po prostu zwykłym szaraczkiem wychuchanym przez rodziców a co najważniejsze musi być on strasznie nudny. Coś o tym wiem bo studiuję psychologię. PER333 to, że jesteś oczytany nie znaczy, że wyróżniasz się wyższym poziomem inteligencji od innych. Czas żeby to zrozumieć.

ocenił(a) serial na 7
kamil10025

znam ten typ - szkoda klawiatury. na jego miejscu poszukałabym sobie kolegów na własnym podwórku.. no chyba, że tam uważają jego za niegodnego rozmowy, co w sumie wyjaśniałoby tutejszą pisaninę per'a ;) gdzieś musi zbudować swój autorytet.. problem w tym, że metoda kija na fanów lub po prostu zwykłych widzów akurat tego serialu, nie sprawdza się

ocenił(a) serial na 6
diana6echo

Glupiutka jestes, Diano, i oczywiscie z tego powodu niewiele jestes w stanie zrozumiec. To ja w tym watku zostalem zaatakowany za to, ze smialem wyrazic wlasna opinie. Ludzie Twojego pokroju nie znosza gdy ktos ma inne zdanie niz oni. Potwierdzasz to niemal kazdym swoim idiotycznym wpisem, a ja sie z Ciebie moge tylko nabijac, tudziez Twoja osmieszajaca Ciebie postawe parodiowac, co tez czynie ze sporym rozbawieniem.

per333

Oj chłopie ile ty masz lat? Zachowujesz się jak rozwydrzony 16 latek który jak tupnie nóżką to wszystko musi być tak jak on chce. Daruj sobie ponieważ z takim podejściem daleko nie zajdziesz w życiu. Możesz mi wierzyć bo znałem wielu podobnych do ciebie. Poza tym to raczej ty atakujesz nas ponieważ nie mamy takiego samego zdania a na dodatek brak ci jakiejkolwiek kultury gdyż na każdym kroku wszystkich na około obrażasz.

ocenił(a) serial na 4
kamil10025

Ostatnio Twoje wypowiedzi wydają mi się coraz "dojrzalsze". Emanuje z nich bardzo dużo mądrości życiowej. Jestem bardzo ciekaw ile lat może mieć "facet" utożsamiający się z Christiną Aguilerą? Zdradzisz mi tajemnicę?

booyakassh

Ile lat? Tej informacji ci nie podam ponieważ jest ona zbędna i ta wiedza jest ci kompletnie nie potrzeba. A wracając do Christiny. Jak już powiedziałem wokalistkę tą cenię za GŁOS który powala i co już powtarzałem kilkakrotnie uważam ją za najlepszą artystkę młodego pokolenia. Poza tym wiele jej utworów ma głębszy wydźwięk co bardzo mi się podoba a co najważniejsze nie są o pierdołach. W przepiękny sposób opisują np. miłość. Przykład utwór Bound to You czy Hurt. Czasami zdarza się, że jej piosenki pasują do mojej sytuacji. Jednak nie zmienia to faktu że jest wiele innych artystów, którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie. Chociażby Aretha Franklin czy Tony Benett.

ocenił(a) serial na 5
booyakassh

Próbujesz mu ''pocisnąć'' za avatar? Żałosne.

BeeBee61

Wiem, że żałosne dlatego postarałem się mu wytłumaczyć dość jasno dlaczego ponieważ najwidoczniej i on i per333 szufladkują ludzi patrząc przez pryzmat tego co oglądają bądź słuchają. Zwykłe ograniczenie i tyle.