PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177572
6,6 38 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Mnie strasznie wkurzyła Lori oskarzajac andree, ze nic nie robi w obozowisku kiedy
sama wyrecza sie wszyskimi innymi ludzi w kolko i zajmuje sie jedynie praniem. To tak
jakby uwazala sie za krolowa bo rick jest liderem i wszyscy maja sie jej sluchac. i
wkurzylo mnie zdanie ze to faceci powinni walczyc a kobiety siedziec w domu i gotowac,
no kurde irytacja, to ze lori lubi byc nie porduktywna kura domowa nie znaczy ze wszyscy
inny tez... =/ normlanie irytacja jak z tad do chin

I wkurzyl mnie rick podczas rozmowy z shane'em, postawil go przed faktem dokonanym
bez mozliwosci nawet zabrania glosu, po tym wszystkim co zrobil dla niego i jego
rodziny... =/

i mogliby pozwolic randalowi zostac w grupie, dobry boze, czemu to takie trudne,
wystarczy go obserwowac 24/7 a na noc zamykac do rana

i po chyba 2 miesiacach eureka! rick zdal sobie sprawe ze trzeba oszczedzac ammo,
bravo captain obvious!

i ciekawe jak to mozliwe, ze shane zabil walkera, przecial sobie reke , zabil nastepnego i
sie nie zarazil lol...

ocenił(a) serial na 9
Dealric

weirus jest w powietrzu, i jesli osoba oddycha powietrzem, to ma w sobie wirusa, ale ona dziala na zasadzie wskrzeszania martwych komorek, ktore podrztymuja podstawowe funkcje zyciowe i instynkty (zdobywanie jedzenia), przez co kazdy, to umrze, tez zmieni sie w Zombie

ocenił(a) serial na 7
maniekboy

No to dokładnie to napisałem.
A tak btw wirus nie podtrzymuje podstawowych funkcji życiowych i instynktów. W pierwszym wypadku nie przypominam sobie np by zombie miały prace serca lub oddychały, w drugim 1 z zestawu instynktów to za mało by tak napisać.

ocenił(a) serial na 10
morgana000

strasznie podobał mi sie tez motyw symboliczny, ten samotny zombie i reflekcja shane'a, ze jest taki jak ten walker, sam, nie ma lori, nie ma carla, nawet sam rick jest juz mu nieprzychylny, ze tak jak ten walker bladzi po omacku, sam bez celu bez senu

albo to go zmotywuje do odejscia, bo w sneak peaku pakuje rzeczy do samochodu a dale stara sie go namowic na zmiane zdania

albo w innym sneak peaku do obalenia ricka z andrea

ocenił(a) serial na 7
morgana000

odcinek bardzo mi się podobał. oby tak dalej. Odejście Darabonta wyszło serialowi na dobre. Z tego co wiem, poprzedni i ten odcinek są na pewno już reżyserowane przez Mazarrę. I od razu widać poprawę. Jest nadzieja na mocne kino, sceny gore, i też lepsze drama niż do tej pory.

ocenił(a) serial na 9
keeveek

Ja nie rozumiem czemu tego Randala nie chcą w grupie. Okazał się jednak w porządku ,a Rick nadal traktuje go jak delikatnie mówiąc wroga. Widzieliście może zapowiedź nowego odcinka jak Deryl bije Randala w stodole i chce wyciągnąć informację o tamtej grupie.

ocenił(a) serial na 8
Rumunus

Myślę że Deryl ma swoje powody (przeszłość?). A to że Randall ich teraz uratował, nie znaczy że można mu ufać.

ocenił(a) serial na 4
mareczekp2

Och ludu, nie ciągnijcie swoich błędów :x DARYL, nie Deryl.

Nie chcą chłopaka, bo jest z innej grupy, z grupy, która ich atakowała. Krótko mówiąc: albo my albo oni.

ocenił(a) serial na 7
Badly

średnio... niby coś się dzieje a jednak odnoszę takie wrażenie jakby serial stał w miejscu... w zasadzie oglądam teraz ten serial tylko dla Shane'a który wydaje się jedyną powiedzmy wiarygodną postacią w tym sezonie

ocenił(a) serial na 4
donovanstrummer

Pod jakim względem wiarygodną, hm?

ocenił(a) serial na 7
Badly

every man for himself... gdybyś znalazł się w takich realiach jak oni czy ratował byś wszystkich dookoła? nawet potencjalnego wroga? NIE, zrobiłbyś wszytko by przeżyć dlatego uważam ze Shane jest wiarygodny... cała reszta po prostu denerwuje

donovanstrummer

Jak już wspomniałem kilkakrotnie długo się Shane w serialu życiem nie nacieszy i całe szczęście

ocenił(a) serial na 8
donovanstrummer

ja uważam, że ludzie już znajdowali się w takim położeniu. chodzi mi o wojnę. a dlaczego to porównuję? chodzi o to, że jak Rick kiedyś zauważył to ludzie są problemem, a nie zombie. tak samo jest na wojnie. nie znam Cię, nie znam Twojej rodziny, ale może dzięki temu, że ktoś potrafił widzieć więcej niż własne 4 litery korzystasz sobie teraz z internetu i żyjesz ;)

ocenił(a) serial na 7
gtagirl

podtrzymuje swoją teorie, nie neguję Twojej. Wiem ze pięknie się opowiada historie o ratowaniu świata ale w sytuacji zagrożenia interesuje Cie bezpieczeństwo Twoje i Twoich bliskich ( dla Shane'a tymi bliskimi są Lori i Carl) i NIE da się uratować wszystkich... bo to tylko pięknie wygląda w amerykańskim serialu, w innym wypadku Rick już dawno by nie żył. I owszem może trochę przesadziłem z tymi "4 literami" głownie chciałem położyć na ratowanie wszystkich dookoła, co jest po prostu nierealne

ocenił(a) serial na 8
donovanstrummer

z tego co zrozumiałam chodzi Ci o teorię z wojną. nie wiem na jakim etapie szkolnictwa jesteś, ale sądzę, że byłbyś w stanie podać chociaż jedną postać ratującą innych i narażającą swoich bliskich. za moich czasów takie rzeczy mówiono na historii/lekcji wychowawczej/łacinie. a propo łaciny, to wiązała się ona z patriotyzmem u mnie w lo, a więc jednak dot. narażania swoich 4 liter i życia własnej rodziny. żeby się zbytnio nie rozpisywać powiem, że wszystko zależy od tego co ma się w głowie, chociaż ci bardziej romantyczni napisaliby, że w sercu ;)

użytkownik usunięty
morgana000

1 odcinek połówki s02 mnie załamał dogłębnie, następny trochę zaskoczył na takie mocne 7/10 (może 8) , a ten nowy też nie jest zły - nawróciłem się tymczasowo i wierzę w sens oglądania znowu hehe. fajnie w tym odcinku wymieszali sceny akcji z "gadaniem", w sumie mogliby częściej tak inteligentnie to rozkładać , ale zaraz by się rutyna pojawiła. ja to się dziwie Rickowi tylko, ja po tym co zaszło nawet na sekundę nie odwróciłbym się od Shane'a. z drugiej mani - jak Shane wróciłby sam do grupy i wytłumaczył to mogłoby się stać, nie dałoby rady:). takie tam gdybanie.

ocenił(a) serial na 8

moje domysly sa takie, ze randall bedzie pelnil role Martineza, nie jest zly, ale nie uwaza tez ze ludzie z jego grupy sa zli i bedzi chcial im pomoc, a wiec zginie. Beth sie zabije i wtedy dowiedza sie ze kazdy jest chory, Shane zginie na pewno, kwestia tylko czy zabije go ktos z naszej grupy, a moze sie nawroci i poswieci dla grupy swoje zycie w obronie przed zombie lub grupa Randalla. Ogolnie ostatnie 3 odcinki ida w dobrym kierunku, w sumie akcja od 1 sezony moglaby isc w takim tempie, wtedy mozna bylo by robic 2 tomy w 1 sezonie.

ocenił(a) serial na 7
morgana000

Mnie zastanawia jedno. Czemu oni po prostu przed nimi nie uciekają? Zombiaki ledwo chodzą, kuśtykając na nogach, wystarczy zacząć biec i po sprawie. Tak jak w odcinku, jakieś wbieganie pomiędzy samochody, potknięcia, wywrotki. Gdy zobaczyli że ich atakują od najzwyczajniej w świecie pobiec. Normalni goście, umięśnieni, wysportowani co to dla nich :)

TristanIdentity

Pamiętasz scenę kiedy za Sophią w lesie biegło 2 szwędaczy, a Rick próbował jej pomóc? Powiedział do niej wtedy coś w stylu 'Oni się nie męczą, ja tak'. Myślę, że to wszystko ci rozjaśni ;)

ocenił(a) serial na 7
Buuubaa

Dodać do tego, że chwile wcześniej stoczyli małe starcie, wiec byli nieźle zmeczeni i nieco poturbowani.

ocenił(a) serial na 7
Buuubaa

No tak ale tak wolno się poruszają, że np przez 15min biegu ucieknie im się już daleko, no chyba nie mają węchu psów myśliwskich bo jak by tak było to i na farmie by ich wywęszyli :) Ale to że się nie męczą jest jakimś argumentem ale nie takim, że nie można przynajmniej podjąć próby ucieczki, człowiek w strachu to naturalne że bierze nogi za pas xD

ocenił(a) serial na 8
TristanIdentity

gdzie uciekac? byli 18 mil poza farma, mieli zostawic samochod i wszystko? Poza tym nie spodziewali sie tam zombie, wiadomo panika. Chociaz z drugiej stroyn tam ich mniej niz 10 zombie zaatakowala, w komiksie to nie jest tak duzo, latwo je tam zabijali przy pomocy jakichs mlotkow, sieker, maczet.

ocenił(a) serial na 7
TristanIdentity

Nie mają takiego wechu, ale zgodnie z komiksem mają tendencje, że jak jużCie zobaczą to bedą leźć za Tobą a potem dalej w tym kierunku nawet jak Cie zgubią. Do tego jeśli wpadną po drodze na inne to one zaczną za nim łazić i tak powstaje stado;)

ocenił(a) serial na 7
Dealric

No ok, nie ma co się czepiać, nie było by serialu :)

ocenił(a) serial na 7
TristanIdentity

Nie czepiam:) Staram sie wytłumaczyć pewne wątpliwości które po samym serialu mogą nie być do końca jasne, a w komiksie są wyjaśnione dość dobrze. W końcu o to chodzi, żeby dowiedzieć sie czegoś;)

ocenił(a) serial na 7
Dealric

Wiem wiem, chodziło mi, że ja już się nie czepiam :) No komiksu nie widział i jak czytam forum co bądź się można dowiedzieć.

ocenił(a) serial na 8
TristanIdentity

Co na ten temat twierdzi Rincewind ze Świata Dysku: "Zawsze uważał, że panika jest najlepszą metodą ujścia z życiem. W dawnych latach, jak tłumaczył swoją teorię, ludzie spotykający wygłodniałe szablozębne tygrysy, dzielili się na tych, którzy wpadali w panikę, i tych, co stali w miejscu powtarzając "Cóż za przepiękna bestia" albo "Kici kici"." :)

ocenił(a) serial na 8
morgana000

Cieszy mnie nagły wzrost poziomu serialu.
Odcinek 9 był dobry, a 10 to już prawdziwa klasa - Walking Dead dokładnie takie, jakie lubię - trochę dramatyzmu, trochę akcji, wyraźnie zarysowane relacje między postaciami, wydarzenia dające do myślenia widzowi. Nie jestem zadowolony z tego, do czego to wszystko zmierza - marginalizowanie Shane'a poprzez "kowboja" Ricka doprowadzi(albo i nie) do tragedii, bądź poważnego rozłamu - choć fakt faktem, że coś się musi ruszyć. Nie mogą przecież wiecznie siedzieć na tej farmie, wykłócać się i przeprowadzać losowe wyprawy do miasta. Wielki plus za utwór na końcu odcinka, który spotęgował refleksyjne ujęcie z Shanem w tle.

ocenił(a) serial na 4
morgana000

Myślałam, że znowu mi się coś chrzani z netem i strony w całości nie ładują, a to tylko na filmwebie się bawią z wyglądem :3

Jestem po odcinku i ja się pytam, GDZIE JEST DARYL?! Albo Glenn? Na szczęście promo pokazuje, że Daryl się pojawi (on powiedział "my boys!!!". Przepraszam xD).

Maruderzy muszą przestać marudzić, bo AKCJA BYŁA!!!
Rick i Shane, pogadali, obili sobie buźki i tyle. Wydawałoby się, że dogadali się. Śmiem w to wątpić. Shane ponownie pokazał swoje szaleństwo w busie. Zastanawiam się nad znaczeniem zombiaka na tym polu...
Fak je! Andrea w końcu zaczyna przypominać tę z komiksu. Bardzo mnie to cieszy. Lori to rura. Jak ona mogła tak jej dogadać? Baby do garów, a faceci do broni? WTF?!W jakim wieku oni żyją?! Rozumiem, że w takim świecie i na farmie jest ciężej zadbać o dom i o siebie, no ale litości. Niech zajmują się tym w czym są najlepsi.
No i ten koniec Lori, że czasami 'trzeba mocno przesadzić', robi się na tą najmądrzejszą. Coś strasznego. Jeszcze te jej porady w miłości. Pięknie.

ocenił(a) serial na 9
Badly

Zaraz ktoś będzie marudził ,że jest za dużo akcji. Powoli już widać przemianę Ricka i ciemna strona charakteru uwidacznia się coraz bardziej od 8 odcinka gdzie strzelił do zombie Sophie. I widzę ,że nie tylko u niego Shane, Daryl, a nawet Andrea( ta akcja w tym odcinku zamiast popilnować to dała jej szansę na samobójstwo). Myślicie ,że w tej grupie odnajdzie się Merl. Osobiście nie rozumiem zachowania Ricka ,który nie chciał wpuścić tej grupy na farmę. Lepiej jest chyba jak grupa jest większa nawet jak było tam paru oprychów to wątpię, aby ich zabili czy wypędzili z farmy. Większa grupa zwiększa szanse przetrwania i odbudowania cywilizacji.

ocenił(a) serial na 4
Rumunus

Nie zgodzę się w kwestii Andrei i Daryla.
Andrea miała rację. Dziewczyna musiała zdecydować, czy chce żyć. Powiedzmy sobie szczerze, przecięcie nadgarstków powoduje dużo krwi i żeby ktoś umarł potrzeba sporo czasu. Jak ktoś chce szybką śmierć to po prostu wali w tętnice, a nie żyły. To Beth musiała zdecydować. Sama taka próba dała jej do myślenia, że jednak chce, a nie jakieś gadki.
Daryl od zawsze jest po ciemnej stronie (mocy :D), w końcu jego brat to Merle - od niego brał wzorce, więc brutalne zachowania to w jego przypadku norma. Po promo widać, że przywiązał się do grupy ("my boys"!!! *serducho*) i będzie jej bronić, a on jest osobą, która nie boi się ubrudzić rączek. Zawsze taki był. Na polowania kto chodził? Daryl. Kto bez litości i bez wzdrygnięcia zabijał zombie? Daryl (odsyłam do jego pierwszego pojawienia się). Od jakiegoś czasu widzimy dobrego Daryla, więc takie zachowanie może niektórych zaskoczyć.
Nie dziwię się, że Rick nie chciał wpuścić na farmę kij wie kogo. Jej przedstawiciele nie wzbudzali zaufania, a już totalnie zaprzepaścili je w ataku. Osobiście wolałabym mniejszą grupę, której mogę ufać, niż dużej z kij wie kim, bo mogą z łatwością wbić mi noża w plecy i zostawić zombiakom.

Rumunus

A mnie nie dziwi reakcja Ricka. Wyobraź sobie, że jesteś w tej rzeczywistości z żoną i córkami, kilku Twoich towarzyszy też ma jakieś młode żony, albo dorosłe córki. Wpuszczacie grupkę kilkunastu oprychów, którzy zaczynają się do nich dobierać, wbrew ich woli . Reagujecie, może wystrzelacie wszystkich, ale oni też mają broń i pewnie kogoś od was rozwalą w wymianie ognia. Albo sterroryzują trzymając broń przy skroni żony/córki i będziesz bez broni, związany, albo zabity, ewentualnie pooglądasz sobie jak dupczą Twoje dziewczyny. Zresztą w komiksach jest taki wątek niewolnictwa seksualnego.
Wpuścić to by mogli grupke podobną do ich - faceci z rodzinami, kobiety i dzieci. A nie uzbrojoną bandę rednecków pokroju Merle'a. Na miejscu Ricka zrobiłbym to samo. W razie tkaiej epidemii to jest drugi najwiekszy problem zaraz po zombiakach - grupki degeneratów, którzy mogą Cię zabić dla rozrywki/dla zapasów, które masz, albo żeby przejąć Twoją dziewczynę i zaadaptować do roli obozowej kur..y.

ocenił(a) serial na 7
Arg

To jest pierwszy problem, a nie drugi;)

ocenił(a) serial na 8
morgana000

Jest coraz lepiej,do pełnego szczęścia brakuje mi tylko aby Lori skończyła jako lunch (nie mylić z lunchem Zdzisia Kręciny) dla zombie.

Mam pytanie do czytających komiks (sam się chyba musze za to zabrać) będzie zima bo mam ochotę zobaczyć jak jakiś zombiak dostanie śnieżką w łeb.

ocenił(a) serial na 7
JackTheRipper82

W komiksie pod atlantą była jesień, zima zaczeła sie jakoś w połowie drogi z niej, ale ogółem śnieg był w 3-4 chapterach z tego co pamietam, ogólnie praktycznie pominiety motyw zimy.

ocenił(a) serial na 8
JackTheRipper82

Może będą lepić bałwanki z zombiaków :)

ocenił(a) serial na 8
JackTheRipper82

W zimie nie ma zombie. Zamarzają.

ocenił(a) serial na 7
Torain

Więc nie logiczne było by zmierzanie w kierunku północnym? Gdy będzie mróz można spokojnie wybijać zamarznięte zombie. Dziwne że nikt takiego pomysły do tej pory nie poruszył. Coś dziś jedynie Rickowi świtało :)

ocenił(a) serial na 8
TristanIdentity

Te na dworze zapewne tak. Ale w komiksie była sytuacja, że w zimie trafili do zamkniętego osiedla. Z pozoru cicho, nikogo nie było. Ale kiedy zaczęli się osiedlać i robić hałas, zombiaki wypadły z domów. Tak więc są wciąż aktywne, jak nie są bezpośrednio narażone na długotrwałe działanie mrozu.

Przemieszczenie się w miejsce, gdzie jest ciągle zimno ma jedną wadę. Brak możliwości uprawy ziemi. Teraz w komiksie mają problem, bo nie dość, że większość sklepów jest ograbiona, to kończy się data ważności na tych produktach co mają.
Rick już kombinuje, jak ograbić inne osady ;)

ocenił(a) serial na 7
TristanIdentity

ciekawe co byś jadł w skutych mrozem górach. Mech pewnie.

ocenił(a) serial na 4
Torain

Nie powiedziałabym, że zamarzają, ale że mniej się ruszają i są zdecydowanie wolniejsze niż normalnie.

ocenił(a) serial na 8
Badly

http://mimg.ugo.com/201110/9/0/4/210409/cuts/frozen-zombie_528_poster.jpg

ocenił(a) serial na 4
Torain

Ten egzemplarz był zamarznięty, owszem. Jako bardziej osłabiony i dłużej nie ruszający się. Wszystko co się nie rusza w mrozie zamarza. Jednak większość była znacznie wolniejsza. W zimie też były normalnie zombie :3

ocenił(a) serial na 8
Badly

Czytałem dawno temu, więc mogę mieć luki. Z tego co pamiętam, to drugi raz zima była, jak znajdowali się w więzieniu i tam były dialogi o tym, jaki ma ona wpływ na zombie. Nie chce mi się po kolei ściągać zeszytów, bo nie pamiętam w którym to było. Znalazłem w internecie taki fragment, ale on nie jest jednoznaczny.

http://cdn.tvovermind.com/wp-content/uploads/2012/02/4-Winter.jpg

ocenił(a) serial na 4
Torain

Ja z takich rzeczy mało pamiętam :D Jednak jakieś zombiaki wtedy zabijali.
A nie było trzech zim? Na początku zima, w więzieniu zima i w tym mieście (czyli te na czasie zeszyty) zima?

ocenił(a) serial na 7
Torain

Nie, nie. W wiezieniu może i dyskutowali, ale tam była wiosna i potem lato. Podany przez Ciebie fragment jest sprzed dojechania na forme.
A co do czasu to w Washingtonie jest wyraźnie zaznaczone, że spedzili "na zewnątrz" (czyli miedzy rozpoczeciem a dotarciem na miejsce) bodajże 14 miesiecy. Ogólnie w ramach czasowych wynika, że w komiksie jest właśnie druga zima (albo zaraz sie zacznie).

ocenił(a) serial na 8
Dealric

A nie było w więzieniu tego typu tekstu, że jedna z postaci stwierdziła, że niedługo się ociepli i wrócą zombie?
"Znów zaczynają się pojawiać" czy coś takiego. Może ma ktoś na dysku wszystkie numery i mógłby prześledzić ten etap?

ocenił(a) serial na 7
Torain

Ja mam i nawet sprawdziłem. Tzn nie wiem dokładnie gdzie ta kwestia jest, ale odnajdują wiezienie jakoś tak na późną wiosne, a potem nastepuje w wiezieniu lato.
I naprawde obecnie komiks obejmuje niecałe 14 miesiecy. Tu fizycznie nie miało być prawa 3 zim;)

ocenił(a) serial na 8
Dealric

Pewnie mi się coś pomieszało :P Zresztą nie ma co drążyć tych szczegółów. Dobrze, że mniej więcej jeszcze kojarzę główny wątek :D

ocenił(a) serial na 4
Dealric

Kurczaczki, a ja myślałam, że były już dwie zimy... Co mi się z tym więzieniem wzięło to nie wiem...

ocenił(a) serial na 8
morgana000

odcinek świetny. oby tak dalej !
a może ktoś kojarzy tą piosenkę na końcu odcinka jak już odjeżdżali ?