petroniusz to mój odpowiednik tylko, że po waszej stronie. Co do jej poziomu nie chcę się wypowiadać
Moze mialem jakies omamy, ale czy ty przypadkiem nie zegnales sie juz? ;) Miales dac spokoj.
Stopień kultury krzyrzaka zależy od faz księżyca? Może będziemy w stanie prognozować jego zachowanie.
po prostu byłem zły , bo zacząłem wątpić czy ja rzeczywiście nie mam gusty i cały świat myśli inaczej niż ja. Dzięki gali oscarowej odzyskałem spokój , bo mądrzejsi ode mnie potwierdzili moje słowa. To mnie bardzo uspokoiło
"Stopień kultury krzyrzaka zależy od faz księżyca? Może będziemy w stanie prognozować jego zachowanie."
Hmmm, ja wysnuję inną teorię - zachowanie jego, pmp2811 i FootBallFighter`a zależy od tego, który to jest dzień ich cyklu miesięcznego. Gdy zbliża się okres, mają deficyt estrogenu w organizmie, podparty jeszcze dodatkowo wzrostem poziomu progesteronu. Inaczej zwie się to ZESPÓŁ NAPIĘCIA PRZEDMIESIĄCZKOWEGO.
Ot, zagadka trolli rozwiązana.
"Stopień kultury krzyrzaka zależy od faz księżyca?
A według mnie to taki negatywny wpływ na niego ma nasz stary, dobry i znudzony troll pmp.
Może gdyby się od niego odciął miałby nieco więcej wolnych myśli.
chłopcze odjedź od komputera, bo ci on szkodzi. Też potrafię pierdoły pisać , udowodniłem to nie raz.
Co do pierdół to się zgadza udowodniłeś.
Ale to prawda idz się przewietrzysz pobiegaj se z sąsiadem to ci dobrze zrobi.
Ja się zastanawiam tylko nad jedną rzeczą
Nie pojmuję, jak można być takim komputerowym no - life`m jak te śmieci z gatunku pmp2811, walicawatara czy FootBallFighter. W jaki sposób oni potrafią spędzić cały dzień przed kompem? Ja tam posiedzę maksymalnie ze dwie godzinki i mam dosyć, jest pełno ciekawszych zajęć, a te nieszczęśliwe dzieci chyba nie potrafią sobie znaleźć nic lepszego do roboty. No litości, ileż można gapić się w ekran?? Czy ci gówniarze nie wychodzą na dwór, nie podrywają dziewczynek, nie pracują, nie chodzą do szkoły, nie uczęszczają na jakieś zajęcia sportowe tylko non stop wegetują w miłosnych pląsach ze swoimi kochanymi pececikami? Oto najlepszy dowód, że to bezwartościowe pachołki, niegodne szczycenia się mianem homo sapiens, ja bym ich raczej zdefiniował jako WARZYWA.
Przeszłam na tą stronę by było łatwiej, co do przemowy....
Nic dodać, nic ująć.
Była treściwa, nie długa, chwyta za serce!
No a potem to jednoczenie klanów i ta podniosła muzyka w tle...majstersztyk. No i na końcu Jake stoi jako już prawdziwy Navi`i na tej skałce. Wspaniały fragment, mój ulubiony;-)
Albo, gdy prowadzili Jakea z noże przy warkoczu do drzewa-domu...Innie Navi`i jacy byli ciekawscy...klepali Jakea, zaczepiali...tak jakby chcieli "wybadać" tego obcego ;-)
No tak przy tej scenie tez slychac smiech na sali ;)... W sumie to spelnilo sie to co chciala. "oddalabym zeycie za probki", wykrakala ;].
hehe;-) Zawsze co seans, w tych samych momentach ludzie się śmieją.
np. GdY Jake miał wybrać ikrana. Pyta się Neytiri po czym go rozpozna, ona mu na to, że będzie chciał go zabić, wtedy on "bosko". No i śmiech na sali...;-)
nom ;). Matka Neytiri tez dokladnie go obbadala. Podobala mi sie tez jak Neytiri stanela w obronie Jake'a po tym jak Tsu'tey i jego ekipa go zlapali ;).
Właśnie w tej scenie, gdy Neytiri staje w jego obronie. Tak fajnie go okrąża, obchodzi..nie wiem czy wiesz co mam na myśli...nie dając Tsu`teowi się do Jakea zbliżyć;-)
stulila uszy do tylu i tak nerwowo ogonem machala ;). Fajne byla scena jak Jake chcial sie przywitac z ojcem Neytiri ;), chcial byc mily a wszyscy sie na niego rzucili... ;]
hehe pamiętam ;-) Albo jak Neytiri uczyła Jakea języka i pacnęła go w czoło...Też fajnie stulił uszy ;-)
Gdy uczyła go strzelać z łuku, widać, że się denerwował, czy dobrze trzyma ten łuk, no i chyba źle trzymał...Neytiri poprawiła go i pacnęła w łokieć...;-)
WSPANIAŁE TE SCENY!
Jak juz gdzies pisalem, to ich okazywanie uczuc dzieki uszom jest niesamowite (zreszta tak samo jest z ogonem) ;). Wszytskie sceny z Jego nauki sa zabawne, Jake slucha sie nade wszytsko swojej nauczycielki (neytiri) ;).
Wiesz co, szczerze Ci powiem, zazdroszczę im tych uszu i ogonów...Myślę, że one wiele wyrażają emocji, strasznie dużo emocji, szkoda, ze ludzie takich nie mają. To było odważne i boję się, że ktoś się przyczepi.
No tak... ja tez uwazam, ze z takimi dodatkami byloby nam do twarzy ;). Wydaje mi sie, ze latwiej jest odczytac emocje np. psa niz czlowieka...
Skuli ogon i uszy to wiadomo, ze zrobil cos zlego i nie chce dostac lania, tak samo ze szczesciem ;).
kiedyś mój piesek, poszedł do kuchni, nagle słyszę "bam". Wrócił, uszy stulone, ogon(znaczy on nie miał ogona, taki kikucik) podkulony. Poszłam a tam cukierniczka zbita cukierniczka leży w kawałkach...hehe
No wlasnie ;).... a czlowiek jakbys sie zapytala co sie stalo to odpowiedzialby "nie, nic takiego" i wyszedlby z kuchni taki sam jak przed wejsciem...
Aha zapomniałam. Bardzo lubię scenę, gdy Jake trzyma łuk, Neytiri się do niego zbliża, Jake na nią spojrzał, ona się spłoszyła, oddaliła i ten jej gest...by skupił się na tym co robi ;-)
takie jakby cykniecie ustami ;), jak widze gdzies to zdjecie to zawsze sie troszke na dluzej zatrzymuje ;).
hehe ;-) Jeszcze można by wyszukać kilka scen z humorem ;-)
Humor jest zawarty w pierwszej części filmu.
Swoją drogą czemu Moat tak "wybadała" Jakea ogon...?
nie mam pojecia, na poczatku myslalem, ze chce ona co innego zrobic ;)... Moze chciala zobaczyc czy jest jakis zdrowy albo silny. Mozemy sie tylko domyslac ;).
hehe ;-) Pewnie tak;-) Obeszła go do około, złapała za ogon, za warkocz, no i pobrała próbkę jego krwi hihi;-)
Cikawe bo jak "sprobowala" jego krwii to zrobila takie oczy przestraszone i od razu spytala po co do nich przyszedl. Moze ona juz wiedziala wczesniej, po co tak naprawde Jake do nich przybyl? Tylko po prostu zaufala mu ;)....
No tak ;) Jake bedzie zazdrosny ;]... Zauwazylas, ze Jake ma mniejsze oczy od Na'vi? Pewnie dlaetgo, ze ma jakas czesc genow czlowieka... Mimo to wielkie oczy u Na'vi byly ladne, nie ma co ;).
Tak, właśnie dlatego, że miał w sobie po trochę genów ludzkich i Navi`i. Też miał 5 palców u każdej z dłoni;-)
Tak, najładniejsze miała Neytiri ;-)
Oczy to zwierciadło duszy, tyle można z nich odczytać np. kto ile w życiu przeżył...czy dużo cierpiał, czy miał szczęśliwe życie.
Też tyczy się to otoczki wokół oczu. Inne zmarszczki mimiczne powstają na starość gdy ktoś więcej radował się w życiu a inne jeśli np. dużo się smucił i płakał.