Bękarty wojny
Inglourious Basterds
2009
Film jest absolutnie w stylu Tarantino ze wszystkimi jego zaletami (nie piszę wadami bo takowych nie posiada, no może jedną, film musi mieć zakończenie). Pełen niesamowitych dialogów, fantastycznych niepowtarzalnych postaci. Jasna cholera, pokarzcie mi drugiego reżysera u którego nawet kloc tłuszczu zagra doskonale....
więcej
Przejrzałam produkcje 2009 i muszę przyznać że nie ma w tym roku sporej konkurencji. jak myślicie, na jakie statuetki ma szanse?
pzdr.
po Death Proof na którym okrutnie się nudziłem przez większość czasu obawiałem sie nowego tworu Tarantino, ale bliska memu sercu tematyka zmusiła mnie do odwiedzenia kina. i bardzo mi sie film podobał, o ile poprzedni był przegadany o tyle tu każda sekunda miała swoje znaczenie i 2,5 godziny minęło jak z bicza...
10/10
pod każdym kątem genialny film. i muzyka, i gra aktorska, obsada, fabuła, absolutna perfekcja.
polecam każdemu
8,5/10 Film bardzo dobry jednak spodziewałem się, że Shosanna sama rozprawi się z pułkownikiem, jak
ocenił(a) film na 10
Jeżeli oglądam film... po godzinie nie odczuwam zainteresowania to wyłączam. Tak też było z tym filmem. Kilka zabawnych scen i głupio-banalnych motywów nie zasługuje na aktualną ocene.
DOBRY TO MAX!
Pozdrawiam.
I to żadna ironia, Tarantino zrobił chyba najzabawniejszy film w swojej karierze i oczywiście to mi się podoba. Wszystko przedstawione z maksymalnym dystansem. Bardzo mi się podobało nagromadzenie ciekawostek i smaczków (te wszystkie rozmowy o filmach, przerywniki dokumentalne i inne zabawy). Dodatkowo te dialogi w...
Witam. czy ktoś wie może jak się nazywa piosenka, która leci, gdy Shoshanna wyświetla film w sali projekcyjnej. Taka dość szybka i rytmiczna.
Dzięki z góry
Tak w ogóle to nawet nie muszę mówić, ze film wymiata
Mi osobiście się film bardzo podobał . Lecz to nie był film historyczny , zero prawdy ale tu nie o to chodzi . Tarantino zrobił to co wszyscy chcą zrobić gdy oglądają naziostów : WYRŻNĄ ICH WSZYSTICH , co do jednego . Christopher Waltz zagrał najlepiej . Idealnie budowane napięcie . Świetne spostrzeżenie apropo...
czułem się jakby któs wylał na mnie kupę gówna z ekranu. Widziałem poprzednie filmy Tarntino i w nich cos było artystycznego. To było tanie, płytkie i obrzydliwe... jedyny fajny moment to widok sali pełnej nazistów rachoczących na widok każdego kolejnego zabitego wroga rzeszy - dokładnie ta samą salę i te same reakcje...
więcej
Mówcie co chcecie ale film jest arcydziełem (swoją drogą niesamowite że jeszcze dziś o 3 nad ranem był na 89 miejscu teraz jest na 50!) Główną perełką filmu jak wiadomo są wspaniałe długie dialogi i role wszystkich aktorów. Muzyka jak zwykle również tworzy niesamowity klimat. Byłem wczoraj w kinie i pójdę na to jeszcze...
więcej
Nie ukrywam, iż spodziewałem się czegoś innego, lecz i tak nie zawiodłem się. Film chory od początku, do końca.
Rola Pitt'a niezła, ale już w Burn After... pokazał, że potrafi zagrać ciekawie.
Nie jestem krytykiem i nie będę się rozpisywał, ale polecam każdemu, kto lubi "odrobinę niekonwencjonalnego humoru".
Dla...
Czy gdyby Tarantino nie był reżyserem to także tak zachwycalibyście się tym filmem? Ja powiem tak: bez rewelacji, choć były momenty naprawdę genialne. To z czym kojarzymy na ogół Quentina to kapitalne dialogi. Tutaj aż tak świetne nie były, a zajmowały niemal cały film, więc niekiedy moja twarz już miała wyrazić grymas...
więcej
Wczoraj widziałem film i ciągle nie wiem, co o nim myśleć. Mam kilka wątpliwości:
Po pierwsze - czy nie za mało bękartów w "Bękartach"? Na dobrą sprawę nie poznaliśmy oddziału - poza Donnym Donowitzem i Hugo Stiglitzem nikt się nie wyróżnił. Pamiętacie 'Parszywą dwunastkę? Nie chodzi mi o bezpośrednie porównywanie...
A więc jak w temacie:
1. Zabrakło głosu Quentina Tarantino w "Nation's Pride" (mogę się mylić ale nie słyszałem jego kwestii)
2. Scen z udziałem Maggie Cheung i Cloris Leachman (ale to akurat zrozumiałe bo zostały wycięte)
3. Sceny z biegnącym i strzelającym "Bękartem" (była w trailerze, bodajże Levine)
4. Sceny...
ONCE UPON A TIME IN DUCK-OCCUPIED POLAND
Słowa, słowa, puste słowa – żadne z nich nie oddadzą, tego, co można przeżyć podczas seansu Bękartów Wojny. Jak znam świat, tak wiem, że znajdzie się ktoś, kto zacznie mnie obrzucać łajnem (swoim?) za to, że należę do twardogłowych miłośników kina, dla których kinematografia...
co by było gdyby anglicy się obudzili na czas
tarantino mógł się cofnąc do pierwszej wojny światowej i zażegnać problem niemców ;)
W filmie jest wszystko: od komedii do brutalnego okrucieństwa.
Własnie za to w pewnej mierze pokochałem ten film.
Brad Pitt przyprawiał mnie o salwy śmiechu, Waltz budził niepokój...Praktycznie kazdy bohater miał za zadanie cos wprowadzać w filmie. Genialne! Zauważyłem tez wątek tragicznej miłosci między Shoshanną...