Joy Division to jeden z ważniejszych zespołów mojego dojrzewania, a teksty Curtisa kształtowały mnie jako młodego człowieka.
Spodziewałem się, że zobaczę biografię wokalisty, poety. Spodziewałem się że zobaczę w tle historię zespołu, który w krótkim okresie czasu wywarł ogromny wpływ na muzykę lat '80. Spodziewałem...
czyli "jak odmrazając zarobić i się nie narobić"
weź garść historii słynnego, acz lekko zapomnianego bandu;
holiłudyzuj na wolnym ogniu przez kilka miesięcy;
ugrzecznij z lekka, pomiń co niewygodne, uwypuklił co holiłudzkie;
dobrze wystylizuj, szeroko rozreklamuj;
postaraj się o równoległe wydanie "the best...
Jedna z najbardziej niesamowitych postaci w dziejach muzyki rockowej. Zarówno zobaczenie "Control", jak i lektura "Przejmującego z oddali" Deborah Curtis wywarły na mnie kolosalne wrażenie. W historii życia Curtisa jest coś niesamowitego. Zmienił oblicze muzyki rockowej choć nie miał nawet 24 lat. Cześć i chwała mu za...
więcej
Katowice, pod kinem Rialto, godzina 20.05. Wychodze z kina i nie mogę uwierzyć w to co zobaczyłem.
Film równie przygnębiający co inspirujący. Przygnębienia tłumaczyć chyba nie musze, natomiast inspiracją jest to, że człowiek lekko po 20 zmienił oblicze muzyki nieświadomie.
Żal mi młodego Curtisa, który został...
w ostatnich dniach skradziono płytę z grobu Iana Curtisa... ach ta sława... control zmobilizował wyznawców do działania...
Obejrzałem film ale znalazłem w nim bardzo poważny błąd. W 'Control' pierwszy utwór jaki zagrali w telewizji Granada to "Transmission", a w rzeczywistości to "Shadowplay". Co o tym sądzicie?
Film, dobrze oddający realia historii Joy Division. Sam Riley świetnie pasuje tu do roli Iana Curtisa. Nie trzeba dużo pisać, film warto obejrzeć.
Bardzo dobry film biograficzny w połączeniu z dramatem psychologicznym. Bardzo dobrze opowiedziana historia wokalisty legendarnego zespołu Joy Division - Iana Curtisa. Muzyka świetna, oczywiście oprawą muzyczną są największe przeboje Joy Division. Film bardzo dobrze ukazuje stan emocjonalny głównego bohatera, ciągłe...
więcejfilm naprawdę wspaniały, świetne sceny, super momenty.. bardzo podobało mi się, jak pokazali uczucia Ian'a Curtis'a , jego rozterki, problemy. a muzyka? no po prostu cudowna, naprawde mnie zachwyciła. Tylko wyszłam z kina zasmucona, przykre , że taki geniusz muzyczny, skończył ze sobą. Kiedy pomyślę, ile rzeczy mógł...
więcej
To jeden z najlepszych filmów biograficznych, jaki miałam przyjemność obejrzeć. Aktorstwo, muzyka, klimat... tu jest wszystko. Do tego to "wszystko" jest aż nazbyt przekonywujące. Wysiedziałam do końca napisów, zalana łzami. I co? I dobrze.
Dzieło.
jeden z najlepszych filmów,jakie oglądałam w całym moim życiu.absolutnie wszystko tu jest wstrząsające.nic dodać nic ująć.genialna rola Sama Rileya,która w połowie stworzyła ten film.wg mnie zasłużył na oscara.był lepszy niż Val Kilmer w Doorsach i jakikolwiek inny aktor w filmach o muzykach.
najbardziej mnie ujęła...
Po tym filmie zaczęła się moja przygoda z muzyką Joy Division, za co jestem twórcom bardzo wdzięczny :)
Z muzyką zespołu zetknęłam się wcześniej, nie wpłynął na to film. Znałam "Love'll tear us apart", "She's lost control" czy "Atmosphere" - a więc sztandary. Teraz moja znajomość twórczości zespołu staje się coraz szersza, i nie zaprzepaszczę tego...
Film uważam za cudowny, doskonały, no i co tu dużo mówić...piękny....
Na pewno nie będę obiektywna. Kocham Joy Division, uwielbiam Iana. Ale jak powiedział pan Allen "W świecie ludzi tylko subiektywność jest obiektywna" postaram się zlepić pare zdań.
Anton Corbijn - tego człowieka kojarzę głównie jako fotografa i później reżysera czarno-białych teledysków dla Depeche Mode. W obu...
zaczne nietypowo,albo i bardzo typowo-bo jakze typowa i znajoma jest dla nas szarosc dnia a w perspektywie nuda i przewidywalnosc zycia.
To moj ulubiony cytat-mysle,ze podsumuwujacy doskonale watek rozdarcia Iana-zyc z nudna,ale dobra,bo pioraca majtki-Deborah,czy byc z wspierajaca to co dla niego najcenniejsze...