Super! Film wzbudza bardzo potężne emocje! W środku jest delikatna, krucha, dobra dziewczyna, a wokół niej samo zło tego świata - despotyczna, nadopiekuńcza matka, rywalka, która wszelkimi sposobami chce wykraść bohaterce główną rolę, rozerotyzowany nauczyciel, zazdrosne tancerki, przechodząca załamanie nerwowe była...
więcejPo "Bękartach wojny" Tarantino to będzie kolejny znakomity film, który niedługo wyleci z rankingu. 98 miejsce w tej chwili. Nie żebym był do tego rankingu jakoś specjalnie przywiązany, ale to trochę dziwne. Chyba jednak za wielu ludziom się nie podoba, a szkoda...
Miało z tego wyjść coś na wzór 'Requiem dla snu' a wyszło jakieś sci-fi, 7/10 to i tak naciągana ocena za rolę N. Portman i muzykę budującą napięcie. ALe widzę że niektórym wystarczy kilka trików i już podnieta... która powoli opada jak widzę, bo film w końcu wypadł poza pierwszą setkę rankingu FW i spada nadal.
Muszę przyznać, że plakat robi wrażenie! Jest niepokojący i tajemniczy. Podobnie i zwiastun. Nie powiem, żebym był wielkim fanem baletu, choć nie jest tak, że go bardzo nie lubię. No, ale jak przystało na heteroseksualnego faceta, jestem wielkim fanem balerin! I to nie jest tak do końca żart, bo te kobiety to sam...
Strasznie nudny. Jeżeli scenarzyści chcieli bazować na motywie- "idę do celu, bo chcę" to
udało im się to osiągnąć, ale film nie mówi o niczym więcej.
Film bardzo mi się podobał. Szczególnie końcówka gdzie działo się na prawdę tyle rzeczy, które potem okazały się nie prawdziwe i cały tok wydarzeń jaki widz sobie ułożył jest nieważny i wraca się do punktu wyjścia... Ale trzyma w napięciu i ciekawie się oglądało.
Ode mnie 10/10 :)
Nie wiem, dlaczego wszyscy się nim tak zachwycają. Natalie Portman spisała się na medal, jeśli chodzi o taniec i aktorstwo, ale nie mogła zdziałać cudów, bo fabuła była kiepska. Dla mnie to bardziej lesbijskie porno niż dramat psychologiczny. Za dużo niejasności i jakieś psychodeliczne omamy.
Oskary nie mówią nic o filmie, wręcz można powiedzieć, że im film ich otrzyma więcej tym
jest słabszy. Czarny Łabędź to film dla psychicznych, którzy chcą zobaczyć jak
niedorozwinięta baletnica popełnia samobójstwo. Co w tym filmie było oskarowego, może
lesbijska scena. Omijać.
Jak ona wróciłą z tego baru z tą koleżanką i ta scenka w łóżku. I następnego dnia Lily zaprzeczała. Kto to w końcu był? ;-)
Film wart obejrzenia, ale nie każdemu przypadnie do gustu. Dobra gra aktorska, dobry przekaz głównych założeń filmu. POLECAM
Chociaż patrząc na oceny sprawdza się i to aż za dobrze... Jak dla mnie przewidywalny i ogólnie nudny film...
Czarny łabędź udowadnia to że można zrobić coś nowego coś co trafi naprawde do większej rzeszy odbiorców mi się bardzo podobał polecam
Kiedy oceniałem ten mierny film dość dosadnie artykułując tytuł tematu, wielu ludzi było
przeciwnych i żądnych zemsty. Temat się rozrósł, fanatycy wyszukiwania drugich den i
samouwielbienia własnej inteligencji zarzucali mi powierzchowność a ocena filmu szybko
osiągnęła poziom 9,5. Minęło trochę czasu i na FW...
Oglądałam ten film, ale dopiero teraz czytając opis dowiedziałam się, że główna bohaterka i
Nina były podobne (!). Oglądając film nawet nie wiedziałam, że tak ma być. Skoro chcieli
zrobić, że one niby są identyczne to powinni wybrać dziewczyny chcoiaż podobne do siebie.
Przecież one w ogóle nie są do siebie...