Ja będąc dzieciakiem w latach 90-tych, oglądałem ten film zawsze jako "Dirty Dancing" , dopiero po latach gdzieś wyskoczył ten dziwny Polski tytuł. Tak więc, czy ten tytuł wszedł w życie od razu, czy po latach, w Polsce?
Klasyka kina.;) Nawet jak ktoś nie oglądał tego to i tak słyszał. W filmie widać różnicę między tworzeniem lub myśleniem sprzed 30 lat. Teraźniejsze filmy o podobnej tematyce są jakby ucięte z wielu istotnych aspektów jakie tutaj dało się zauważyć np rozmowa, teraz wszystko dzieje się bardziej "cieleśnie" że tak to...
Dla mnie ten film jest żałosny. Uwielbiam filmy o miłości, ale on jest taki płytki i bezsensownie napisany, kiczowoato zrobiony, że jak tylko zaczyna lecieć w telewizorze to go wyłączam.
Film, moim zdaniem, średni. Podobała mi się nauka tańca, ale reszta mnie nudziła. Jakoś do mnie nie przemówiły te "romantyczne" sceny. Patrick S. też nie zachwycił. Nie gustuję w melodramatach, ale tyle o tym filmie słyszałam, że chciałam obejrzeć. No i obejrzałam.
Zawsze myślałem że ten film jest dobry choć go nie oglądałem. Miałem okazje zobaczyć go w Nowy Rok. Film przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Tak dennego filmu po prostu nie widziałem. Fabułę oceniam na 1,5/10, muzyka może wywindować jedynie jego ocenę na 2. Niby taki klasowy film a wg. mnie totalna klapa :/
Film należy oglądać w sposób normalny i bez uprzedzeń, które próbują nam narzucić religijni ideolodzy.
Po obejrzeniu filmu Showgirls fajnie byłoby zobaczyc wtedy Dirty Dancing 2 z Patrickiem Swayze & Elizabeth Berkley <3
W mojej nic nie znaczącej ocenie z pierwiastkiem kultowości nawet jeśli ktoś z tańców tylko w pogo potrafi. PatrickS. to jednak był gość choć Jennifer G. i CynthiaR. wcale niezgorzej + świetny soundtrack.
Po raz kolejny obejrzałem ten film. Wspaniały przypadek dobrze zrobionego kina. Po tylu latach nic ne traci na wartości, a finał ciągle powala, szczególnie kiedy nieodżałowany Swayze całuje swoją ukochaną w nosek przed tańcem. Quick quick slow, tak mnie uczono samby, ale to mambo i w tak wspaniałym wydaniu.
Jeśli ktoś pyta mnie o ulubiony film, bez zastanowienia odpowiadam Dirty Dancing. Znam dialogi i wszystkie piosenki na pamięć. Film pełen miłości, przenosi w totalny świat marzeń. Co by ktoś nie mówił uważam go za jeden z lepszych jak nie najlepszy filmów o miłości.
Niedawno odkryłam z naiwnym zdumieniem, że nie wszyscy uważają że Baby została z Johnnym, że wrócił po nią, że "błogosławieństwo" które dostali tatusia było na dawszą drogę życia. W rozmowie ze znajomymi podzieliliśmy się na tych co właśnie w ten sposób myślą i na tych co uważają, że nasz tancerz wrócił jedynie aby...
Też mi szesnastoletnia, jak aktorka miała wtedy 26 lat. 16-latki to dziewczęta z gimnazjum, a tu nawet z wyglądu widać, że to dorosła kobieta.
Od dziecka słyszałam o filmie Dirty Dancing, Patricku Swayze, rozpoznawałam piosenke, ale dopiero tydzień temu oglądnęłam film poraz pierwszy.
Byłam zaskoczona, że mimo dość banalnej fabuły film mi się podobał, chyba lubie takie amerykańskie klimaty z lat 60tych. Patrick Swayze miał w sobie to coś mimo, że nie uważam...
Film leciał już masę razy w TV i mimo że słyszałam o nim, jaki to on wspaniały, wcześniej go nie obejrzałam, bo zawsze było coś lepszego do roboty. Wreszcie się zdecydowałam i się rozczarowałam. Okazuje się, że w tym wiekopomnym dziele główny bohater jest żigolakiem i nie potrafi tego zajęcia wytłumaczyć. Gdyby chociaż...
więcejWczoraj po raz pierwszy go obejrzałam i nie porwał mnie do końca. Momentami wręcz nudziłam się na nim. Główna bohaterka Baby jest dla mnie chwilami irytująca. Z kolei Patrick Swayze jako Johnny stanął na wysokości zadania i dobrze poradził sobie z rolą. Także dialogi i fabuła nie przypadły mi do gustu. Według mnie za...
więcejhttps://turystyka.wp.pl/hotel-z-dirty-dancing-naprawde-istnieje-mozesz-sie-tam-z atrzymac-6371341692815489a