Idiokracja
Idiocracy
2006
Myślałem, że będę się dobrze bawił ale z każdą minutą film stawał się coraz bardziej beznadziejny i nudny aż w końcu w okolicach 40 minuty zacząłem przysypiać aż w końcu zasnąłem. Niestety to typowa głupkowata amerykańska komedia, których kręci się setki. Oceniam na 3/10
ogólnie film może być bo przecież każdy może zgupieć a w tym filmie o tym właśnie mowa może na wesoło ale zawsze. Że Luke Wilson wystąpił w tym filmie to aż dziw bierze ale ogólnie fajny relax w niedzielne pochmurne popołudnie
Komedia całkiem do obejrzenia:) Szczerze mówiąc poziom inteligencji ogółu amerykanów w tych czasach jest niewiele wyższy niż ukazany w tej komedii więc film nie zaskakiwał mnie tak bardzo, choć był całkiem zabawny:)
Śmieszny film a jednocześnie wcale niegłupi - zważywszy na jego tytuł. Ostra, celna satyra na wszechogarniajacy naszą cywilizację debilizm.
Na prawdę, z czystym sumieniem polecam. Dawno się tak nie ubawiłam.
najbardziej sie uśmiałem z prezydenta stanów zjednoczonych :):) miejscami to mnie az brzuch bolał ze śmiechu...
Chciałbym powiedzieć, że tego filmu nie zrozumieją ludzie o inteligencji takiej jak mieszkańcy świata przedstawionego w "Idiocracy". Zauważyłem tutaj masę komentarzy takich pustaków, dla których jest to denny i nie śmieszny film, albo co gorsza, jest śmieszny z powodu żartów jakie tam występują. Na początku myślałem,...
więcej
Ale tylko dlatego, że zawiera w sobie ukryte przesłanie, nad którym warto się zastanowić.
A ogólnie film według zamierzeń miał być kretyński i pusty, no więc jest.
:)
MIke Judge zrealizował komedię, która nam w Polsce stylistyką i tematyką hibernacji przywodzi na myśl słynną SEKSMISJĘ (8/10) Machulskiego.
Tyle, że Machulski pomysłowy punkt wyjścia zamienił w inteligentą i dobrze zagraną satyrę społeczno -polityczną.
Judge ma niby takie same intencje, ale rezultaty osiąga o wiele...
według mnie jest to kolejna kretyńska komedia, która ponownie nie wyszła amerykanom. Jedyny plus to 1 scena po której sie zaśmiałem. [spoiler]Film "DUPA" Sale kinowe były pełne, film trwał 90 minut i zdobył 8 Oskarów za scenariusz :) było by 1/10 ale dupa podniosła do 2/10
malo smieszny momentami glupi az do bolu wirem ten idiotyzm i ironia zawarta w watkach powinny smieszyc ale nie za bardzo to wszystko wyszlo nawet na zabicire czasu nie polecam mozna sie rozczarowac jak sie oczekuje smiesznej komedi
Szkoda gadać. Można nakręcić film o durniach w mniej durny sposób. Ale w tym przypadku to klęska. Autor pewnie miał cos na myśli, ale nie wiadomo co.
Nie spodobał mi się ten film, przynudza swoją bezmyślnością. troszke króko mówiąc przegięli z tym filmem :(
Film luźny fajny i przyjemny. Idealny na wieczór przy piwku, żeby roszkę się pośmiać. Mi najbardziej w takich filmach podobają się sceny, który zapadają w pamięcie, że można tez się pośmiać z innymi. Np. w tym filmie reklama papierosów chyba Tytan " Nie palisz Tytanów to Spie....", oraz film ASS zdobywca 8 oskarów, to...
więcej
czy warto ogladac ten film w wersji angielskiej bez napisow? idzie mi o to czy wszystko w tym filmie sie sprowadza do dialogow jak w death proof
komedia może nienajwyższych lotów ale ogląda się dobrze...a społeczeństwo amerykańskie za 500 lat nie rózni się zbytnio od dzisiejszego...rządzą lobbyści i fastfody,a w białym domu tacy sami kretyni jak dziś :D
Przy tym to nawet "Babcisynek" to zwykła komedyjka w stylu "Żandarma z Saint-Tropez".
W życiu nie zmarnowałem tyle czasu na jeden beznadziejny film, który od początku kręcił się wokół zboczeńców, a potem już tylko seks-zboczeńcy-głupota-bezczelność i tak w kółko. No, może z wyjątkiem końca, który wreszcie rozświetla...
