Ale to wszystko. Fabularnie takie sobie wampirze bzdurki. Ale czego się spodziewać, skoro i pierwowzór literacki do najmądrzejszych dzieł nie należy. Wiem, stało się klasyką, co mnie niezmiennie zadziwia. Po 100 latach od pierwszej ekranizacji nic nowego pod słońcem - w XXI wieku też zabójcze dla wampirów.
"MAKE VAMPYRES SCARY AGAIN !" czyli recenzja filmu Nosferatu.
Vampiry w popkulturze to temat trudny, bo ograny już na wszystkie możliwe sposoby i tropy.
Mieliśmy Mokry Sen Nastolatek vel. Edwarda Cullena, wyżyny emokiczu w Underworld, komediową satyrę Waititiego, arystokratycznego Vlada Draculę od Gary'ego Oldmana...
Słaby casting, za mało oryginalny, nie angażował, przerysowany w złą stronę. Ładne zdjęcia i scenografia. Eggers mógł "popłynąć" a zrobił nudny, zwykły film. Poprzednie trzy uwielbiam.
Niestety Eggers niczym tu nie zaskakuje a można nawet odnieść niemiłe wrażenie ze zaczyna się powtarzać, są oczywiście ulubione jego rytuały, bębny, okultyzmy, podświetlone twarze wyłaniające się z ciemności, ale chciałoby się wykrzyczeć, skończ z tymi eggeryzmami i zajmij się straszeniem, bo tego tu mi brakowało....
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Próba powielenia klimatu Draculi w wersji Coppoli i na dodatek nieudana. Teoretycznie wszystko jest git a jednak mocna obsada, atmosfera a zwłaszcza muzyka nie wnoszą nic do tego zmarnowanego projektu. Można zasnąć.
Kolejny nudny i ciągnący się niemiłosiernie film tego reżysera. Plus tego filmu - dobrze się przy nim zasypia.
Bardzo średni film na podstawie genialnego opowiadania, sprowadzony przez reżysera do (nie)taniego straszaka, który tylko udaje dzieło ambitne. Widzę po mediach że Amerykanie łyknęli to bez problemu, ale niestety ja nie jestem w stanie cieszyć się z takiego ochłapa.
Pełno absurdalnych i niepotrzebnych scen...
Niektórzy przed obejrzeniem sugerują się ogólną oceną, inni zwiastunem, jeszcze inni szukają swoich ulubionych aktorów w obsadzie. Ja uwielbiam sugerować się płaczem niektórych filmwebowych krytyków. Im większe słychać wycie, tym film jest lepszy. Po raz kolejny mnie nie zawiedli.
Pytanie do osób, które widziały już film. Czy w filmie są sceny z nietoperzami? Bardzo chciałabym zobaczyć film, ale niestety cierpię na irracjonalny, lecz ugruntowany od lat lęk przed tymi zwierzętami i jeśli są z nimi sceny w filmie, to nie podołam.
„Nosferatu” z 2024 roku to film dwóch skrajności – Sceny z bohaterami ludzkimi są przeraźliwie nudne i moim zdaniem źle nakręcone – natomiast momenty pokazujące tytułowego upiora są z kolei nie tyle nawet straszne co wręcz przerażające. Już jeden (znakomity z resztą) remake tego filmu był nakręcony w latach 70tych...
film niedopracowany, niedokończony, wątek ezoteryczny i emocjonalny niechlujny i po łebkach. wampir trochę straszny, trochę śmieszny.
film nawet nie stał przy Draculi Copolli. na plus zdjęcia i gra głównej bohaterki, reszta mocno średnio
W swoich wcześniejszych filmach Eggers pracował w sposób bardziej baśniowy – zmysłowy, pełen symboliki… tutaj natomiast dostajemy tylko namiastkę tej historii. Widać, że reżyser stał się tutaj nieco bardziej przystępny – momentami przypomina to bardziej Sherlocka Holmesa niż Nosferatu. Lily-Rose Depp prezentuje...
Robert Eggers powiedział jakiś czas temu, że jego Nosferatu będzie tak bardzo gotycki, jak tylko to możliwe. No i jest, ale tylko do pewnego momentu. Film jako horror sprawdza się wyśmienicie, lecz z tą gotyckością jednak bym uważał.
Odświeżanie ponad stuletnich klasyków na pewno nie jest łatwe. A chociażby z...