Podziemny krąg
Fight Club
1999
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Masakra. Kto wie czy nie najwazniejszy film mojego zycia. Dodaje pewnosci siebie i mowi by sie niczym nie przejmowac... "A ty z kim chciałbyś sie pobic??" Z tymi ludźmi masz problem, tych ludzi nienawidzisz.
Oj pamiętam, gdy w recenzji pewnego serialu padło stwierdzenie, że X podobna jest do Marli Singer a ja głupia złamałam wszelkie prawa fizyki śpiesząc oglądać owy serial. Cóż... upadek moich nadziei był upadkiem z wysokiego piętra, ale może znacie twory w których mamy postacie, które przypominają nam te Podziemnego...
Kilka miesięcy temu obejrzałam sobie (miałam wtedy dosłownie chwilkę wolnego) około 30 minut tego filmu. Wtedy wydawał mi się takim nudnym narzekaniem na życie. Jednak trzy miesiące temu postanowiłam jeszcze raz obejrzeć, tym razem cały, Podziemny Krąg. Okazał się on świetnym, ciekawym filmem, czasami nawet zabawnym i...
więcej
Nie mówimy głośno,ze to Arcydzieło. Druga zasada "Fight Clubu" brzmi: Nie Mówimy głośno,ze to Arcydzieło....,bo nie ma takiej potrzeby. To się rozumie samo przez się
Fight Club niezbyt pasuje tytułem do treści, którą raczy widza. Jest to trochę pokręcone dzieło podane w ciekawej stylistyce, lecz rażące przerostem formy nad treścią.
Na plus zaliczyć można sporo zawartych w filmie aluzji, przemyśleń, wszelkiego rodzaju bon motów, które są właściwie uniwersalne. Jednak gdzieś spod...
Po prostu po obejrzeniu masz wyprany mózg! I zastanawiasz się jak go ocenić,nie wiesz dokładnie co oglądałeś.Myślałeś,że ten film wygląda tak jak go przyjąłeś,a jest dokładnie na odwrót.Brak słów.Daje 9/10 dopóki w całości nie zrozumiem.
Chuck Palahniuk pisze drugą część kultowego bestsellera Fight Club! Akcja rozgrywać będzie się na przemian w przeszłości i przyszłości, dekadę po wydarzeniach z części pierwszej http://whatnext.pl/fight-club-2-2015/
Ósemka nie za sceny tzw. walki ale za nastrój i wiele niedomówień, które powodują, że fabułę można interpretować na wiele różnych sposobów.
Jutro sobie odświeżę, ma lecieć na pulsie... Jeden z tych filmów, który się nie odpuszcza jak już lecą...
Jak w tytule.
Jeśli ktoś posiada numer zerowy komiksowej serii "Fight Club", który przez jakiś czas można było dostać bezpłatnie, a obecnie nie można go dostać już nigdzie - to bardzo chętnie kupię.
to jeden z tych filmow do ktorych mozna wracac i wracac. własnie gdy tak mysle o filmach dochodze do wniosku ze sa filmy i filmy. Jedne takie jak podziemny krag czy Pulp Fiction, ktore w mojej opini mozna ogladac bez konca i za kazdym razem ma sie te same czy wlasnie rozne odczucia i filmy ktore na pierwwszy wzor oka...
więcej
Zawsze irytuje mnie jak ktoś pisze brednie typu: do tego filmu trzeba dorosnąć/ jeszcze jesteś za młody by zrozumieć/ poczekaj parę lat i wtedy zobacz. Ale najśmieszniejsze jest to, że odnośnie tego filmu potrzebowałam pół roku od jego obejrzenia by go zrozumieć i o dziwo do niego dorosnąć. Prześladował mnie w myślach...
więcej
Dobry film. Obejrzałam go z kilka lat temu po raz pierwszy i już trudno mi powiedzieć co mi się tam tak podobało. Niektóre sceny zapadły mi mocno w pamięci ale nie były to sceny walk w kręgu- choć były doskonałe w swym banale na tle całego filmu kryją się w podziemiu dzieła. Nietrudno film zrozumieć pod warunkiem, że...
więcej