Punisher: Strefa wojny
Punisher: War Zone
2008
niestety nie wzbudza większych emocji.
Ze wszystkich dotychczasowych filmów o Franku Castle, nieustająco moim ulubionym jest The Punisher z Dolphem Lundgrenem w roli tytułowej.
Konkretne męskie kino, w którym nie czuje się pustki wypełnionej na siło efektami. Nowym ekranizacjom daleko do tego, są jedynie bardziej...
Ot, kolejny film w stylu "zabili go i uciekł". Jak na ekranizację komiksową dość dobrze, dobre efekty specjalne zwłaszcza te w stylu Matrixa. Jest to jeden z tych filmów, które się ogląda i zapomina. Odmóżdżacz, ale ujdzie.
Oglądam film.. jestem na 40 minucie... i przy Waszych recencjach + recenzji na stronie zastanawiam sie czy aby ogladamy to samo. Ten film to najgorsza gra aktorska ostatnich kilkunastu filmow ktore ogladalem. Ludzie czepiają sie Fantastycznej 4, Jima Carreya czy innych postaci/filmow. To co Punisher WZ przedstawia...
kolejny przewidywalny gniot strata czasu chyba po milionerze z ulicy nie obejrze juz lepszego filmy no to czesc!
Ten punisher rządzi.choć uważam że "Punisher" z Lundgrenem jest zaj...isty...to sądzę że w porównaniu z tym z 2004 roku to "punisher:war zone" jest filmem bardzo dobrym.
Jeżeli idzie o postać główną - jakbym rysunki Bisleya widział. O ekranizacji wiele nie powiem. Jako były fan Punishera (nie znam komiksów po 1995 roku) tego się spodziewałem. Szukanie głębokiej fabuły czy niedopowiedzeń jest w tym filmie bez sensu, chodzi o rąbankę z siekanką, mikser i brutality - podobnie jak w...
oczywiscie jesli ktos porownuje do kultowej jedynki to moze wygladac to slabo, ale ja tego nie robie bo jest to zupelnie inny film niz jedynka i dwojka (ktore tez sie mocno roznią), ta czesc jest chyba najbardziej komiksowa, moglbym wrecz powiedziec ze jest to inny gatunek filmowy, nacisk jest polozony na mroczny...
Dlatego nikomu nie polecam oglądać tego dziadowskiego filmu, w którym nawet krew robiona jest komputerowo. Nie mówiąc o eksplodujących głowach - niczym balony z blado różową farbą w środku.
Świetny aktor znany z serialu Rzym, idealny do roli Franka Castle został tutaj wrzucony do szamba przerysowanej przemocy, koślawej fabuły i idiotycznych akcji. Starał się jednak jak mógł i jest jedynym powodem dla którego warto zobaczyć ten film, niestety uratowanie filmu przed totalną porażką przerosło jego siły. Film...
więcej
dużo krwi,mało scen trzymających w napięciu,typowy amerykański film gatunku "mordobiciostrzelaniny" z małą szczyptą ambitności....
Tyle się naczytałem o tym filmie że jest beznadziejny, prawie mnie przekonaliście i podchodziłem do niego z dużą rezerwą, a tu niespodzianka. Dobra fabuła, niezłe postacie (Looney Bin Jim wymiatał!), ostatnie 15 minut jakby żywcem wyjęte z gry komputerowej (a że lubię tego typu gry to dla mnie spory plus) i kilka...
Mogło być super wyszło jak wyszło. Może i nie jest to najgorszy film , ale Arcydziełem bym tego nie nazwał. Ogólnie zbyt taka trochę ,,kolorowa'' a nie mroczna jak punisher 1989. Według mnie film na raz i starczy.
http://www.punisherwarzonemovie.com/
możemy pograc w sieci w minigierke
stworzyc własny zwiastun
poczytac komiks
posłuchac dobrej muzy
a swoją drogą to film jak dla mnie bomba!! Typowe męskie kino akcji!
do dzisiaj mam te teksty w głowie:
- welcome...welcome...welcome...
- this is just the beginning
Obejrzałem dopiero dziś (brak czasu, lepsze filmy za sobą, itd.). Ogólnie nie powala. Może to przez sentyment do postaci jaka zostaje przedstawiona (wszak czytało się dawno temu to i owo). Uznawane to jako sequel poprzedniego (z Thomasem Jane). Osobiście nie widzę żadnego podobieństwa i to nie przez aktora w roli...
No właśnie...Niby film dużo lepiej oddaje charakter komiksu niż wersja z Thomasem Jane. Jest mrocznie, jest brutalnie, bezkompromisowo, a Ray Stevenson wygląda tak jak Punisher wyglądać powinien. Ale mimo tego coś w tym filmie nie zagrało. Nie wiem czy to wina ograniczonych środków (w kilku momentach odniosłem...
Musze stwierdzić że wraz z każda następną ekranizacją jestem coraz bardziej zawiedziony. Ten film nie ma w sobie nic z posępnego i desperackiego tonu najlepszych opowiadań komiksowych. Warta uwagi tylko kreacja Stevensona. Scenariusz to totalna kupa.
Film bardzo brutalny ,ale taki powinien być właśnie Punisher.Choć fabuła nie jest jego mocną stroną to i tak świetnie się go ogląda.Bliżej mu do komiksu niż poprzednie jego wersje. Moja ocena 7/10
