Wg mnie film bardzo "pojechany"!!
Nie czytałem książki więc niektórych rzeczy nie zrozumiałem, a i nawet jakbym przeczytał to mógłbym nie zrozumieć, bo nie każdy musi wiedzieć o co chodziło konkretnie autorce książki a tym bardziej reżyserowi!
Borys - rewelacja! Ten to umie zagrać wszystko:)
Sonia - druga...
Centralnie mi się nie podobał. Zapowiedź była interesująca, ale sam film obejrzałem jakieś 30 minut.. Może nie potrafię docenić formy.
....maksymalnie inny. Szyc maksymalnie dobry. I z tych, a nie z innych powodów 7/10 się mi zrobiło. KURWAAAAAAA!!!!!!
Mówiąc szczerze mi też film się nie podobał.Zadziałał na mnie podobnie jak kino Lyncha,które,choc ostatecznie zdarza mi się w nim jeszcze wychwycic jakiś sens,postrzegam jako:coś się dzieje,później dzieje się coś innego i właściwie nic z tego nie wynika.Gdzieś na tym forum przeczytałem już polemikę wszelkiej maści...
Wiadomo, nie ma filmów idealnych. Ten jest po prostu bardzo dobry. Momentami aktorsko i tekstowo banalny ale jako całość sensowny. Klimat narkotycznej prozy, wulgarnej, takiej podłej, brudnej, naładowanej nienawiścią ale i bezradnością, a przez to ludzkiej, autentycznej. Osoby szukające w tym filmie liniowości,...
Po filmie przyszło mi do głowy tylko jedno pytanie: o czym był film.... choć może dwa pytania: po co kręcić coś takiego... Po próbie przeczytania książki( nieudanej, walkover na ok 40 stronie) film wg różnych opinii miał być lepszy. NIE BYŁ!!!! Siłą woli zostałem w kinie do końca licząc, że może jednak coś się...
dresiarzu, ktory moze bylby inny gdyby nie caly ten syf ktory go otacza, ktory otacza nas. Moze potrafilby pokochac i sie zmienic bo szuka milosci ale nie moze jej znaleźć i woli konsumowac ciemne strony zycia. Film ktory ma radykalnych przeciwnikow i zwolennikow, ja staram sie byc po srodku i powiem tylko ze wystarczy...
więcejOglądałem ten film będąc w trakcie czytania. Pierwszą połowę rozumiałem i nie traciłem wątku. Potem zaczęły się schody. Kiedy człowiek zna książkę, film ma jakiś sens. Kiedy jej nie zna, staje się zlepkiem kretyńskich scen i apoteozą dresiarstwa, bez cienia kpiny lub ironii.
A ja już myślałem ,że w polskim kinie cosik drgnie...Rezerwat,Job...a tu taki gniot się przytrafia...tutaj nawet ęącni nic nie rozumieją :)
Kompletne nieporozumienie ROKU.0/10
Widzę że większość osób miesza ten film z błotem ale dla mnie film jest genialny, powiem nawet że najlepszy jaki w życiu oglądałem, przez cały film zwijałem sie na kanapie ze śmiechu, na pewno obejrze go jeszcze nie raz;)
Nie będe pisał co mi sie w nim podobało bo film jest tak porąbany że ciężko stwierdzić, po prostu...
Ale jest oryginalny i pomysłowy. Pankrok godny ojca, panie Xawery. Bardzo
jestem ciekawy, w jaką stronę pójdzie Pańska kariera artystyczna.
"Wojna polsko-ruska" na początku dla mnie zbyt fragmentaryczna, fabuła
raczej bełkotliwa, ale zawierająca kilka ciekawych spostrzeżeń, jako-takich
obserwacji...
Plus za pomysłowość i nowatorstwo, minus za przesadzony wulgaryzm, plus za popisową grę Szyca, minus za amatorstwo w wykonaniu Doroty M. i Marii S. wielki plus za zabiegi pozwalające się lepiej utożsamić z głównym bohaterem.
Generalnie miło było obejrzeć film który schłosta zwoje jakąś refleksją chociaż momentami...
Po pierwszym seansie miałem wrażenie, że to wszystko jest nieco przegadane, przekrzyczane, obrzucone mięsem i choć ciekawe od strony aktorskiej i realizacyjnej to pozbawione sensu, zbyt chaotyczne. Ale po scenie na komisariacie, gdzie Masłowska "obala mit rzeczywistości" coś zaskoczyło. Wtedy postanowiłem obejrzeć film...
więcejDzięki Bogu,że nie poszedłem na ten gniot do kina.Były może ze dwa teksty,które mnie rozbawiły ale nic poza tym.Gdzie tam była jakaś wojna polsko-ruska??Jaki ten film miał przesłanie?O co w nim chodziło??Może ja jestem tępy-więc proszę żeby,mi ktoś wyjaśnił.
Książkę Masłowskiej przeczytałem prawie jednym ciągiem. Do dziś pamiętam wielkie wrażenie, jakie na mnie zrobiła.
Ale to nie jest literatura na ekran. Proza rządzi się swoimi prawami, a kino swoimi!
Z filmu wyszedł bełkot. Przypuszczam, że dla kogoś, kto nie czytał książki kompletnie niestrawny. Ja książkę...
Słabiutki film, zresztą książka również do niczego...Postać Masłowskiej w tym filmie jest jakimś nieporozumieniem...kicz
mowie tutaj przede wszystkim o sonii bohosiewicz i romie gasiorowskiej. absolutne mistrzostwo.
moze moje zdanie bedzie kontrowersyjne, ale minusem filmu jest borys szyc. zagral oczywiscie bardzo dobrze, w koncu do zdolny aktor. ale... no wlasnie... w filmie jest to borys szyc grajacy silnego. niestety jak dla mnie ma...