Od premiery pierwszej
"Piły" minęło dopiero 8 lat, jednak Lionsgate zdaje się myśleć, że to wystarczający czas, by nakręcić remake. Takie informacje podaje Bloody Disgusting.
W sumie nie jest to żadna niespodzianka. Produkowana niewielkim kosztem seria okazała się jednym z największych kasowych sukcesów Lionsgate w czasach, kiedy jeszcze była to niszowa wytwórnia. Jednak
"Piła 3D" (a w szczególności jej złe przyjęcie przez fanów) sprawiło, że studio musiało powiedzieć "pas". W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem, by dalej zarabiać na serii jest opowiedzenie jej od początku, z nowymi aktorami i nowymi pomysłami na masakrowanie bohaterów.
Koncepcja
"Piły" jest prosta. Filmy opowiadają o próbach uratowania się kilku obcych sobie osób, które zostały zamknięte w jednym pomieszczeniu przez tajemniczego osobnika. Ten chce ich nauczyć szacunku dla życia. Niestety większość z "uczniów" lekcję obleje, przypłacając ją własnym życiem.