"Piła 10" w drodze na ekrany kin. Znamy datę premiery filmu

Lionsgate i Twisted Pictures ogłosiły, że trwają prace nad 10. częścią kasowej serii "Piła". Film ma zadebiutować w kinach 27 października 2023 roku.   


Za kamerą stanie Kevin Greutert, reżyser "Piły VI" (2009) i "Piły 3D" (2010), a także montażysta pięciu pierwszych części cyklu oraz "Piły: Dziedzictwa" (2017). W jego filmografii znajdziemy również takie tytuły, jak "Klątwa Jessabelle", "Mroczne wizje" i "Jackals".

Fabuła nowej "Piły" trzymana jest na razie w tajemnicy. Producenci obiecują jednak, że film zdobędzie serca i inne części ciała widzów dzięki zupełnie nowym pokręconym, pomysłowym pułapkom, a także nowej tajemnicy do rozwiązania.

Wsłuchiwaliśmy się w prośby fanów. Ciężko pracujemy nad stworzeniem filmu, który pokochają zarówno miłośnicy "Piły", jak i fani horrorów – deklarują Mark Burg i Oren Koules, producenci serii. – Częścią tego jest oddanie sterów Kevinowi Greutertowi, reżyserowi "Piły VI", która wciąż jest jednym z ulubionych filmów w całej serii. Więcej szczegółów ujawnimy wkrótce.  


"Piła" to jedna z bardziej kasowych serii w historii kina grozy. 9 dotychczasowych filmów zarobiło w sumie ponad miliard dolarów. Cykl, którego pomysłodawcami są James Wan i Leigh Whannell, opowiada historię seryjnego mordercy Johna "Jigsawa" Kramera. Złoczyńca wciąga swoje ofiary w makabryczne pułapki. Chce w ten sposób sprawdzić ich wolę przetrwania, a także pozwolić im odkupić dawne grzechy.    

Ostatnią jak dotąd odsłoną cyklu była zeszłoroczna "Spirala". Grany przez Chrisa Rocka detektyw Ezekiel "Zeke" Banks prowadzi w niej śledztwo w sprawie sadystycznych morderstw, które przypominają serię krwawych zbrodni Jigsawa.