Zamieszanie wokół sequela
"Prawdziwych kłamstw" przybiera na sile. Najpierw członek obsady pierwszego filmu,
Tom Arnold, potwierdził, że kontynuacja powstanie. Potem okazało się, że film zamieniono w serial telewizyjny z
Johnem Ceną. Teraz z kolei
Arnold dostarcza kolejnych rewelacji i zapowiada, że
"True Lies 2" będzie filmem kinowym i zobaczymy w nim ponownie
Schwarzeneggera.
Arnold utrzymuje, że austriacki twardziel jest podekscytowany scenariuszem
Jamesa Camerona i
Jeffa Eastina. Stwierdził też, że
Schwarzenegger bardzo chce z nim pracować, a po tak długiej przerwie na politykę, rozważnie dobiera scenariusze. Byłby to zatem pierwszy film
Schwarzeneggera po powrocie do kina.
Według słów
Arnolda,
Cameron zająłby się wyłącznie produkcją filmu. Na koniec wyraził nadzieję, że realizacja dojdzie do skutku i "odpukał w niemalowane". Słusznie.