Hollywood, które kocha historie imponujących comebacków, jest w siódmym niebie. A wszystko za sprawą nowego filmu studia Pixar. "W głowie się nie mieści 2" właśnie zostało najbardziej kasowym filmem w historii wytwórni.
"W głowie się nie mieści 2" lepsze od "Iniemamocnych 2"
Od czasu wybuchu pandemii COVID-19 i debiutu platformy Disney+ Pixar znajdowało się w kryzysie. Decyzja o pominięciu dystrybucji kinowej przy kilku tytułach okazała się fatalna w skutkach. Kiedy bowiem Pixar wrócił do kin, jego filmy w Ameryce sprzedawały się fatalnie.
Wszystko zmieniło się w tym roku.
"W głowie się nie mieści 2" podbiło widownię na prawie całym świecie (prawie, bo są jeszcze takie miejsca - na przykład Japonia - gdzie animacja wciąż nie miała swojej premiery). W efekcie
we wtorek film osiągnął 1 251,5 mln dolarów w skali całego globu. Tym samy jest najbardziej kasową animacją studia Pixar bijąc rekord "Iniemamocnych 2" (1 243 mln dolarów). "W głowie się nie mieści 2" jest aktualnie czwartą najbardziej kasową animacją w historii kina. By wskoczyć na podium musi pokonać
"Krainę lodu", która zarobiła 1 285 mln dolarów. Nastąpi to zapewne jeszcze przed końcem tego tygodnia.
W filmie
"W głowie się nie mieści 2" ponownie możemy podejrzeć, co się dzieje w umyśle nastoletniej już Riley. W kwaterze głównej trwa remont, aby przygotować miejsce dla zupełnie nowych emocji! Radość, Smutek, Gniew, Strach i Odraza, od dawna sprawnie działające razem, nie wiedzą, co sądzić o pojawieniu się Obawy, a w dodatku wygląda na to, że nowych gości będzie przybywać...
Recenzujemy film "W głowie się nie mieści 2"