Studio Pixar, tradycyjnie już, do swojej najnowszej animacji, „Auta”, dołączy film krótkometrażowy. Przypomnijmy, że poprzedniej produkcji, „Iniemamocnym”, towarzyszył filmik „Odbijany”. Piosenkę w jego polskiej wersji zaśpiewał Zbigniew Wodecki.
Tym razem obejrzymy „Człowieka - orkiestrę”. To opowiastka o dziewczynce, która zamierza wrzucić monetę do fontanny i o dwóch ulicznych grajkach, którzy rywalizują zarówno o względy małej, jak i o monetę. Scenarzystami i reżyserami filmu są Andrew Jimenez i Mark Andrews, którzy pracowali przy większości produkcji wytwórni Pixar.
Krytycy bardzo ciepło przyjęli „Człowieka - orkiestrę”, co zaowocowało nominacją do Oscara w kategorii „najlepszy krótkometrażowy film animowany”.
Muzyka odgrywa w tym filmie kluczową rolę. Napisał ją bardzo doświadczony kompozytor: Michael Giacchino („Iniemamocni”, serial „Zagubieni”). W Pixarze zazwyczaj najpierw pracuje się nad scenariuszem, a potem nad innymi elementami filmu. W „Człowieku - orkiestrze” muzyka jest jednak tak istotna, że kompozytor i reżyser pracowali równolegle, stale się ze sobą konsultując. Scena finałowa – muzyczny pojedynek postaci – ponoć wiernie oddaje pełną emocji współpracę twórców. Jimenez tak mówił o swojej pracy: Największym wyzwaniem jest dla mnie moment rozwijania opowieści. Tu nie ma czasu na relaks, nie ma miejsca na pomyłki. W krótkim metrażu o wiele trudniej opowiedzieć historię. Popełniwszy błąd scenariuszowy w filmie pełnometrażowym, twórca ma sporo czasu, by zyskać wybaczenie widzów. Jeśli w trzyminutowym filmie jest coś nie tak, to koniec.
„Człowiek - orkiestra” przed „Autami” we wszystkich kinach już od 23 czerwca.
Tym razem obejrzymy „Człowieka - orkiestrę”. To opowiastka o dziewczynce, która zamierza wrzucić monetę do fontanny i o dwóch ulicznych grajkach, którzy rywalizują zarówno o względy małej, jak i o monetę. Scenarzystami i reżyserami filmu są Andrew Jimenez i Mark Andrews, którzy pracowali przy większości produkcji wytwórni Pixar.
Krytycy bardzo ciepło przyjęli „Człowieka - orkiestrę”, co zaowocowało nominacją do Oscara w kategorii „najlepszy krótkometrażowy film animowany”.
Muzyka odgrywa w tym filmie kluczową rolę. Napisał ją bardzo doświadczony kompozytor: Michael Giacchino („Iniemamocni”, serial „Zagubieni”). W Pixarze zazwyczaj najpierw pracuje się nad scenariuszem, a potem nad innymi elementami filmu. W „Człowieku - orkiestrze” muzyka jest jednak tak istotna, że kompozytor i reżyser pracowali równolegle, stale się ze sobą konsultując. Scena finałowa – muzyczny pojedynek postaci – ponoć wiernie oddaje pełną emocji współpracę twórców. Jimenez tak mówił o swojej pracy: Największym wyzwaniem jest dla mnie moment rozwijania opowieści. Tu nie ma czasu na relaks, nie ma miejsca na pomyłki. W krótkim metrażu o wiele trudniej opowiedzieć historię. Popełniwszy błąd scenariuszowy w filmie pełnometrażowym, twórca ma sporo czasu, by zyskać wybaczenie widzów. Jeśli w trzyminutowym filmie jest coś nie tak, to koniec.
„Człowiek - orkiestra” przed „Autami” we wszystkich kinach już od 23 czerwca.