Choć wielkimi krokami zbliżają się wakacje, dystrybutorzy nie zwalniają tempa w dostarczaniu nam nowych filmów na DVD. Redakcja Filmwebu zrobiła jak zwykle krótkie podsumowanie najciekawszych premier miesiąca.
"Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" Keanu Reeves nareszcie otrzymał rolę godną swojego wielkiego talentu: zagrał milczącego kosmitę. Obsadowy strzał w dziesiątkę! Gwiazdorskie drewno przybywa na Ziemię, by rozprawić się z nieodpowiedzialną ludzkością. Naszą ostatnią nadzieją jest gorąca
Jennifer Connelly, która próbuje wpłynąć na drania z kosmosu. Choć twórcy starają się, by w treść filmu powplatać nieco filozoficznych prawd, to wiemy, że jak ufole zrobią inwazję, to i tak nie będzie już niczego.
"Czerwony baron" Taki pseudonim otrzymał największy król przestworzy Manfred von Richthofen. Był to pilot myśliwski, który podczas I Wojny Światowej stał się symbolem zwycięstwa i chwały całego niemieckiego narodu (brzmi strasznie). W filmie bohater musi się zmierzyć z pilotem kanadyjskich sił powietrznych, kapitanem Royem Brownem. Wydobyty z zamierzchłej historii von Richthofen powinien zostać nowym idolem niemieckich nastolatków - lico ma gładkie, duszę szlachetną, a oko zawsze celne. Bombastyczna rozrywka dla chłopców dużych i małych.
"Skorumpowani" Nowy film
Jarosława Żamojdy jest tak głupi i zły, że podczas seansu będziecie musieli się znieczulić hektolitrami napojów wyskokowych. Jeśli osiągnięcie jednak 'pozytywny stan', będziecie bawić się znakomicie. Rosyjscy gangsterzy, sprzedajni policjanci i szlachetni karatecy biegają tu bez sensu, by co jakiś czas dać sobie po ryju. W trakcie oglądania wspomnicie z rozrzewnieniem złote czasy pirackich VHS-ów, gdy na ekranach królował przypakowany
Jean-Claude Van Damme...
"Oszukana" Wbrew nazwie, Miasto Aniołów zalane jest grzechem. Choć trawniki są równo przystrzyżone, a makijaż
Angeliny Jolie perfekcyjny, świat stacza się po równi pochyłej. Gdy Christina Colins wraca po pracy do domu, nie zastaje w nim swojego kilkuletniego syna. Choć po pewnym czasie otrzymuje wiadomość, że Jeffrey się odnalazł, na stacji kolejowej doznaje niemałego szoku, gdy przed aparatami fotoreporterów musi tulić do piersi chłopca, którego w rzeczywistości widzi po raz pierwszy w życiu. Budując wciągającą historię wśród fantastycznej scenografii lat. 20,
Clint Eastwood udowodnił, że jego czas jeszcze nie minął.
"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" Najnowszy film
Davida Finchera aż prosi się o oglądanie go w wielkim, wygodnym fotelu, w drewnianej chacie zasypanej śniegiem, przy wesoło płonącym ogniu w kominku i herbatą z cynamonem w dłoniach. Opowieść o wielkiej miłości do pięknej Daisy z góry skazanej na smutny koniec to obraz przede wszystkim dla tych, którzy szukają doznań zmysłowych. Ci właśnie najwięcej wyniosą z seansu i będą pod przemożnym wrażeniem piękna Fincherowskiej wizji.
"Droga do szczęścia" Sam Mendes pokazał tym razem amerykańską rodzinę, dla której nadzieją na zmianę w monotonnym życiu ma być wyjazd do Paryża. Choć April mieszka w pięknym domku na wzgórzu, czuje, że cztery ściany ograniczają ją jak więzienie. Żyje, nieustannie wstrzymując oddech, czekając, kiedy będzie mogła odetchnąć pełną piersią. Frank także czuje nieustanną gorycz niespełnienia i obawę przed powielaniem życia swojego ojca. Kiedy w końcu przejrzą na oczy, odnajdą się po dwóch stronach niezgłębionej przepaści. Spróbują przerzucić ponad nią most. Czy jest to jednak możliwe, kiedy jedno chce absolutu, a drugie zadowoli się kompromisem? Wielkie kino.
"Transporter 3" Naparzanie się garderobą to żadna nowość, ale już ślizganie się samochodem po jadącym pociągu nie zdarza się codziennie. Film
Oliviera Megatona wygrywa w cuglach wszelkie rankingi na najbardziej niedorzeczne sceny akcji. Trzecią część przygód Franka Martina można łyknąć i się nie zakrztusić pod warunkiem, że w waszym sercu wypchanym filmami różnej maści zarezerwowaliście wyjątkowe miejsce dla kina klasy B, C, a nawet Z.
"Opowiedz mi o deszczu" Historia, jakich wiele, którą łatwo byłoby obrócić w banalny kicz.
Agnes Jaoui pokazuje, za co kochamy francuskie kino, które zawsze o rzeczach trudnych, choć pozornie banalnych, potrafi opowiadać z taktem, dystansem i dyskretnym humorem. To lekko melancholijna, choć komediowo zabarwiona opowieść o naszych małych niespełnieniach, oczekiwaniach i marzeniach, oraz o tym, że półśrodek szczęścia jest lepszy od pełni nieszczęścia.
"Wątpliwość" To przede wszystkim starcie dwóch talentów aktorskich -
Meryl Streep i
Philipa Seymoura Hoffmana. Rzecz rozgrywa się w rok po zabójstwie JFK w jednej z katolickich szkół. Prowadzi ją surowa i konserwatywna siostra Alojzyna, proboszczem parafii jest z kolei postępowy i otwarty ojciec Flynn. Choć z pozoru wydają się zupełnie różni, gdy sytuacja tego wymaga, oboje gotowi są sięgnąć po kłamstwo, szantaż czy manipulację. Zasadniczym przesłaniem filmu może więc być wiele mówiące motto:
"Tropiący występki przeciw Bogu sam się od Boga oddala". "Wyspa" Paweł Łungin w filmie
"Wyspa" postanawia przyjrzeć się duchowej spuściźnie chrześcijaństwa i zbadać sprawę zbrodni i kary, winy i odkupienia. Na przykładzie historii Ojca Anatolija, który na sumieniu ma niemałe grzechy popełnione podczas drugiej wojny światowej, pokazuje, jak wiele prawdy jest w sformułowaniu "niezbadane ścieżki Pana". Ukazuje wiarę jako potężną siłę, wiecznie żywą i niesforną, której nie da się zamknąć w sztywnych regułach i zasadach religii.
"Wyrolowani" Sean William Scott i
Paul Rudd nie należą do najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia, ale z całą pewnością są zabawni. W
"Wyrolowanych" wcielają się w oszołomowatych sprzedawców napoju energetycznego, którzy zmuszeni zostają do pracy społecznej z dziećmi. Film zrobił furorę w Stanach Zjednoczonych, ale u nas trafia wyłącznie na DVD. Nareszcie możemy się więc przekonać, czym zachwycili się Jankesi.