Rachid Bouchareb (
"Dni chwały") przygotowuje się do realizacji kolejnego filmu. Tym razem porzuci poważne tony na rzecz komedii zatytułowanej
"Le flic de Belleville".
Film będzie opowiadać o francuskim policjancie arabskiego pochodzenia, który dla rozwiązania sprawy zostaje wysłany do Los Angeles. Tam zostaje mu przydzielony do współpracy typowy Amerykanin. Całość ma przypominać w duchu komedii w stylu
"48 godzin" i
"Godzin szczytu".
Scenarzysta
"48 godzin" Larry Gross jest współautorem scenariusza.