Ben Stiller na dobre wraca do reżyserii. Jego kolejny projekt powstanie dla studia A24. Gwiazdą obrazu będzie znany z serialu "The Bear" Jeremy Allen White. Powraca dawny projekt Jake'a Gyllenhaala
Nowy film nosi tytuł
"Airman". Bazować będzie na książce
"The Lost Airman" autorstwa Setha Meyerowitza.
Książka przybliża prawdziwą historię z czasów II wojny światowej. Jej bohaterem jest amerykański strzelec lotnictwa Arthur Meyerowitz. Jego samolot został zestrzelony w 1943 roku nad terenami Francji kontrolowanymi przez Vichy. Meyerowitz przeżył i został uratowany przez lidera Reseau Morhange Marcela Talliandera. Z pomocą francuskiego ruchu oporu unikał schwytania przez Gestapo opracowując plan ucieczki do Hiszpanii i wolności.
Getty Images © John Nacion Projekt był już w planach Amazonu w 2017 roku. Wtedy jego gwiazdą miał być
Jake Gyllenhaal. Aktor pozostanie związany z nową wersją jako producent.
Reżyserem
"Airmana" będzie
Ben Stiller, a w głównej roli wystąpi
Jeremy Allen White. Panowie już od dłuższego czasu próbują wspólnie zrealizować filmowy projekt. W ubiegłym roku pisaliśmy, że tym projektem będzie
"The Seven Five" opowiadający prawdziwą historię skorumpowanego nowojorskiego policjanta. Wygląda jednak na to, że ten projekt po raz kolejny upadł.
Scenarzystą
"Airmana" jest
Ben Shattuck. Zdjęcia ruszą dopiero w 2027 roku.
Zwiastun serialu "Rozdzielenie", którego reżyserem jest Ben Stiller