Wszystko wskazuje na to, że grana przez
Charlize Theron w
"Szybkich i wściekłych 8" Cipher może otrzymać własny spin-off. Podobno Universal Pictures bardzo chce zmienić cykl w uniwersum równie szerokie, jak to, które ma Marvel.
Informacja o potencjalnym spin-offie znalazła się w obszernym artykule "The Hollywood Reporter" poświęconym konfliktowi Universal Pictures z producentem cyklu
"Szybcy i wściekli" Nealem Moritzem. Otóż wytwórnia ma już dość chimerycznego producenta i odsunęła go od wszystkich nowych filmów. Może to zrobić, ale jedynie pod warunkiem, że za każdy z tytułów, przy których
Moritz nie będzie pracował (a mógł w ramach wcześniejszych kontraktów), zapłaci mu odszkodowanie.
I tu pojawia się problem. Wytwórnia jest bowiem gotowa płacić
Moritzowi za planowane sequele
"Szybkich i wściekły". Twierdzi za to, że kontrakt producenta nie daje mu żadnych praw do spin-offów.
Moritz jednak ma inne zdanie i o swoje prawa walczy w sądzie. Twierdzi, że Universal jest mu winne pieniądze za tegoroczny spin-off
"Hobbs i Shaw". Był współautorem pomysłu na ten film i został od niego odsunięty tuż przed rozpoczęciem zdjęć. Moritz twierdzi, że wytwórnia obiecała mu 2 miliony dolarów plus 6% od wpływów (jest to podobna umowa, jaką ma ze studiem w odniesieniu do ósmej, dziewiątej i dziesiątej części
"Szybkich i wściekłych"). Producent domaga się, by studio dotrzymało warunków tej umowy (zawartej ustnie) lub zapłaciło mu z góry 6,8 mln dolarów plus dodatkowe miliony premii i udział w zyskach.
Pozew w tej sprawie
Moritz złożył jeszcze w tamtym roku. Proces odbywać się będzie w czasie, kiedy kręcone będą zdjęcia dziewiątej części cyklu, a także trwać będzie promocja
"Hobbsa i Shawa", który trafi do kin na początku sierpnia. Studio musi też ostatecznie rozwiązać konflikt z producentem, zanim ruszy z pracami nad jakimikolwiek innymi projektami w ramach cyklu.