Pisaliśmy niedawno, że Dwayne Johnson tak bardzo nie kryje się ze swoją niechęcią do postaci Shazama, że wręcz kategorycznie odmawia pojawienia się w roli Black Adama w nowej odsłonie zatytułowanej "Shazam: Gniew bogów". Postać The Rocka ma też problemy z innego powodu – ponieważ Henry Cavill nie powróci jako Superman (nowi szefowie DC James Gunn i Peter Safran mają na Człowieka ze Stali nowy pomysł), także przyszłość Black Adama stanęła pod znakiem zapytania.
Choć żadne oficjalne informacje jeszcze nie zostały ogłoszone, fakt, że The Rock przestał obserwować oficjalne konto Black Adama na Instagramie, mówi dużo dalszych planach związanych z postacią. A raczej ich braku.
"Black Adam" w DC miał dać studiu nowe otwarcie i szansę na stworzenie nowej serii filmów z Supermanem. Po drodze jednak stery w wytwórni przejęli James Gunn i Peter Safran, którzy od początku zdają się mieć zgoła odmienną wizję niż dotychczasowa i własne pomysły na rozwinięcie uniwersum. To oni zrezygnowali z Henry'ego Cavilla w roli Supermana, ponieważ chcą stworzyć nową postać z innym aktorem, a Gunn osobiście planuje napisać scenariusz nowego filmu. Niedawno ogłoszono też, że duet zrezygnował z "Wonder Woman 3", a przynajmniej z Patty Jenkins w roli reżyserki serii.
Dalszym inwestycjom w postać w Black Adama zdecydowanie nie pomógł też fakt, że film z Dwayne'em Johnsonem nie przyniósł satysfakcjonujących zysków, zarabiając ledwie połowę spodziewanej kwoty.
W komiksach Black Adam jest arcywrogiem Shazama. Na przestrzeni lat złoczyńca ewoluował, stając się bardziej złożoną postacią. Jego początki sięgają czasów starożytnego Egiptu. Adam posiada te same niezwykłe umiejętności co Shazam, ale wykorzystuje je w zgoła innych celach. Film z Dwayne'em Johnsonem opowiada o tym, jak po blisko pięciu tysiącleciach obdarzony boskimi mocami Black Adam zostaje uwolniony ze swojego ziemskiego grobowca.
W obsadzie widowiska byli również: Pierce Brosnan jako Dr Fate, Aldis Hodge jako Hawkman, Noah Centineo jako Atom Smasher i Quintessa Swindell jako Cyclone.
Choć żadne oficjalne informacje jeszcze nie zostały ogłoszone, fakt, że The Rock przestał obserwować oficjalne konto Black Adama na Instagramie, mówi dużo dalszych planach związanych z postacią. A raczej ich braku.
"Black Adam" – początek spin-offów i sequeli związanych z Supermanem
"Black Adam" w DC miał dać studiu nowe otwarcie i szansę na stworzenie nowej serii filmów z Supermanem. Po drodze jednak stery w wytwórni przejęli James Gunn i Peter Safran, którzy od początku zdają się mieć zgoła odmienną wizję niż dotychczasowa i własne pomysły na rozwinięcie uniwersum. To oni zrezygnowali z Henry'ego Cavilla w roli Supermana, ponieważ chcą stworzyć nową postać z innym aktorem, a Gunn osobiście planuje napisać scenariusz nowego filmu. Niedawno ogłoszono też, że duet zrezygnował z "Wonder Woman 3", a przynajmniej z Patty Jenkins w roli reżyserki serii.
Dalszym inwestycjom w postać w Black Adama zdecydowanie nie pomógł też fakt, że film z Dwayne'em Johnsonem nie przyniósł satysfakcjonujących zysków, zarabiając ledwie połowę spodziewanej kwoty.
O czym opowiada "Black Adam"?
W komiksach Black Adam jest arcywrogiem Shazama. Na przestrzeni lat złoczyńca ewoluował, stając się bardziej złożoną postacią. Jego początki sięgają czasów starożytnego Egiptu. Adam posiada te same niezwykłe umiejętności co Shazam, ale wykorzystuje je w zgoła innych celach. Film z Dwayne'em Johnsonem opowiada o tym, jak po blisko pięciu tysiącleciach obdarzony boskimi mocami Black Adam zostaje uwolniony ze swojego ziemskiego grobowca.
W obsadzie widowiska byli również: Pierce Brosnan jako Dr Fate, Aldis Hodge jako Hawkman, Noah Centineo jako Atom Smasher i Quintessa Swindell jako Cyclone.
Zwiastun widowiska "Black Adam"
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
