Wciąż powiększająca się obsada nadchodzącego serialu 
Marvel Studios "Wonder Man" ma zostać zasilona przez kolejne duże nazwisko. Na ekranie obok 
Bena Kingsleya, który wraca jako znany z 
"Iron Mana 3" Trevor Slattery, zobaczymy ponoć 
Eda Harrisa (
"Westworld", "Top Gun: Maverick"). Projekt powstaje dla platformy Disney+.  
Ed Harris w MCU? Kogo zagra?
 Jeff Sneider, który w podcaście The Hot Mic doniósł o angażu 
Harrisa, podał również, że aktor wcieli się w agenta Simona Williamsa/Wonder Mana. W komiksach po raz pierwszy pojawił się w 1991 roku i nosił imię Neal Saroyan. Na co dzień opiekuje się filmową karierą superboahtera. Możliwe, że postać będzie jednym z antagonistów w serialu – hollywoodzkiego reprezentanta gwiazdy kieruje przede wszystkim rozgłos i to dla niego zrobi wszystko.  
Plotki krążące w ostatnich tygodniach wskazywały innego kandydata do roli Saroyana. Nazwiskiem łączonym z ważną rolą w 
"Wonder Man" miał być 
Bob Odenkirk (
"Zadzwoń do Saula").  
Na małych ekranach 
Harris pojawił się ostatnio w czwartym i, jak się okazało, finałowym sezonie 
"Westworld". Wystąpił także w widowisku 
"Top Gun: Maverick".  
"Wonder Man" – co wiemy o tytułowej postaci?
 Wonder Man zadebiutował w dziewiątym zeszycie "Avengers" w 1964 roku. W latach 80. postać została odświeżona i od tego czasu pojawia się jako Simon Williams – syn bogatego przedsiębiorcy, którego firma upadła wyparta przez konkurencję w postaci Stark Industries. Mężczyzna zgodził się na ofertę 
Barona Zemo, który zaoferował mu supermoce (m.in. nadludzką siłę i umiejętność latania) w zamian za pomoc w zemście na Avengers. Z czasem Williams dołączył jednak do drużyny superbohaterów, łącząc karierę herosa z graniem w filmach.  
Gwiazdą produkcji ma być 
Yahya Abdul-Mateen II. W antagonistę Grim Reapera wcieli się 
Demetrius Grosse. Realizację serialu powierzono twórcy 
"Shang-Chi i legendy dziesięciu pierścieni" Destinowi Danielowi Crettonowi oraz 
Andrew Guestowi – scenarzyście m.in. seriali 
"Community" i 
"Rockefeller Plaza 30". 
Guest odpowiada za fabułę, a 
Cretton pełni funkcję producenta, prawdopodobnie stanie też za kamerą.