Producent ekranizacji gry komputerowej
"Gears of War",
Wyck Godfrey, zdradził, że film zacząłby się tuż przed masakrą w Dniu Pojawienia, gdy hordy stworów wymordowały niemal całą ludzkość. Tym samym poznalibyśmy genezę wydarzeń przedstawionych w grze.
"Gears of War" rozgrywa się na przypominającej Ziemię planecie Sera. 14 lat temu została ona zniszczona w wyniku ataków zamieszkującej podziemie rasy o nazwie Locust. Miliardy ludzi zginęły, a powierzchnia planety zamieniła się w ruinę. Jest jednak szansa na zakończenie krwawej wojny. Czteroosobowy oddział żołnierzy pod wodzą weterana Marcusa Fenixa wyrusza na niebezpieczną misję, której celem jest ostateczne pokonanie przerażających mieszkańców podziemnego świata.
Za reżyserię filmu odpowiada
Len Wiseman (
"Szklana pułapka 4").