Grand Prix Komeda dla Radzimira Dębskiego
Informacja nadesłana 11-06-2018 11:29
Radzimir Dębski, autor muzyki do filmu, "Atak paniki", z nagrodą Grand Prix Komeda. Werdykt ogłoszono w sobotę podczas finału 7. Festiwalu Muzyki Filmowej im. Krzysztofa Komedy. Niemal tygodniowe wydarzenie w Ostrowie Wielkopolskim było naszpikowane działaniami, zjechało na nie 40 gości, a miasto pulsowało w rytm filmu i muzyki, także Krzysztofa Komedy.
O ostrowskim festiwalu, który w tym roku miał siódmą edycję, mówi się, że filmów na nim się słucha. A to za sprawą patrona – Krzysztofa Komedy, który w Ostrowie Wielkopolskim spędził młodość, a także konkursu Grand Prix Komeda. W tym roku do konkursu dopuszczono siedem obrazów, a oceniało je sześcioosobowe jury w składzie: Tomasz Lach – przewodniczący, Jowita Budnik, Zygmunt Konieczny, Joanna Kos-Krauze, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Mikołaj Trzaska. W ich ocenie na Grand Prix zasłużyła w tym roku muzyka do filmu "Atak paniki" w reżyserii Pawła Maślony. Jej autor Radzimir Dębski z ostrowską publicznością spotkał się dzień wcześniej, na sam finał jednak – z przyczyn od niego niezależnych – nie mógł dotrzeć. – Dziękuję za to niesamowite wyróżnienie. Ten festiwal podkreśla wagę muzyki w filmie – przekazał publiczności za pośrednictwem nagrania Radzimir Dębski. Kompozytor poinformował też, co zamierza zrobić z nagrodą pieniężną: – Przeznaczę ją na zakup instrumentów dla dzieci z Kenii – zapewniał.
Podczas finału po raz pierwszy w historii ostrowskiego wydarzenia przyznano też nagrodę za całokształt twórczości. Otrzymał ją Zygmunt Konieczny.
Jedną z ważnych zmian Festiwalu Filmowego im. Krzysztofa Komedy jest wprowadzenie nagrody za całokształt twórczości dla kompozytora muzyki filmowej – mówił podczas gali dyrektor artystyczny ostrowskiego festiwalu Łukasz Maciejewski. Pierwszym laureatem tej nagrody jest Zygmunt Konieczny. Dlaczego? Konieczny to dźwięki, które rozpoznaje się najczęściej już po pierwszych sekundach. Powiedzieć, że ma własny styl, to zdecydowanie za mało. Konieczny jest jedynym i wyłącznym beneficjentem prywatnego muzycznego kosmosu. Kosmosu o nazwie ZYGMUNT KONIECZNY. Jest autorem 167 partytur filmowych – począwszy od 1969 po 2018 rok. To fabuły, filmy telewizyjne, dokumenty, animacje, Teatry Telewizji, kino krótkometrażowe i eksperymentalne. Zygmunt Konieczny to legenda polskiej muzyki, teatru i polskiego kina.
Na finał festiwalu został zaproszony kwintet Wojtka Mazolewskiego. Jazzowa formacja zagrała swój najnowszy projekt "Komeda", bardzo dobrze przyjęty przez publiczność. Podczas samego festiwalu, który odbył się od 3 do 9 czerwca, akcentów związanych z Krzysztofem Komedą nie brakowało. Rewelacyjny koncert "Repetitions (Letters to Krzysztof Komeda)" zagrała na ostrowskim rynku formacja EABS. Podczas festiwalu odbyły się spotkania autorskie: Tomasz Lach opowiadał o swojej książce ,"Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych", a Magdalena Grzebałkowska przyjechała z książką ,"Komeda. Osobiste życie jazzu". Nie zabrakło też filmów z muzyką Komedy: "Bariery" Skolimowskiego i "Ambulansu" Morgensterna. To wszystko sprawiło, że przez sześć dni festiwalu miasto pulsowało w rytm filmu, muzyki filmowej i jazzowej.
W sumie publiczności pokazano ponad 20 filmów. Projekcje uzupełniały spotkania z gośćmi. Do Ostrowa przyjechało na sześciodniowe wydarzenie wraz z jurorami 40 gości: kompozytorów, reżyserów, aktorów, krytyków filmowych, pisarzy. Podczas imprezy miały miejsce też specjalne wydarzenia filmowo-muzyczne jak choćby m.in. projekcja głośnego dokumentu "Ethiopiques. Muzyka duszy" Macieja Bochniaka czy recital Joanny Trzepiecińskiej i wybitnego jazzmana Bogdana Hołowni.
Jednym z najważniejszych wydarzeń festiwalu był – prowadzony przez Łukasza Maciejewskiego – panel "Po co muzyka w filmie?". Festiwalowi towarzyszyły także filmy dla dzieci i młodzieży, gra miejska, warsztaty – aktorskie i reżyserskie oraz wystawy – plakatu filmowego, a także malarstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Festiwal zakończył się w sobotę, 9 czerwca, w Ostrowskim Centrum Kultury, który był jego organizatorem. Kolejna – ósma – edycja Grand Prix Komeda zaplanowana jest na czerwiec 2019 roku.
O ostrowskim festiwalu, który w tym roku miał siódmą edycję, mówi się, że filmów na nim się słucha. A to za sprawą patrona – Krzysztofa Komedy, który w Ostrowie Wielkopolskim spędził młodość, a także konkursu Grand Prix Komeda. W tym roku do konkursu dopuszczono siedem obrazów, a oceniało je sześcioosobowe jury w składzie: Tomasz Lach – przewodniczący, Jowita Budnik, Zygmunt Konieczny, Joanna Kos-Krauze, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Mikołaj Trzaska. W ich ocenie na Grand Prix zasłużyła w tym roku muzyka do filmu "Atak paniki" w reżyserii Pawła Maślony. Jej autor Radzimir Dębski z ostrowską publicznością spotkał się dzień wcześniej, na sam finał jednak – z przyczyn od niego niezależnych – nie mógł dotrzeć. – Dziękuję za to niesamowite wyróżnienie. Ten festiwal podkreśla wagę muzyki w filmie – przekazał publiczności za pośrednictwem nagrania Radzimir Dębski. Kompozytor poinformował też, co zamierza zrobić z nagrodą pieniężną: – Przeznaczę ją na zakup instrumentów dla dzieci z Kenii – zapewniał.
Podczas finału po raz pierwszy w historii ostrowskiego wydarzenia przyznano też nagrodę za całokształt twórczości. Otrzymał ją Zygmunt Konieczny.
Jedną z ważnych zmian Festiwalu Filmowego im. Krzysztofa Komedy jest wprowadzenie nagrody za całokształt twórczości dla kompozytora muzyki filmowej – mówił podczas gali dyrektor artystyczny ostrowskiego festiwalu Łukasz Maciejewski. Pierwszym laureatem tej nagrody jest Zygmunt Konieczny. Dlaczego? Konieczny to dźwięki, które rozpoznaje się najczęściej już po pierwszych sekundach. Powiedzieć, że ma własny styl, to zdecydowanie za mało. Konieczny jest jedynym i wyłącznym beneficjentem prywatnego muzycznego kosmosu. Kosmosu o nazwie ZYGMUNT KONIECZNY. Jest autorem 167 partytur filmowych – począwszy od 1969 po 2018 rok. To fabuły, filmy telewizyjne, dokumenty, animacje, Teatry Telewizji, kino krótkometrażowe i eksperymentalne. Zygmunt Konieczny to legenda polskiej muzyki, teatru i polskiego kina.
Na finał festiwalu został zaproszony kwintet Wojtka Mazolewskiego. Jazzowa formacja zagrała swój najnowszy projekt "Komeda", bardzo dobrze przyjęty przez publiczność. Podczas samego festiwalu, który odbył się od 3 do 9 czerwca, akcentów związanych z Krzysztofem Komedą nie brakowało. Rewelacyjny koncert "Repetitions (Letters to Krzysztof Komeda)" zagrała na ostrowskim rynku formacja EABS. Podczas festiwalu odbyły się spotkania autorskie: Tomasz Lach opowiadał o swojej książce ,"Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych", a Magdalena Grzebałkowska przyjechała z książką ,"Komeda. Osobiste życie jazzu". Nie zabrakło też filmów z muzyką Komedy: "Bariery" Skolimowskiego i "Ambulansu" Morgensterna. To wszystko sprawiło, że przez sześć dni festiwalu miasto pulsowało w rytm filmu, muzyki filmowej i jazzowej.
W sumie publiczności pokazano ponad 20 filmów. Projekcje uzupełniały spotkania z gośćmi. Do Ostrowa przyjechało na sześciodniowe wydarzenie wraz z jurorami 40 gości: kompozytorów, reżyserów, aktorów, krytyków filmowych, pisarzy. Podczas imprezy miały miejsce też specjalne wydarzenia filmowo-muzyczne jak choćby m.in. projekcja głośnego dokumentu "Ethiopiques. Muzyka duszy" Macieja Bochniaka czy recital Joanny Trzepiecińskiej i wybitnego jazzmana Bogdana Hołowni.
Jednym z najważniejszych wydarzeń festiwalu był – prowadzony przez Łukasza Maciejewskiego – panel "Po co muzyka w filmie?". Festiwalowi towarzyszyły także filmy dla dzieci i młodzieży, gra miejska, warsztaty – aktorskie i reżyserskie oraz wystawy – plakatu filmowego, a także malarstwa Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Festiwal zakończył się w sobotę, 9 czerwca, w Ostrowskim Centrum Kultury, który był jego organizatorem. Kolejna – ósma – edycja Grand Prix Komeda zaplanowana jest na czerwiec 2019 roku.
powiązane artykuły Radzimir Dębski
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
