Plany Marvela: Harrison Ford prezydentem USA i "Spider-Man 4"

Przy okazji premiery nowego filmu Marvela, "Ant-Mana i Osy: Kwantomanii", szef Marvel Studios Kevin Feige udzielił wywiadu magazynowi "Entertainment Weekly", w którym opowiedział o planach na przyszłość kinowego uniwersum Marvela (MCU). Dowiedzieliśmy się m.in., że w przygotowaniu jest nowy film o przygodach Spider-Mana a Harrison Ford zagra... prezydenta USA. Feige zdradził też co nieco na temat nowej Fantastycznej Czwórki i X-Men.

Czwarty "Spider-Man" na horyzoncie

Od czasu "Spider-Mana: Bez drogi do domu" Marvel zamilkł w sprawie Człowieka-Pająka. W oficjalnej rozpisce studia na najbliższe kilka lat brakuje filmu o Spider-Manie, choć jeszcze w 2021 roku producentka Amy Pascal ze studia Sony zapowiadała, że w planach jest nowa trylogia z Tomem Hollandem. Teraz Feige potwierdził, że w przygotowaniu jest nowy film o popularnym bohaterze.

Powiem tylko tyle, że mamy już historię. Mamy duże pomysły i nasi scenarzyści właśnie zaczynają pisać, zdradził producent.

Harrison Ford jako prezydent Ross

Feige ujawnił również kilka szczegółów filmu "Captain America: New World Order", w którym tarczę Kapitana Ameryki przejmie Sam Wilson (Anthony Mackie). W filmie wystąpi m.in. Harrison Ford, który przejmie po Williamie Hurcie rolę Thaddeusa Rossa.

Zaczynamy zdjęcia już niedługo. Thaddeus Ross odgrywa tam dużą rolę: w filmie jest on prezydentem Stanów Zjednoczonych. Harrison przywodzi zaraz na myśl "Air Force One". Trudno nie wspomnieć też jego konfrontacji z prezydentem w "Stanie zagrożenia". Między prezydentem Rossem a Samem Wilsonem jest szczególne napięcie. Mają wspólną historię. W tym filmie dynamika między Kapitanem Ameryką i prezydentem USA będzie wprost niesamowita, zapowiada szef Marvel Studios.

Fantastyczna Czwórka - nowy fundament MCU?

W przygotowaniu jest również widowisko "Fantastic Four", za kamerą którego stanie Matt Shakman. Dotychczas nie ujawniono nic na temat filmu. Co powiedział o nim Feige?

Fantastyczna Czwórka to w komiksach fundament dla wszystkiego, co przyszło później. Grupa miała swoje ekranowe wersje, ale nigdy w stylu MCU. I to jest coś, co bardzo nas ekscytuje. Już niedługo ludzie zaczną słyszeć więcej o tym projekcie. Chcemy, żeby to była podstawa dla przyszłości MCU, zupełnie tak jak jest w komiksach od jakichś 50-60 lat, mówi Feige.

Co z X-Men?

A kiedy w MCU zadebiutują X-Men? Szef Marvel Studios udzielił tu bardzo wymijającej odpowiedzi: Częścią frajdy jest to, że pracuję w tej firmie przez pół życia, i dopiero teraz docieramy do jednych z najważniejszych aspektów wydawniczej historii Marvela. Pytanie brzmi "jak to zrobić?" i "kiedy to zrobić?". Od lat pracujemy nad odpowiedzią. Teraz już wiemy. Ale na razie nie będziemy o tym rozmawiać.

"Spider-Man: Bez drogi do domu" - rozmawiamy o filmie

Tematem dwudziestego pierwszego odcinka podcastu "Mam parę uwag" jest "Spider-Man: Bez drogi do domu" (2021). Sprowokowani przez jego twórców przyglądamy się kinowej historii Człowieka-Pająka, przypominając sobie "Spider-Many" (2002, 2004, 2007), które nakręcił Sam Raimi, serię "Amazing Spider-Man" (2012, 2014) Marca Webba oraz animację "Spider-Man Uniwersum" (2018). Kto wypadł najlepiej jako Peter Parker - Tobey Maguire, Andrew Garfield czy Tom Holland? Przede wszystkim oceniamy jednak, jak udało się zrównoważyć dziedzictwo tych filmów w najnowszym widowisku Jona Wattsa. Który z powracających aktorów skradł pozostałym film? Czy nostalgia i puszczanie oka do widzów wystarczy, by przykryć scenariuszowe mielizny? Jak oceniamy finałową decyzję Spider-Mana? Rozmawiają Julia Taczanowska i Jakub Popielecki.

Zapraszamy do słuchania:


Podcastu możecie wysłuchać również na Spotify, Apple Podcasts i Google Podcasts.