20th Century Fox jest właśnie w trakcie przejęcia od zbankrutowanego MGM praw do realizacji filmu
"The Three Stooges". Studio chce ruszyć ze zdjęciami już 14 marca.
To dobra wiadomość dla reżyserów
Bobby'ego i
Petera Farrellych (
"Dziewczyna moich koszmarów"). Projekt w MGM przeleżał sporo czasu. Bracia mieli znakomitą obsadę (
Sean Penn,
Benicio del Toro,
Jim Carrey), ale nie udało im się rozpocząć produkcji. Teraz główne role powędrują najprawdopodobniej do innych aktorów.
"Three Stooges" to komedia inspirowana kinowymi i telewizyjnymi wygłupami tria Three Stooges (
"The Three Stooges Meet Hercules"). Film nie będzie biografią tria, lecz filmem zrealizowany w konwencji komediowych filmików oryginalnej Trójki. Według pomysłów sprzed roku ma on się składać z trzech nowel, których wspólnym elementem będą osoby Curly'ego, Moe i Larry'ego.