Wielu aktorów zdobywających doświadczenie przed kamerą przenosi się w końcu na drugą stronę i zostaje reżyserami. Dość wspomnieć
Angelinę Jolie,
Ryana Goslinga czy
Jennifer Lawrence, która wyjawiła niedawno, że o reżyserii marzyła, odkąd skończyła 16 lat. Ale nie wszystkim hollywoodzkim gwiazdom śni się samodzielne kręcenie filmów. W wywiadzie promującym
"Zjawę" Leonardo DiCaprio powiedział dziennikarzom, dlaczego on sam prawdopodobnie nigdy nie stanie za kamerą.
Getty Images © Neilson Barnard Dla
DiCaprio praca reżysera wydaje się zbyt skomplikowana, a ponieważ miał szczęście grać u najlepszych, za których uważa
Alejandro Inarritu i
Martina Scorsese, zaobserwował, jak czasem niewielka z pozoru decyzja może zmienić cały film. Wyjawił, że on nie potrafiłby powtórzyć tego samego. Dodał, że jeśli czegokolwiek żałuje, to właśnie tego, że nie podpatrywał swoich ulubionych reżyserów przy pracy, żeby zobaczyć, jak oni to robią. Jego zdaniem ktoś powinien dokumentować ich pracę, żeby móc się uczyć na podstawie podejmowanych przez nich decyzji.
Cały wywiad możecie obejrzeć
TUTAJ.
O tym, jak dobrym reżyserem jest
Inarritu, będziemy mogli się przekonać pod koniec stycznia, kiedy
"Zjawa" wejdzie do kin.