Pełną parą idą prace nad ekranizacją komiksu
"Shang-Chi". Tytułowy heros będzie pierwszym azjatyckim superbohaterem w filmowym uniwersum Marvela.
Do napisania scenariusza zatrudniono autora z chińskimi korzeniami,
Dave'a Callahama. W jego CV znajdziecie m.in.
"Niezniszczalnych", "Zombieland 2", "Wonder Woman 1984", "Spider-Man: Into the Spider-Verse 2" oraz serial
"Jean-Claude Van Johnson". Szansę na stanowisko reżysera mają kandydaci z Azji oraz Amerykanie z azjatyckimi korzeniami. Marvel nadzieję, że
"Shang-Chi" będzie dla tych grup etnicznych filmem równie ważnym jak
"Czarna Pantera" dla czarnoskórych widzów.
Tytułowy bohater zadebiutował na kartach komiksów w grudniu 1973 roku. Jego twórców, Steve'a Engleharta i Jima Starlina, zainspirował międzynarodowy fenomen
"Wejścia smoka" z
Bruce'em Lee. Shang-Chi spędził młodość w odosobnieniu, ćwicząc sztuki walki. Z czasem stał się niedoścignionym mistrzem. Zderzenie z zewnętrznym światem było dla niego rozczarowaniem. Mężczyzna odkrył, że jego ukochany rodzic nie jest tak szlachetny i humanitarny, jak mu się wydawało. Wkrótce syn i ojciec (zwany przez wrogów Doktorem Diabła) stali się przeciwnikami.