Destin Daniel Cretton wyreżyseruje dla Marvela ekranizację komiksu
"Shang-Chi". To pierwsza produkcja studia opowiadająca o superbohaterze-Azjacie.
Getty Images © Steve Zak Photography Tytułowy heroes zadebiutował na kartach komiksów w grudniu 1973 roku. Jego twórców, Steve'a Engleharta i Jima Starlina, zainspirował międzynarodowy fenomen
"Wejścia smoka" z
Bruce'em Lee. Shang-Chi spędził młodość w odosobnieniu, ćwicząc sztuki walki. Z czasem stał się niedoścignionym mistrzem. Zderzenie z zewnętrznym światem było dla niego rozczarowaniem. Mężczyzna odkrył, że jego ukochany rodzic nie jest tak szlachetny i humanitarny, jak mu się wydawało. Wkrótce syn i ojciec (zwany przez wrogów Doktorem Diabła) stali się przeciwnikami.
Marvel ma nadzieję, że dla Azjatów oraz Amerykanów z azjatyckimi korzeniami "
Shang-Chi" stanie się równie ważnym filmem jak
"Czarna Pantera" dla czarnoskórych widzów.
Do napisania scenariusza zatrudniono
Dave'a Callahama. W jego CV znajdziecie m.in.
"Niezniszczalnych", "Zombieland 2", "Wonder Woman 1984" oraz
"Spider-Man: Into the Spider-Verse 2" Najbardziej znanym do tej pory tytułem w filmografii
Crettona jest
"Przechowalnia numer 12". Główną rolę zagrała w niej nowa gwiazda Marvela,
Brie Larson. Reżyser szykuje aktualnie dramat sądowy
"Just Mercy", w którym prócz Larson pojawi się także
Michael B. Jordan, czyli Killmonger z
"Czarnej Pantery".