Wszystko wskazuje na to, że Hollywood na poważnie wzięło się za plany realizacji trzeciego filmu z serii "Pogromcy duchów". Ostatnio w sprawie głos zabrała Sigourney Weaver, która Chicago Tribune powiedziała, że widzowie nie mają co czekać na jej powrót do serii.
Nie wiem, po co miałabym się w filmie pojawić. Nie jestem niezbędnym elementem fabuły – powiedziała dziennikarzom. – Być może pojawię się w jednej scenie, ale to wszystko.
Według Weaver, Bill Murray jest już w obsadzie "Ghostbusters 3". Aktorka potwierdziła również wcześniejsze doniesienia, jakoby starzy pogromcy duchów mieli w filmie wyszkolić nowe pokolenie, które przejmie po nich pałeczkę. Nie jest jednak jasne, czy nowa grupa doczeka się później już swojego własnego, samodzielnego filmu.
Przypomnijmy, iż aktualnie trwają prace nad scenariuszem. Piszą go współtwórcy "Biura", Lee Eisenberg i Gene Stupnitsky.
Nie wiem, po co miałabym się w filmie pojawić. Nie jestem niezbędnym elementem fabuły – powiedziała dziennikarzom. – Być może pojawię się w jednej scenie, ale to wszystko.
Według Weaver, Bill Murray jest już w obsadzie "Ghostbusters 3". Aktorka potwierdziła również wcześniejsze doniesienia, jakoby starzy pogromcy duchów mieli w filmie wyszkolić nowe pokolenie, które przejmie po nich pałeczkę. Nie jest jednak jasne, czy nowa grupa doczeka się później już swojego własnego, samodzielnego filmu.
Przypomnijmy, iż aktualnie trwają prace nad scenariuszem. Piszą go współtwórcy "Biura", Lee Eisenberg i Gene Stupnitsky.