Henry Cavill zaczął już promocję
"Wiedźmina" i w kolejnych wywiadach podkreśla, że nie jest gotowy oddać roli Supermana. Wydaje się jednak, że szefowie Warner Bros. nie będą liczyć się z jego zdaniem. Podobno jest już nowy kandydat do zagrania superbohatera. Jest nim szerzej nieznany
David Corenswet (
"Wybory Paytona Hobarta").
Getty Images © Presley Ann Los filmowego Supermana pozostaje od lat pod znakiem zapytania. Po premierze
"Człowieka ze stali" Zack Snyder pracował nad kontynuacją. W trakcie przygotowań projekt jednak uległ zmianie i zamiast
"Człowieka ze stali 2" dostaliśmy ostatecznie widowisko
"Batman v Superman: Świt sprawiedliwości".
Cavill powrócił jako Superman w
"Lidze Sprawiedliwości" - obrazie początkowo pomyślanym jako połowa dylogii. Film jednak nie spełnił oczekiwań fanów. Jego reżyser
Snyder musiał w trakcie zdjęć opuścić projekt, a
Joss Whedon dokonał radykalnych zmian w fabule. Dziś obraz znany jest głównie za sprawą na poły mitycznego "Snyder's Cut", czyli rzekomo prawie gotowej wersji
Snydera.
Od czasu do czasu w sieci powraca temat
"Człowieka ze stali 2". Wydaje się, że jednak w studiu nigdy na poważnie projekt nie był rozwijany. Za to niedawno dowiedzieliśmy się, że istniała realna szansa na to, by Supermanem został
Michael B. Jordan. Nic z tego nie wyszło, ponieważ aktor nie chciał czekać kilka lat, aż projekt nabierze kształtu.