W piątek do kin w całej Polsce trafi
"Portret kobiety w ogniu". Z tej okazji przypominamy naszą rozmowę z reżyserką
Céline Sciammą i aktorką
Adèle Haenel przeprowadzoną na festiwalu
Nowe Horyzonty.
Opowieść o miłości wyprzedzającej swój czas i intymnej więzi zdolnej przełamać niejedno tabu, ubiera w kostium – akcja rozgrywa się w Bretanii w 1770 roku – jak najbardziej współczesne pragnienia i uczucia. Bohaterkami filmu są szykowana do aranżowanego małżeństwa arystokratka Heloiza oraz przybyła z Paryża malarka, Marianna. Ta druga ma namalować portret tej pierwszej, ale w sekrecie: Heloiza nie chce bowiem pozować, buntując się w ten sposób przeciwko przymusowemu zamążpójściu. Marianna dyskretnie obserwuje swoją modelkę, intensywnie tworzy, ale niszczy kolejne wersje obrazu. Czuje, że nie pozna prawdziwego oblicza młodej kobiety tak długo, jak sama będzie ukrywać własne.
Na tegorocznym festiwalu w
Cannes "Portret kobiety w ogniu" zdobył nagrodę za scenariusz.