W zeszłym tygodniu zobaczyliśmy pierwszy zwiastun "Supergirl", a teraz pojawiły się opinie z pokazu testowego nadchodzącego filmu DC Studios. Czy produkcja spodobała się widowni? I jaki słynny aktor komediowy ma wystąpić w filmie? Supergirl nie dogada się z Supermanem?
W tym tygodniu odbył się pokaz testowy
"Supergirl" i
w sieci pojawiają się nowe relacje, ujawniające, czego możemy spodziewać się po filmie. Reporter Jeff Sneider zdradził w podcaście "The Hot Mic", co usłyszał od swojego źródła.
Dowiedzieliśmy się, że
Milly Alcock jest świetna, sceny akcji są "w porządku", a czarny charakter nie robi szczególnego wrażenia. Sneider dodał też, że w filmie ma pojawić się
wątek komunikacyjnych problemów między Supergirl a Supermanem, wynikających z tego, że bohaterka mówi w języku planety Krypton.
Sneider zdradził też, że
w projekt zaangażowany jest Seth Rogen, który ma użyczyć głosu epizodycznej postaci. Nie znamy więcej szczegółów tej roli. Sneider zdementował czyjąś sugestię, jakoby
Rogen miał użyczyć głosu psu Krypto.
"Supergirl" – zwiastun
Co wiemy o "Supergirl"?
Twórcy
"Supergirl: Woman of Tomorrow" sięgnęli po komiks "Woman of Tomorrow", słynący z poważniejszego tonu i portretowania Supergirl jako bohaterki obciążonej traumą, a nie tylko kosmiczną siłą. Nowa Kara nie będzie więc kolejną superbohaterką, która uratuje świat. Będzie dziewczyną, która musi zmierzyć się z własną przeszłością, emocjami i konsekwencjami wyborów.
Film luźno podąża za fabułą komiksu: Kara wyrusza w podróż po galaktyce z okazji swoich 21. urodzin, towarzyszy jej pies Krypto, a po drodze poznaje Ruthye – młodą kobietę, która wciągnie ją w brutalną misję zemsty.
W obsadzie pojawia się też
Jason Momoa jako Lobo.
"Supergirl: Woman of Tomorrow" wejdzie do kin w czerwcu 2026 roku.