Poniższa informacja zdradza ważne elementy fabuły. Czytacie na własną odpowiedzialność!
W jednym z wywiadów scenograf
Andrew Ackland-Snow zdradził szczegóły dotyczące kręcenia sceny śmierci Snape'a. Będzie ona wyglądać inaczej niż w książce. Twórcy filmu uznali, że zamknięta przestrzeń nie jest zbyt "filmowa" i chcieli tę scenę uczynić bardziej spektakularną. W tym celu zbudowano szklany domy, przez który wszystko widać, łącznie z pożarem szkoły.
Zanim dokonano zmian, zapytano o zgodę
J.K. Rowling. Pisarce ponoć pomysł przypadł do gustu.
"Harry Potter i Insygnia Śmierci część I" są już drugim najlepiej zarabiającym filmem całej serii i dziesiątym największym kasowym przebojem wszech czasów.
"Część II" wejdzie do kin latem.