Gala otwarcia Rzymskiego Festiwalu Filmowego zakończyła się skandalem po tym, jak na czerwony dywan wdarli się niezadowoleni przedstawiciele włoskiego przemysłu filmowego. Chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko cięciom finansowym w lokalnej kulturze.
Policja podała, że wśród protestujących osób znalazło się od 800 do 1200 aktorów, reżyserów i innych przedstawicieli zawodów filmowych. Włoski minister kultury uznał ten atak za nieuzasadniony.
Po czerwonym dywanie miały się przespacerować gwiazdy otwierającego festiwal dramatu
"Last Night":
Keira Knightley i
Eva Mendes. Obie aktorki postanowiły jednak, na znak solidarności z protestującymi, zrezygnować z pozowania dla fotoreporterów.