Stan Lee, twórca panteonu bohaterów Marvela, w czwartek trafił tymczasowo do szpitala. Jest już jednak z powrotem w domu i podobno "czuje się świetnie".
Getty Images © Kevin Winter Cieszę się, że spędziłem ten wieczór w szpitalu, skomentował sam zainteresowany.
Sporo na tym zyskałem. Moi fani zapewne również - dzięki temu mieli jeden wieczór wolny ode mnie. Teraz czuję się jednak świetnie i nie mogę doczekać się, aż wrócę i stawię czoła konkurencji. 95-letni
Lee trafił do szpitala z zaburzeniem rytmu serca i trudnościami oddychania. Jeszcze w poniedziałek pojawił się publicznie na uroczystej premierze
"Czarnej Pantery", gdzie m.in. pozował do zdjęć z gwiazdą filmu,
Chadwickiem Bosemanem.