Nie Hugh Grant, jak podawała w zeszłym roku jedna z wydawanych w Hongkongu gazet, ale telewizyjny komik Steve Coogan wcieli się w postać Phileasa Fogga, w nowej, wielkobudżetowej ekranizacji powieści Juliusza Verena
"W 80 dni dookoła świata". W postać wiernego sługi brytyjskiego dżentelmena Passepartout (w serialu z 1989 r. świetnie zagrał go
Eric Idle) wcieli się
Jackie Chan, z którym podpisano już stosowny kontrakt w tej sprawie. Autorami scenariusza są Michael D. Weiss i David Titcher. Za kamerą stanie
Frank Coraci. Prace na planie rozpoczną się już w marcu.
"W 80 dni dookoła świata" Juliusza Verne'a to z całą pewnością jedna z najlepszych i najchętniej czytanych powieści dla młodzieży. Mimo iż napisana ponad 100 lat temu (pierwsze wydanie ukazało się w roku 1873) książka cały czas jest wznawiana, a twórczość Verne'a z roku na rok zdobywa rzesze nowych zwolenników. Nic więc dziwnego, że książkami Juliusza Verne'a zainteresowali się filmowcy. Już w 1902
Georges Melies zainspirowany powieścią
"Z Ziemi na księżyc" zrealizował słynną
"Podróż na księżyc". Przygotowywany obecnie film to już 3. ekranizacja
"W 80 dookoła świata".